Close

Strona 5 z 494 PierwszyPierwszy ... 345671555105 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 4932
  1. #41

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Jacek_Z Zobacz posta
    Z tym basem to bym nie przesadzał. Przesiadłem się lata temu z byle jakich podłogówek (Altony 110) na super monitorki (wspomniane B&W). Grają świetnie, detalu sporo (jak z 36 mpx ) , słyszę wiele więcej instrumentów, ale basów takich jakie miały podłogówki to nie mam. Mimo że kolumienki B&W są z zdecydowanie wyższej półki niż Altony.
    Trudno nazwać to co generowały Altony basem - rozciągnięte i pozbawione jakiejkolwiek dynamiki pasmo 60-120 Hz być może robi wrażenie w umcykach, tyle że nie ma to żadnego związku z naturalnością przekazu - zresztą, w zastosowaniach estradowo/tanecznych nie chodzi przecież o jakąkolwiek wierność, a raczej o maksymalną interakcję organizmu w konwulsjach z drgającą membraną głośnika

    Faktem natomiast jest, że przejście z estradówek na monitory, choćby na 18cm przetwornikach (jak popularne Bowersy 602, z świetną definicją dołu i trochę kontrowersyjną górą) daje wrażenie że nam ktoś zabrał najlepszą zabawkę z dzieciństwa

    Przy większym pomieszczeniu i jakichś tam możliwościach aranżacji (nie mówię o tzw. ustrojach akustycznych, chodzi mi po prostu o to, że nie jesteśmy uwiązani miejscem i możemy poeksperymentować z rozstawieniem kolumn) polecam do stereo rozwiązanie mini 2+1 - dwa dobre monitory i przyzwoity (tylko nie jakaś buuu-kinówka) subwoofer aktywny, z dobrze dobranym odcięciem.

    posiadam plecaczek a w nim kliszaczek, tudzież teczkę a w niej cyfróweczkę | moje 500px

  2. #42
    Super Moderator Konto PREMIUM Awatar Jacek_Z
    Dołączył
    11 2005
    Miasto
    Bydgoszcz
    Posty
    32 751

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez MariuszJ Zobacz posta
    Trudno nazwać to co generowały Altony basem - rozciągnięte i pozbawione jakiejkolwiek dynamiki pasmo 60-120 Hz być może robi wrażenie w umcykach, tyle że nie ma to żadnego związku z naturalnością przekazu - zresztą, w zastosowaniach estradowo/tanecznych nie chodzi przecież o jakąkolwiek wierność, a raczej o maksymalną interakcję organizmu w konwulsjach z drgającą membraną głośnika .
    Naturalność przekazu dołu była taka ... jak naturalność przekazu góry. Czyli słaba. Ale w BW góra jest, a dołu nie ma. Co by nie mówić.

    Ja mieszkam w bloku, nie piszę o zastosowaniach estradowo-tanecznych.
    Moje systemy: Nikon F i Z, Hasselblad, Leica, Pentax, Rolleiflex, FKD Zenity, Praktiki, ruskie dalmierze i około 30 szkiełek.

  3. #43

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Jacek_Z Zobacz posta
    Naturalność przekazu dołu była taka ... jak naturalność przekazu góry. Czyli słaba. Ale w BW góra jest, a dołu nie ma. Co by nie mówić.
    Bowersy 602 mają potężny i doskonale kontrolowany subbas. Zdanie "w BW dołu nie ma" ma podobną wartość jak to że "w Nikonie nie ma plastyki"

    Problem jest w tym, jak chcesz słuchać. Jeżeli zależy Ci na tym, żeby po zamknięciu oczu usłyszeć grających i śpiewających muzyków tak, JAK WYDAJE CI SIĘ że powinni oni brzmieć gdybyś koło nich siedział (oczywiście, warto mieć jakiekolwiek doświadczenie w tym, jak brzmią muzycy jak koło nich siedzisz ) - myśl o "audiofilskich" (w niepejoratywnym znaczeniu tego słowa) rozwiązaniach; jeżeli chodzi o zwykłą radość ze słuchania muzyki - być może to właśnie nieśmiertelne Altusy są optymalnym wyborem. To trudny wybór, rzekłbym - filozoficzny

