Trzeba przyznać że potrafią zaskoczyć. Choć muszę przyznać że w 2 strony - naprawa VR w 400tce też mnie zaskoczyła -pozytywnie. Ok. 1400zł nie mała kwota, ale przy cenie szkła, albo innych bzdetów - jak ta blokada osłony p.słonecznej czy Twoja blokada bagnetu, to nie jest tak źleZamieszczone przez stig
koledze zakleszczyło się z 200-400Zakleszczający się bagnet to wada chyba główna (jedyna?) wada fabryczna pierwotnej konstrukcji D4. Wiadomo, że aparaty z końca produkcji mają już bagnet poprawiony i są w pełni bezpieczne. Kupując używki D4 zazwyczaj sprawdzałem w serwisie (w ramach możliwości) - czy jest to egzemplarze już z nowym mocowaniem czy nie. Generalnie temat może być ważny jeśli ktoś używa ciężkich szkieł - 400,500,600 i 800mm. Podobno z 300/2.8 czy 200-400 ten temat już nie istnieje. W każdym razie jak ktoś ma pecha i trafi mu się taka blokada, to jest duża szansa że będzie musiał odesłać aparat razem z obiektywem do serwisu, bo rozpięcie takiego "zestawu" wiąże się z rozkręceniem całego body żeby dostać się do bagnetu od d..y strony. Dlatego taki rozrzut cenowy za usługę naprawy.
Także jeśli się nie używa naprawdę ciężkich szkieł, nie ma się czego obawiać. Jeśli się używa, a jest okazyjne body z wadliwym bagnetem, to trzeba ustalić taką cenę, żeby doliczając modernizację w serwisie nikona nadal to była sensowna oferta, naprawić od razu (wtedy jest najtaniej, bo nic nie trzeba na odblokowywać) i cieszyć się tym świetnym body
Co do wysokiego iso D3s vs D4, to w szumach nie ma dużej różnicy, w pewnych zakresach ekstremalnych nawet D3s może być trochę lepszy, ale jest zauważalna różnica w tonalności. Dlatego jedni wolą obrazek z d3s inni z (w tym ja
ShutterStill:
Tak z ciekawości - te pokrywy padają Ci od uderzeń, zużycia czy po prostu nabierają luzu?
Od trzymania w ręce gumy się odklejają.
Drzwi są dalej ok ale mnie w rękę uwiera a po całym dniu trzymania aparatu powoduje to dyskomfort.
To zależy od sposobu trzymania/używania.
Ja często trzymam jedną ręką aparat + 14-24 /24-70 + flash.. I pewnie przez to bardziej ściskam / naciągam w tym miejscu.
Ja zawsze trzymam jedną ręką mimo szkieł 1-2,5kg. Póki co 50 tys. zdj i nic nie odłazi...
Widocznie inaczej trzymamy
nikoniarz:
Jeśli trzymasz aparat jedną ręką z takimi ciężkimi lufami, nie wpływa to raczej pozytywnie na osadzenie bagnetu i ogólnie na bagnety obiektywów.
250 tys. przebiegu i nic się nie urwało, nie skrzywiło... Nie przejmuję się. To sprzęt jest dla mnie, a nie ja dla sprzętu.
To by znaczyło że naprawdę się postarali konstruując serię pro. Ciekawi mnie to z technicznego punktu widzenia, bo słyszy się czasem o pokrzywionych bagnetach (przekoszonych względem matrycy).
Jeżeli bagnet jest przymocowany do magnezowej ściany, to co się ma krzywić? To może jakieś plastikowe D3xxx/5xxx mają takie problemy
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
Skontaktuj się z nami