Dziękuję.
Na następne przyjdzie pewnie chwilę poczekać.
Szukaj
Dziękuję.
Na następne przyjdzie pewnie chwilę poczekać.
Ech, fajna Finlandia Byłem tylko w Helsinkach, za to prawie 2 tygodnie. Natomiast z perspektywy czasu najlepiej wspominam tamtejszych ludzi, wszyscy mili i pomocni, naprawdę się odstresowałem na tych wakacjach...
A7III + CV15/4.5v3 + CV21/3.5 + FE24-70/4 + FE35/1.8 + Batis 85/1.8 + STF100/2.8G + 70-300G
Dwa tygodnie w Helsinkach, to chyba wszystkich osobiście poznałeś?
Ja Finlandię zwiedzam od 2007 roku. Helsinki też od tamtego roku, ale miałem tylko pół dnia, to zacząłem do klasyki klasyk czyli Suomenlinny. Nigdy potem już stopy na tej wyspie nie postawiłem.
Poprzednio byłem 6 lat temu i miło wspominam, ale też nie siedziałem cały czas w mieście, był Tallin, było Porvoo. Obecnie Espoo i Turku.
Finlandia moc pokazuje w zimie, byłem kilka lutowych dni w Joensuu w Północnej Karelii. Mróz poniżej -20 i suche powietrze, sauna i śnieg. Niestety dostęp do światła dziennego mocno ograniczony.
Byłem u Św. Mikołaja, na kole podbiegunowym, gdzie w połowie maja leżały jeszcze łachy śniegu. Miejsce straszliwie komercyjne, ale jakiś tam swój klimat ma.
W Rovaniemi stałem na szczycie skoczni narciarskiej i słuchałem bzyczenia komarów w muzeum Laponii.
Ciekawostka taka, że w 2007 niemal nie słyszało się na ulicy w Helsinkach innego języka niż fiński i szwedzki, czasem przy największych atrakcjach słychać było rosyjski. Poprzednio, 6 lat temu też niewiele się zmieniło w tej kwestii. Teraz pełno było chińskich wycieczek i ogólnie nieco bardziej turystycznie się zrobiło, ale wystarczy opuścić port i pl. Senacki.
Obecnie Helsinki to także jeden wielki plac budowy. Jeździłem rowerem, prowadzony przez Garmina i czasem miałem problem żeby jakiś plac czy skrzyżowanie przejechać. Klimatycznie miejsce w przemysłowej części portu, gdzie sześć lat temu można było na legalu wrzutę sprayem na mur zrobić czy zgrillować renifera przy piwku, zagarnęli deweloperzy i bloki mieszkaniowe budują.
Będzie przynajmniej powód, żeby za kilka lat pojechać znowu.
Mieliśmy trzylatkę co trochę zmienia sposób spędzania czasu Było sporo rowerowania, na wspomnianej wyspie-skansenie byliśmy kilka razy (rozwaliło mnie że można tam wejść za free, nocować, palić ogniska, a jednocześnie wszystko jest eleganckie, nie zaniedbane, nie rozwalone, nie ma masy meneli leżących na ławkach), łaziliśmy po lesie w mieście gdzie opychaliśmy się borówkami i poziomkami, nad stawami pełnymi ptactwa na północy miasta, były zadbane place zabaw co blok, było zdobywanie pożywienia w racjonalnych cenach, stare miasto, jakieś sklepy, zabytki, pchli targ, trochę nowoczesnej architektury, fińskiego designu, 'kościół w skale', była wyspa z fortem (która była drugim po lotnisku miejscem poza Helsinkami:P)... w sumie całe miasto przeszliśmy/przejechaliśmy. Zachody słońca trwały chyba ponad godzinę, a wraz ze złotą godziną była kupa czasu na fotografowanie w świetnych warunkach (a i przy dłuższym pobycie te same miejsca można zobaczyć w różną pogodę). Ludzie kontaktowi, w sumie każdy od sprzedawcy w sklepiku po starsze osoby na wózkach inwalidzkich mówił płynnie po angielsku. Niesamowite wrażenie zrobiły na mnie chmury. Coś w nich było nie tak. Mam wrażenie że były niżej niż u nas. Trochę jak na tych japońskich bajkach czy w 'muminkach'. O i jeszcze pizza z kiełbasą z renifera!
A7III + CV15/4.5v3 + CV21/3.5 + FE24-70/4 + FE35/1.8 + Batis 85/1.8 + STF100/2.8G + 70-300G
Zaraz, zaraz. Wyspa skansen to Seurasaari gdzie zgromadzono zabytkowe budynki z całej Finlandii. Odwiedziłem dopiero w tym roku, dostęp jest po moście. Byłem w podobnym miejscu nad J. Pielinen, ale tam domy były tylko z okolicy tego jeziora, a sam skansen nie był na wyspie.
Suomenlinna to wyspa twierdza, UNESCO, promy co chwila i dzikie tłumy, takie klimaty. Teraz byłem na wyspie obok, czyli Vallisaari, którą otworzyli dla turystów dopiero dwa lata temu. Nie można tam biwakować, kopać w ziemi, a chodzić można tylko wyznaczonym szlakiem. Połowa wyspy i tak jest niedostępna dla turystów. Przed otwarciem wyspą zarządzało wojsko, a i sama wyspa ma typowo wojskową przeszłość, są na niej jeszcze carskie umocnienia. Choć jeszcze w latach pięćdziesiątych mieszkali tam cywile.
Kościół w skale "Temppeliaukion kirkko" widziałem poprzednim razem.
Teraz robiło się nieco ciemniej na jakieś dwie godziny. Czarnego nieba nie było.
Seurasaari
Vallisaari
Widok na Suomelinnę z Vallisaari
A racja, ich nazwy są dla mnie nieprzyswajalne Wyspa-twierdza mi coś nie siadła. Za to wyspa-skansen mnie rozwaliła jako zjawisko.
A7III + CV15/4.5v3 + CV21/3.5 + FE24-70/4 + FE35/1.8 + Batis 85/1.8 + STF100/2.8G + 70-300G
Zdyboo, Twoje ostatnie wrzutki pokazują imho, że wystarczy dobre oko, ciekwae miejsca i Nex żeby zdjecia ogladalo sie z przyjemnoscią.
Nie trzeba ich masakrowac nadmierną obrobką
Dzieki!
Dziękuję.
Obróbki tu jest jednak sporo, sporo zdjęć jest dość suto prostowanych. Fizyki się nie przeskoczy.Nie trzeba ich masakrowac nadmierną obrobką
Potem dochodzi wyciągnięcie na wierzch kontrastu. Tak lubię i póki mi się nie odwidzi, tak będę robił.
Matryca rozleniwia, Tomek (TOP67) twierdzi, że ta 16 Mpx ma nawet większy DR niż późniejsza 24 Mpx. Nie wiem jak jest, nie obchodzi mnie to, ale do cieni to LR jest tu ograniczeniem, ba nawet w światłach jest sporo niewidocznej na pierwszy rzut oka informacji. Wcześniej miałem D90, nie ma nawet co porównywać, pod jakimkolwiek względem. Potem miałem analoga, negatyw miał cholernie dużo informacji. Przy skanowaniu, to właśnie soft Espą stanowił ograniczenie. W NEXach mam podobnie, ale w kolorze.
Pisałem, chyba nawet całkiem niedawno.
Nie po to zmniejszałem i odciążałem sprzęt, aby teraz wracać do dużych i ciężkich klamotów. Zwykle i tak mam domknięte szkła, zatem jaki tu sens FF?
Cenie sobie, że aparat i szkła mieszczą się w małej torbie i jeszcze zostaje miejsca na butelkę wody.
Z drugiej strony z FFa gorsze by nie były a można by z nich cisnąć więcej tonów, przejść tonalnych i szumów (albo wszystko naraz w gorszym oświetleniu) i by miały większy potencjał na czymś większym niż miniaturka internetowa które oceniamy.
Kwestia potrzeb, natomiast przy fotografowaniu zdyba FF chyba rzeczywiście niewiele by wniósł poza bardziej podatnymi na ciągnięcie plikami czy elegantszym wyglądzie po obróbce. A na pewno by się odbił gabarytami i ceną...
A7III + CV15/4.5v3 + CV21/3.5 + FE24-70/4 + FE35/1.8 + Batis 85/1.8 + STF100/2.8G + 70-300G
Skontaktuj się z nami