Właśnie dowaliłem trochę świateł, nad głową i za monitorem, temperatura powiedzmy zbliżona do dziennego. Albo mam słabą percepcję, albo do smoły temu IPSowi daleko. Chyba już nie chcę kolejnego IPSa, nawet z ćwierćfalówką, myślałem, że po tylu latach borykania się z monitorami będzie można kupić coś naprawdę dobrego. Okazuje się, że to zbyt trudne, na dodatek pod tym względem telewizory konsumenckie przegoniły monitory graficzne, smutne.
Chyba obejrzę się na coś MVA, tylko kurde tam są same kolubryny 32 cale, to z kolei będzie po rogach kontrast gubiło, jak będziemy siedzieć blisko.
PS. na obrazku poniżej czerń z IPSa, nawet z doświetlonym tłem.
Szukaj
Skontaktuj się z nami