Co byście kupili? Mam nowa półroczną F80 kupioną jako nówke, do tego mam również nówke Nikkora 50 mm. W tej chwili dysponuje kwotą na nowego Nikkora AF 180 f/2.8 IF-ED.
W podobnej kwocie jak na Nikkora można już kupić korpus nowego Nikona D70. Co WY byście wybrali?
Ja wiem, że zdecydowanie obiektyw . Najlepsze szkło to priorytet, korpus to dodatek... (nie zawsze, ale raczej tak) Skądinąd ja osobiście nie czerpię satysfakcji i przyjemności ze zdjęć robionych na "krzemowo" (mam coolpixa).
Wolę dobre slajdy bądź negatywy. Cały smak fotografii wg mnie tkwi własnie w analogu. Piszę dla mnie, nie mam bowiem zamiaru rozpoczynać tematu o przewadze analoga nad cyfrą lub odwrotnie Po prostu mam takie zboczenie - wkurza mnie ta postępująca cyfryzacja fotografii, która ją mcdonaldyzuje - że widzę przewagę jakości zdjęc analogowych nad cyforwymi, nie tylko w ich finalnym etapie, ale przede wszystkim w procesie tworzenia zdjęcia
Pytam tylko dlatego, że mój kolega próbuje mi jednak udowodnić że D70 ponad wszystko. A ja jednak swoje wiem i wiem czego chce
Co Wy o tym sądzicie?
Szukaj
Skontaktuj się z nami