Close

Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 39
  1. #11

    Domyślnie

    http://www.astromaniak.pl/viewforum....6db7893655380b

    Nadal obstaje przy fajnej lornecie
    Lornetki mają tę piękną zaletę że zbierają relatywnie dużo światła i widzą stosunkowo szeroko z racji nie największych powiększeń. Do tego czy w nocy czy w dzień dają prawidłowy obraz, znaczy nic nie jest zamienione stronami. W teleskopach masz zamienione lewa/prawa co skutecznie potrafi utrudnić wyszukiwanie małych obiektów.

    Albo jakaś fajna luneta:
    http://fotozakupy.pl/lornetki-i-teleskopy/lunety,54k
    Ostatnio edytowane przez maki ; 08-12-2011 o 18:25
    D800

  2. #12

    Domyślnie

    A może luneta Celestrona Mak 70?
    D, F, Xmm/xx, Już sam się gubię w tym wszystkim.

  3. #13

    Domyślnie

    podłączę się pod temat

    córa ostatnio mnie wypytuje o planety i gwiazdy, chciałbym kupić coś nie drogiego na początek, żeby można było coś ciekawego obejrzeć (jakieś pierścienie na saturnie, czy księżyce jowisza )
    może mogę wykorzystać statyw fotograficzny i kupić jakąś samą lunetę lub teleskop bez statywu ?

    wiem, że są fora o astro, ale czuję się tam zagubiony

  4. #14

    Domyślnie

    Za tą kasę da się kupić przyzwoita wędkę teleskopową, ot taką 6-7 metrów.
    Kręcąc zomem tak się napinam, że w ogóle nie puszczam bąków. Bąki wędrują do głowy i tak powstają posrane pomysły na kadry

  5. #15

    Domyślnie

    Za cenę 300 zł warto kupić lornetkę i tylko lornetkę.

    Trochę się znam (można poczytać w tym wątku: http://forum.nikoniarze.pl/showthread.php?t=166496, gdzie pokazuję swój sprzęcik) i wiem z doświadczenia, że na początek obserwacji do nauki i poznawania nieba najlepsza jest lornetka. 10x50, polecam Nikona

    A przez lornetkę wbrew pozorom można spooorooo zobaczyć, można by rzecz, że podobnie jak przez teleskop za taką samą kwotę. Początkujący astroamatorobserwator, który nie wie gdzie jest M31 prędzej zezłomuje teleskop niż będzie z niego korzystał. A oglądanie samych gwiazdek da radochę przez pierwsze 15 min... A jeśli nocne obserwacje nie wciągnął lornetka na pewno się przyda! A jeśli się wciągnął to i tak lornetka często okaże się pomocna w znajdowaniu obiektów na niebie.

    Wariant tańszy: http://www.ceneo.pl/1508672
    Wariant droższy: http://www.ceneo.pl/235256

    Cytat Zamieszczone przez maki Zobacz posta
    Za 300-400 do niczego sie nie bedzie nadawało. Wielka frustracja.

    Dobra lornetka to jedyne sensowne rozwiązanie.
    Popieram!

    Cytat Zamieszczone przez maki Zobacz posta
    To jeszcze dodam, że zwierciadlany 8 calowy teleskop na Dobsonie dla całkowitych niedzielnych amatorów = całkowite nieporozumienie. Do tego dołóż 2-3 sensowne okulary. O okresowej kolimacji nie wspomnę.
    Również popieram

    Cytat Zamieszczone przez maki Zobacz posta
    A tu bym się zastanowił. Sam mam 15x70 i dziś żałuję, że nie wziąłem 10x50. Przy 15x70 już za bardzo obraz skacze. Jeszcze przed chwilę da radę. Ale przydaje się już statyw. To jest jeszcze większe. Do czegoś takiego poza tym przydałoby się coś lepszego niż sam statyw. Na spacer też się nie weźmie (ponad 2kg).

