Dobry portret to taki, który opowiada jakąś historię. Najlepiej, jak postać zagnieżdżona jest w jakimś kontekście, za który może posłużyć otoczenie. Wówczas musi być ono widoczne, a do tego potrzebny jest szerszy obiektyw.
Do maślanego bokeh za panienkami z napompowanymi cyckami i ustami z pewnością lepsza jest dłuższa ogniskowa. Ale to nie są portrety, które mają jakiekolwiek przesłanie.
Szukaj
Skontaktuj się z nami