    Niezłym punktem odniesienia, jak "powinno" to wszystko brzmieć są dobre słuchawki - coś co przynajmniej jest w miarę akustycznie niezależne od czynników, których przezwyciężyć nie damy rady - np. słuchania w pokoju, który się do tego po prostu nie nadaje. Z tymże ja np. za słuchaniem w nausznikach nie przepadam, pomimo że mam kilka fajnie dźwięczących.

    posiadam plecaczek a w nim kliszaczek, tudzież teczkę a w niej cyfróweczkę | moje 500px

  4. #44

    Domyślnie

    Ja polecam B&W 685. Audiofilem nie jestem, ale kurcze słychać jak one grają.
    nic...

  5. #45
    Moderator Konto PREMIUM Awatar Rafał_Sz
    Dołączył
    12 2006
    Miasto
    Jelenia Góra
    Posty
    15 000

    Domyślnie

    Dodam tylko, że oprócz samych kolumienek i sygnału jaki one dostają nie mniej ważną sprawą jest odpowiednie ich ustawienie. I nie ma konkretnego patentu czy wzoru. Każde pomieszczenie jest inne. Czasami wystarczy wymienić wykładzinę czy zasłony w pokoju żeby akustykę wywrócić do góry nogami. Nie jest to audiofilskie bla bla bla. To są fakty.
    To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.

  6. #46

    Domyślnie

    nabel tez ma znaczenie mialem B&W podpiete najzwyklejszym kablem i wydawalo mi sie, ze z butow wyrywa. dopiero jak mi brat dal kabelki ze zlotymi koncowkami szczena mi opadla i wyrwalo mnie z butow

  7. #47

    Domyślnie

    Tak naprawdę wszystko ma znaczenie.
    OD kształtu pokoju po jego wytłumienie i zestawienie samych klocków. Nie zapomnę jakie wrażenie zrobiła na mnie prezentacja zestawu audio w pewnym sklepie.
    Wzmacniacz FATMAN - ok 1500zł
    Gramofon z początku lat 70 + wkładka ortofona(o ile pamiętam) oraz stojące głośniki triangla (coś koło 9-11tyś) - kable "normalne" 1m - ok 30zł
    Płyta czarna zrealizowana przez jakąś hiper wytwórnię/studio specjalizujące się w nagrywaniu orkiestr.
    Takiej przestrzeni , detaliczności nigdy wcześniej nie słyszałem - wrażenie nieprawdopodobne. Praktycznie można było "chodzić" pomiędzy grającymi.
    To wszystko tylko z 2 głośników....

  8. #48

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Jacek_Z Zobacz posta
    Z tym basem to bym nie przesadzał. Przesiadłem się lata temu z byle jakich podłogówek (Altony 110) na super monitorki (wspomniane B&W). Grają świetnie, detalu sporo (jak z 36 mpx ) , słyszę wiele więcej instrumentów, ale basów takich jakie miały podłogówki to nie mam. Mimo że kolumienki B&W są z zdecydowanie wyższej półki niż Altony.

    Mocno wiekowe - może być problem z zawieszeniem kolumn - skruszona pianka lub guma. Są co prawda zestawy naprawcze, ale to nie to.

    Tannoye Mercury są tanie i są OK.
    Jacku, ale to nie był bas tylko 80-100 hercowe buuuuuuuu, albo duuuuu
    Basu teraz masz dostatek tam gdzie trzeba i kiedy trzeba, nie ma tylko tego podkładu, tej poduszki buuuuu
    Cytat Zamieszczone przez Jacek_Z Zobacz posta
    Naturalność przekazu dołu była taka ... jak naturalność przekazu góry. Czyli słaba. Ale w BW góra jest, a dołu nie ma. Co by nie mówić.
    Dokonaj korekcji filtrem pasmowym, czyli kabelkami głośnikowym. Te kolumny co masz to potrafią basem kapcie zrzucić.
    Oczywiście ustawienie głośników rzecz priorytetowa , te potwory muszą mieć przestrzeń, z 80 cm od każdej ściany to minimum absolutne.
    Ostatnio edytowane przez robin102 ; 20-02-2012 o 12:38
    Kręcąc zomem tak się napinam, że w ogóle nie puszczam bąków. Bąki wędrują do głowy i tak powstają posrane pomysły na kadry