    Cytat Zamieszczone przez chaos Zobacz posta
    podłączę się pod temat

    córa ostatnio mnie wypytuje o planety i gwiazdy, chciałbym kupić coś nie drogiego na początek, żeby można było coś ciekawego obejrzeć (jakieś pierścienie na saturnie, czy księżyce jowisza )
    może mogę wykorzystać statyw fotograficzny i kupić jakąś samą lunetę lub teleskop bez statywu ?

    wiem, że są fora o astro, ale czuję się tam zagubiony
    A ile córka ma lat? Bo Księżyce Jowisza spokojnie zobaczysz przez lornetkę. Problem jest jak napisałem wcześniej czy maki. Nie znając zupełnie nieba i kupując teleskop można się nabawić frustracji. Zacząłbym od poznawania nieba bez przyrządów optycznych a potem z lornetką.


    Kiedyś popełniłem takie zdjęcie M31:

    Ale trzeba pamiętać, że patrząc w teleskop zobaczymy coś takiego!!!!
    źródło: http://astro4u.net/yabbse/index.php?topic=13615.0

    A to powoduje, że wiele osób szybko się zniechęca.

    Fajny sprzęt do obserwacji ma Wojteksw i Tomek. Mają Syntę 8". Ale oni świetnie znają niebo. Byłem pełen podziwu jak Tomek szybko znajdował obiekty na niebie. Ale bez tej znajomości nieba...
    Ostatnio edytowane przez mpwt ; 10-01-2012 o 23:16
    Pozdrawiam! Marcin fotoblog fotografia
    F100,D700,D80 | N 35/2D 50/1.4D 105/2.8D 24-85G 35-70/2.8D 75-150/3.5AiS | Σ 12-24 70-300 | Sonnar 300/4 | Soligor 135/2.8 | SW 150/750 | SB-800/400 | LS-2000 | HEQ5

  6. #16

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mpwt Zobacz posta
    A ile córka ma lat? Bo Księżyce Jowisza spokojnie zobaczysz przez lornetkę. Problem jest jak napisałem wcześniej czy maki. Nie znając zupełnie nieba i kupując teleskop można się nabawić frustracji. Zacząłbym od poznawania nieba bez przyrządów optycznych a potem z lornetką.
    córka ma 5 lat, ja jakieś pojęcie mam, jak jeszcze nie było internetu to obserwowałem niebo przez rosyjską lornetkę
    wolał bym jakiś teleskopik, który mógłbym umieścić na statywie, chodzi też o zabawę i cały klimat związany z obserwacją, a lornetka to tak banalnie

  7. #17

    Domyślnie

    Witam
    Jeśli chodzi o dzieci to moja córka 7 letnia dostała od mikołaja w tym roku lunetę SK707A72 SKY-WATCHER w cenie (lepiej sprawdzić, bo ceny się zmieniają) na grudzień 2011 to chyba około 320 zł.
    Powiem tak, że córka zawsze sie interesowała (na swój sposób) układem słonecznym, lecz luneta jest dla niej w chwili obecnej następnym przedmiotem w pokoju, który się kurzy, może coś atrakcyjnego w pokoju, niż czymś czym może się zajmować. Utrudnienie w chwili obecnej jest to że już dawno nie było czystego nieba. Lecz mam możliwość pokazać miasto na które mam dobry widok.
    Ponieważ obsługa nie jest łatwa dla tak małego dziecka, każde szturchnięcie statywu, obiektywu, powoduje utratę obiektu, drugą sprawą znaleźć obiekt na niebie i ustawić ostrość to nie lada wyczyn dla dziecka w tym wieku. Luneta za tą cenę jest mało stabilna, wykonana z materiałów tanich.
    Księżyc można oglądać bez żadnych filtrów, ale to tyle i na tym się kończy. Nie polecam.To tyle na temat dzieci

    Jeśli chodzi o lunetę dla dorosłych to myślę że trzeba wydać min około 1000zł , aby nie zrazić początkującego astro-obserwatora. Ale wtedy trzeba wziąć pod uwagę wielkość lunety, wagę i miejsce zamieszkania. Czasami aby zobaczyć coś ciekawego warto wyjechać za miasto, aby uciec od oświetlenia które generuje miasto.

