Recuva
Szukaj
No wiem, ale nie miałeś backupu?
D7100, Nikkor 50mm/1.8g, Sigma 10-20/4-5.6, Revuenon 135/2.8 | Sony RX100M3 | Raynox DCR-250 | Fuji X-T2, XF 18-55/2.8-4.0, XC 50-230/4.5-6.7, Stroboss 36F, K&F Nikon-Fuji adapter
owszem, backup wszystkich oryginałów - w komputerze, na dwóch osobnych dyskach, w szufladzie biurka i w szafce w pracy.
odzyskać już się nie da, bo zacząłem nadpisywać
ale iw tym ciężkim momencie widzę pozytyw - obecny LR czyni cuda - więc wiele ze starych zdjęć mocno zyskuje przy obecnej obróbce
@Maciek
wiesz co, mówiąc szczerze - nie pomyślałem zupełnie o guzikologii serii 7xxx czy tez xxD
bardziej myślałem w kategorii - dobry aparat z sensownym spacerzoomem na początek (takiego dobrego szkła mi brakuje w E) - idea jest taka, aby wejść w jakiś system na lata. Pytanie, który jest bardziej perspektywiczny.
Pozdrawiam, Michał
__________________________________________________ ________________________________
ilość profesjonalizmu jest wprost proporcjonalna do ciężaru plecaka i wielkości matrycy, a odwrotnie proporcjonalna do odporności na krytykę
Michał, nie tylko guziokologia, choć D7x00 mają ją o wiele lepszą. Mają też górny ekran LCD, wizjer pryzmatyczny pokrywający 100% kadru, mierzą światło z dowolnym obiektywem, i mają silnik do napędu starszych obiektywów AF. D3x00 i D5x00 są tego wszystkiego pozbawione. Dla mnie to ważne cechy. Zwłaszcza porządny wizjer. Właśnie nędzny wizjer dla mnie dyskwalifikuje te tanie lustrzanki.
Przy obecnym parciu na szklarnię FF, "perspektywiczny" system APS-C to ten, który już ma wszystkie interesujące Cię szkła Canona nie śledzę, ale Nikon wypuszcza jedynie kolejne wersje ciemnych zoomów 18-xxx, Sony też nie wydaje się bardzo zainteresowane rozwojem formatu E.
Podejrzewam, że takim D7000 z Tamronem 16-300 można by było obcykać 70% typowych, przeciętnych sytuacji zdjęciowych. W bezlusterkowcach nie ma takiego zooma.
wydaje mi sie, a mogę się oczywiście mylić, że takie rozciągnięte specerzoomy są optycznie takie sobie - udowodniło to chociażby sony w serii E - Wojtek kiedyś pisał na ten temat dość sporo. W zasadzie jeden, który był w miarę akceptowalny to nikkor 18-200 dla dx i 28-300vr dla fx. Z tym, że akurat ten drugi w zasadzie nie ma konkurencji, po Tamron jest optycznie dramatyczny, a znowu Lka 28-300 idiotycznie droga i również optycznie gorsza.
Myślałem raczej o 18-140 nikona lub 18-135stm canona.
Każde inne szkło jest reprezentowane w obydwu systemach, więc tu tak na prawdę decydować może jedynie widzimisię. Choć akurat wczoraj przeczytałem na CB, że 80D ma zwalone "mityczne" canonowe kolory i mocny przechył w kierunku fioletów i niebieskości. już nikomu nie można ufać..
Najchętniej to bym nic nie zmieniał, ale oprócz 18-105 nie mam czego podpiąć, bo żadne inne szkło, za wyjątkiem 10-18 nie jest dla mnie targetem, a sony zrobiło tak, że akurat jedyny obiektyw którym jestem w tym systemie poważnie zainteresowany ma jakieś gó...no zamiast normalnego zooma. massssakra.... Cajs 16-70 - generalnie fajne szkło, ale dla mnie po pierwsze primo za krótkie, a po drugie primo za drogie. Więc co? kit mi pozostaje, albo 18-200. Wybór rzuca na kolana
@Umbra
u mnie 80% typowych sytuacji zdjęciowych to landszafty - lepsze, gorsze, ciekawe, nudne, ale jednak landszafty. I to najchętniej w okolicach 100-200 na ff, choć w górach zdecydowanie wolę 300mm i więcej.
Pozdrawiam, Michał
__________________________________________________ ________________________________
ilość profesjonalizmu jest wprost proporcjonalna do ciężaru plecaka i wielkości matrycy, a odwrotnie proporcjonalna do odporności na krytykę
Skontaktuj się z nami