Chyba przesadzacie w samozachwytach rozumiem podziw dla prac candara, ale kolejne zdjęcia to juz przesadzacie. Zwykłe foty jakich wiele i nic nadzwyczajnego. Sorry.
Szukaj
Chyba przesadzacie w samozachwytach rozumiem podziw dla prac candara, ale kolejne zdjęcia to juz przesadzacie. Zwykłe foty jakich wiele i nic nadzwyczajnego. Sorry.
Tomfoot, każdemu podoba się co innego. Doceniam warsztat Candara, ale nie lubię fotografii glamour, przecudowanej, przekombinowanej, z dziwnie rozebranymi i dziwacznie umalowanymi panienkami w dziwacznych pozach. Dużo bardziej przemawia do mnie ten portret pani w chustce lila na głowie. Jest prosty i naturalny. Bez udziwnień, a o wiele więcej mi przekazuje.
A to akurat dobre
Napiszę wprost.
Andrzej osiągnął wysoki poziom w tego rodzaju fotografii.
Ale chyba należy rozumieć, że estetyka w sztuce i w życiu to coś daleko więcej niż
plastikowe, poprawione modelki w kolorowych kwiatkach.
Dla wielu prace Candara to niestety kicz.
Dziękuję Ani, że zdecydowała się na tę sesję.
To świetna, mądra, odważna osoba, wykształcona i z klasą.
Trzeba wiele odwagi, aby zapozować do takiego portretu, szczególnie osoba dojrzała.
Poranne światło odbite od kamienic i blendy.
Popełniłem kilka błędów. Dużo zdjęć wyszło nieostrych.
Tym nie mniej wyszedł interesujący portret, głównie za sprawą modelki.
Tego samego dnia po południu byłem umówiony z dwoma fenomenalnymi żulami na zdjęcia, ale zapili
i niestety nie przyszli.
Pzdr. Mariusz.
- - - - kolejny post - - - - - -
Pierwsze z tej serii też jest fajne.
Skontaktuj się z nami