Niestety raczej "out of budget" sensowna konfiguracja to jakieś 11kPLN
Szukaj
Niestety raczej "out of budget" sensowna konfiguracja to jakieś 11kPLN
TymancjO /Tomasz Tomanek/
głównie |D800|D700|80-200/2.8|85/1.8|17-35/2.8|"...to jest moja wina, i moge ja zwalić na kogo chcę!" Homer Simpson
Zdadza sie - kosztowna zabawka - ale mój działa idealnie od ponad 3 lat, przeżył dwa upadki, prace w temperatrze -5 st i upały po 40 st oraz mnie (mam całkowity antytalent komputerowy), a kolega miedzy czasie już kupił 3 z kolei Vaio (w sumie na to samo mu wyszło cenowo).
Odpukać - mam ochotę na nim popracować jeszcze z dwa lata.
Na laptopach pracują z sukcesem trzy grupy użytkowników.
1. Ci, którzy doskonale wiedzą jakie ograniczenia ma ekran notebooka, nie bawią się w agresywną obróbkę i pamiętający że to co wyjdzie będzie inne.
2. Ci, którzy nie są powyższego świadomi.
3. Ci, którzy nawet po pokazaniu różnicy jej nie widzą.
DELL do każdego notebooka pakuje z reguły trzy różne matryce. To jest zabezpieczenie zachwiania ciągłości dostaw i wynika z jednej z norm produkcyjnych. Nigdy nie wiadomo na jaką się trafi.
To jest TN, więc rację mają ci drudzy.
Zawodowo zdjęć nie robię już ze 25 lat, ale coś tam zostało. Teraz rozwiązuję problemy innych fotografów.
monitory.mastiff.pl - masz problem z kolorem, wal śmiało
Zgadza się Tom01. Choć te punkty dotyczą też zwykłych użytkowników monitorów. Nie każdego stać na pożądne graficzne cacka monitorowe, a tym bardziej na pilnowanie reżimu kalibracji co miesiąc (bo to wbrew pozorom kosztuje). A potem i tak jesteśmy narażeni na widzimisię laboranta lub drukarza (bo tylko czasem samemu drukuje się pracę). Ja zawsze zakładam margines błędu, czy pracuje na Eizo, czy na laptopie.
Zawodowo zdjęć nie robię już ze 25 lat, ale coś tam zostało. Teraz rozwiązuję problemy innych fotografów.
monitory.mastiff.pl - masz problem z kolorem, wal śmiało
Wierze w to, że należe do grupy pierwszej, choc niewykluczone że moja percepcja jest na tyle ułomna iż jest to grupa trzecia
Dlatego też, nie odrzucam ideii monitora dodatkowego. Ale jak wspominałem, to inna historia.
MBP był u mnie "na celowniku" jeszcze w zeszlym roku, ale potem się priorytety wydawania pieniędzy zmieniły i się nie mieści w budżecie. Za to uzywam iPada do prezentacji zdjec na spotkaniach i sobie chwale, zeby nie było że jestem anymackowy.
Pozdrawiam,
Tomek
TymancjO /Tomasz Tomanek/
głównie |D800|D700|80-200/2.8|85/1.8|17-35/2.8|"...to jest moja wina, i moge ja zwalić na kogo chcę!" Homer Simpson
Najtańszy softproofowy graficzny, z odpowiednimi parametrami (przestrzeń kolorystyczna etc) i trzymaniem ich, zaczyna się od około 4000 zł. Do tego powinieneś mieć odpowiednio pomalowane studio (bo to też zaburza barwy) i sam również się odpowiednio ubrać, no i odbitki oglądać w jednej i słusznej temperaturze barwnej (czyli jak drukujemy pod 5000 K to jak będzie na zewnątrz nie daj boże 6000k - to odwracamy ramki z fotami bo już te zdjecia nie będą dobrze wyglądać!
Nie dajmy się zwariować - dobry lapik z dobrą matrycą nigdy nie bedzie profesjonalnym graficznym narzedziem ale do typowej pracy się nadaje (i wbrew pozorom, takie na szybko obrobione foty też fajnie wychodzą w druku).
Cała reszta monitorów (innych niż profi-graficzne) jest na czuja i polega na nauce: "co i jak wyjdzie w druku, jeżeli u mnie na ekranie wygląda w ten sposób" czasem skala błędu jest duża, a czasem masz szczeście i trafiasz na fajny i wiernie oddajacy kolory model. Jeżeli pracujesz na takich, to możesz kupić wyższej półki laptop i bedziesz miał podobne efekty.
ps. Sorry, ale kalibracja raz na rok nie wystarczy, jeżeli pracujesz 5 dni w tygodniu po 8 godzin z monitorem. Powinno się ją robić raz na miesiąc a najrzadziej raz na 3 miesiące (oczywiście mówimy tu o sprzęcie nie służącym do zabawy a do pracy) - już lepiej nie robić kalibracji, jeżeli ma być ona tylko raz w roku, bo po co skracać żywotność monitora korygowaniem rozjechanej krzywej.
Ostatnio edytowane przez Jodła ; 25-08-2011 o 12:00
Zawodowo zdjęć nie robię już ze 25 lat, ale coś tam zostało. Teraz rozwiązuję problemy innych fotografów.
monitory.mastiff.pl - masz problem z kolorem, wal śmiało
Przyjedź do mnie do Wrocka ze swoim ekranem za 1,5 tys (brutto oczywiście bo moj lapik 10000 brutto kosztował 3 lata temu) i porównamy densytometrem odwzorowanie. Z ekranem za 1,5 tysiaca przy sRGB mój może konkurować.
Z ekranem graficznym z aRGB jeżeli pracujemy na tej przestrzeni a nie na sRGB - nie może konkurować. Przy graficznych monitorach przy przestrzeni sRGB - jest znośna i akceptowalna różnica (wynikajaca z technologi, ale coś za coś - mobilność też jest konieczna w pracy fotografa).
Po co też aRGB jeżeli i tak puszczasz potem do CMYK?
Jednak nie jestem zwolennikiem pracy tylko na laptopie - mam drugi monitor do pracy (graficzny - bo taki potrzebuje fotograf). Laptop jest do pracy w terenie i naprawde można dobrze obrobić foty w przestrzeni sRGB mając taka matryce jak moja.
ps. robie foty aRGB - lepiej mieć leprzy materiał wyjściowy niż gorszy.
Ostatnio edytowane przez Jodła ; 25-08-2011 o 12:29
Czym?
Gamut, jak pisałem nie determinuje jakości. To tylko nasycenia filtrów, nie ma kompletnie nic wspólnego z ogólną jakością reprodukcji.
Rzeczony monitor za 1500 zł to np NEC P221W, do którego, mimo że to słaby monitor, nie można porównać żadnego laptopa.
W sensie prace idą na maszyny offsetowe, fleksograficzne lub coś w tym stylu? Co do sensu używania konkretnej przestrzeni barwnej, jaka jest relacja objętości i części wspólnej sRGB, AdobeRGB i ISO12647-2 Coated?
Z ciekawości: Jaki jest ten drugi ekran graficzny? Może Pan pokazać profile tych urządzeń?
Ostatnio edytowane przez Tom01 ; 25-08-2011 o 12:38
Zawodowo zdjęć nie robię już ze 25 lat, ale coś tam zostało. Teraz rozwiązuję problemy innych fotografów.
monitory.mastiff.pl - masz problem z kolorem, wal śmiało
Skontaktuj się z nami