  9. #49
    Super Moderator Konto PREMIUM Awatar Jacek_Z
    Dołączył
    11 2005
    Miasto
    Bydgoszcz
    Posty
    32 751

    Domyślnie

    OK, koniec dyskusji. Skoro macie mnie za głuchego i myslicie, że mówiąc o basie mam na myśli jakieś łubudu. Chcecie udowodnić, że na małej średnicy głośniku basowym da się puścic to co na wielgachnym to OK. Możecie sobie tak uważać.
    Owszem, szczególnie niskie tony wprawiają powietrze w ruch, który jest już dla nas zauważalny. Fizyka.
    Obojętne czy to będzie muzyka klasyczna i bębny czy buuu z jakiegoś disco (tego nie słucham )
    Mam monitory B&W i wiem, że nie wszystko na nich mam. Na Nautilusach 801 z 38 cm niskotonowym miałbym więcej, nieprawdaż?
    Ostatnio edytowane przez Jacek_Z ; 20-02-2012 o 13:05
    Moje systemy: Nikon F i Z, Hasselblad, Leica, Pentax, Rolleiflex, FKD Zenity, Praktiki, ruskie dalmierze i około 30 szkiełek.

  10. #50

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Jacek_Z Zobacz posta
    OK, koniec dyskusji. Skoro macie mnie za głuchego i myslicie, że mówiąc o basie mam na myśli jakieś łubudu. Chcecie udowodnić, że na małej średnicy głośniku basowym da się puścic to co na wielgachnym to OK. Możecie sobie tak uważać.
    Nie mówimy o odpowiedzi z wolnej przestrzeni, mówimy o odpowiedzi kolumny-pokój.

    A co do "da się", to podstawową sprawą dla dobrego dźwięku w paśmie subbasu jest nie jego ilość, a jego definicja - podstawowa pochodna dynamiki. Dynamiki rozumianej nie jak rozciągnięte-altusowe-buuu przewracające książki na półce, a zdolność wyłapania niuansów dolnego pasma, zarówno w odsłuchu Carmina Burana jak i Enter Sandman. Tych niuansów nie ma w Altusach/Altonach W OGÓLE, zresztą poniżej 50Hz nie ma już tam właściwie nic.

    Duży głośnik to jedno, kontrola nad nim - to drugie. W warunkach budżetowych, o wiele łatwiej uzyskać dobry dźwięk w dolnych rejestrach za pomocą dobrze zestrojonych układów głośników małomembranowych. Świetnie zgrywały mi się ze standardowymi pokojami 2.5 drożne Phonary 20s, z maleńkimi wooferami - uzyskiwałem z nich łatwiej lepszy dźwięk niż bowersów 602. W tej chwili dopalam swoje monitory subem z 25cm wooferem i membraną bierną, ale tnę go bardzo nisko, schodzi się z monitorami myślę że w okolicach 35Hz. Jego wyłączenie wcale nie degraduje dźwięku, jedynie nieco go zubaża w pewnych nagraniach. Naprawdę monitory dają radę, o ile da się im szansę.

    Oczywiście, powtórzę - wszystko zależy co się chce osiągnąć. Bo to nie jest tak, że jedne kolumny się psują, szumią albo wypaczają dźwięk, a Billie Holiday brzmi w nich jak Seweryn Krajewski. To naprawdę jest trochę inny wybór niż kupowanie fotoaparatu

    posiadam plecaczek a w nim kliszaczek, tudzież teczkę a w niej cyfróweczkę | moje 500px

Strona 5 z 494 PierwszyPierwszy ... 345671555105 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •