Co poszło nie tak, Fuji?
Szukaj
Co poszło nie tak, Fuji?
www.sarwinski.coml | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
Dlaczego nie tak. Jest nisza na większe body, to ja uzupełniają. MZ bardzo dobrze. Podobnie jak G9 czy em1
# https://grizz.pl #
linktr.ee/zbigniewurban5150||Canon R|RF16/2.8 EF35/2IS RF50/1.8, Sigmy Art EF 35/1.4 50/1.4 135/1.8, TTA50/0.95, 7A50/1.1, VM75/1.5, EF85/1.2L II, EF16-35/4L IS, RF70-200/4L IS, RF24-105/4L|BG-E22||Fuji Xpro3 XE4|xf18/2 xf27/2.8RWR xf18-55/2.8-4 SY12/2 TT23/1.4 ||Pleśniaki|Heliosy 58/2 50/1.8, Takumar Super 55/1.8, Vivitar 135/2.8||iPhone 14 PRO||
Szczelam - żeby z ręki nie wylatał? Żeby ekranik się zmieścił? Chociaż ten ekranik nie jest w Fuji niezbędny, bo i tak widać ustawienia nawet bez włączania aparatu. Albo żeby bardziej odsunąć okular wizjera od tylnej ścianki, by użyszkodnik nie wbijał nosa w LCD?
Że się powtórzę: A7II jest dosyć ciężkim aparatem i ma zbyt mały uchwyt do swojej wagi, więc to nie Fuji jest za duży, tylko Sony za mały.
Fajny jest ten X-H1 ale nie rozumiem sensu dublowania ekranu z ustawieniami aparatu jak i tak one widoczne są na LCD. Nie twierdzę że miałoby tam być pokrętło ekspozycji jak dotychczas nas przyzwyczajono jednak nie znalazłem odpowiedzi na takie posunięcie dodatkowego ekranu.
Szkoda, że Fuji tak ciśnie na te cropy... Crop z małego i potężny crop ze średniego obrazka.... Gdyby X100, X-pro i ten nowy X-H wyszły z pełną klatką, konkurowały by bardzo poważnie z Leicą i Sony. A tak to siedzą tylko w swojej niszy, zamiast już teraz być w czołówce walki o rynek następców profesjonalnych DSLR.
Ten ekranik z parametrami jest chyba pożyteczny? Nie miałem Fuji, ale dla mnie aparat bez tego LCD jest ułomny, przez co w Nikonie minimum to D7xxx. Aby zmienić nastawienia nie muszę patrzeć w wizjer. Ja rozumiem, że wyświetla się to na LCD, ale jednak mały wyświetlacz u góry, to zupełnie coś innego niż tylny. I mniej energii zużywa.
Czyli punkt widzenia zależy od długości nosa, albo inaczej - jak zgrać narząd z przyrządem.
W X-E1, ani w Nex-6 nie miałem z tym żadnego problemu, no ale wiadomo. Myślę, że tutaj znowu wchodzą w grę koszty produkcji, bo ludzie w Sony wiedzą, jak to powinno się robić, a przynajmniej wiedzieli w czasach R-1.
Skontaktuj się z nami