    Resztę warto doczytać w wątku u kolegi "mpwt" powyżej i jego innych poście, który podlinkował. Czytałem z wielkim zainteresowaniem ponieważ jestem laikiem w tym temacie.
    Ostatnio edytowane przez Cadebou ; 11-01-2012 o 00:49

  8. #18

    Domyślnie

    No to mój synek w maju skończy 5 lat. Na większy teleskop moim zdaniem nie ma co sadzać takiego dzieciaka. Chyba, że ty będziesz zarządzał sprzętem. Ale wtedy i ty musisz to lubić i się na tym znać.

    Ja swojemu kupiłem coś takiego pod choinkę, bo bardzo chciał mieć swój "mniejszy teleskop": http://astromarket.pl/teleskop-celes...pe-iya-76.html

    I wydaje mi się, że dla 5 latka to i tak aż nadto. Trochę mi zajęło zanim trafiłem w Księżyc! A co dopiero 5 latek. Celowanie w Jowisza jeszcze trudniejsze (widać księżyce i lekko zarysowujące się chmury). Pierścienie na pewno będzie widać na Saturnie (w lornetce już widać, że to gwiazda z uszami). Poza tym 5 latkowi bardzo łatwo tym operować. Fakt, że to taka zabawka a jakość okularów z zestawu to masakra (ale możesz dokupić, używałem własnych ) ale dzieciak ma zabawę, sporo zobaczy a i się nauczy. Jak kupisz 5 latkowi coś większego to albo sam się będziesz musiał nauczyć albo po paru zabawach zniknie w czeluściach przedmiotów nieużywanych.

    Cytat Zamieszczone przez Cadebou Zobacz posta
    Czasami aby zobaczyć coś ciekawego warto wyjechać za miasto, aby uciec od oświetlenia które generuje miasto.
    Ba, to rzecz niemal bezdyskusyjna jak mieszka się w większym mieście (nawet na obrzeżach!).

    Cytat Zamieszczone przez Cadebou Zobacz posta
    Jeśli chodzi o lunetę dla dorosłych to myślę że trzeba wydać około 1000zł , aby nie zrazić początkującego astronauty.
    I tu warto podkreślić początkującego, bo jeśli znajomi Bartka nawet teraz nie są początkującymi a potencjalnymi początkującymi to nawet może się okazać, że czym droższy sprzęt tym większa frustracja.

    Sam pamiętam swoje początki astrofotografii. Wydawało mi się, że znam niebo, wiem co gdzie mniej więcej się znajduję. Ale po 40 min walki w celowaniem w obiekt Sigmą 70-300 poległem!


    To tak ku przestrodze.
    Ostatnio edytowane przez mpwt ; 11-01-2012 o 00:45
    Pozdrawiam! Marcin fotoblog fotografia
    F100,D700,D80 | N 35/2D 50/1.4D 105/2.8D 24-85G 35-70/2.8D 75-150/3.5AiS | Σ 12-24 70-300 | Sonnar 300/4 | Soligor 135/2.8 | SW 150/750 | SB-800/400 | LS-2000 | HEQ5

  9. #19

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez robin102 Zobacz posta
    Za tą kasę da się kupić przyzwoita wędkę teleskopową, ot taką 6-7 metrów.

  10. #20

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mpwt Zobacz posta
    Ja swojemu kupiłem coś takiego pod choinkę, bo bardzo chciał mieć swój "mniejszy teleskop": http://astromarket.pl/teleskop-celes...pe-iya-76.html
    jak mniej więcej będzie przez to widać planety i księżyc ? jesteś w stanie podać jakiś przykład ?
    jak w terenie tego używać ? na czym to postawić ?
    nie liczę na to, że córka sama będzie szukała obiektów na niebie, racze mam zamiar wspólnie z nią to robić, pojechać samochodem gdzieś za miasto i chwilę poobserwować, to wszystko

Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •