Close

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 19
  1. #1
    Moderator Konto PREMIUM Awatar Rafał_Sz
    Dołączył
    12 2006
    Miasto
    Jelenia Góra
    Posty
    15 000

    Domyślnie fotografowanie we Włoszech

    Cześć!

    Są jakieś szczególne ograniczenia robienia zdjęć we Włoszech? Coś jak bzdurne czepianie się w Londynie czy opłaty w Paryżu itp.

    Jadę we wrześniu na samozwańczy plener, zahaczę między innymi o Rzym, Wenecję, Pompeje, a potem na Sycylię (Etna, Palermo) i wyspy Liparyjskie.

    Wolę nie być zdziwionym na miejscu.

    Dzięki!
    To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.

  2. #2

    Domyślnie

    Co do ograniczeń to ciężko mi się wypowiadać, bo nie mam doświadczenia, ale mam dla Ciebie sugestię odnośnie trasy.
    Widzę, że próbujesz objechać całe Włochy, co pewno spowoduje że w każdej lokalizacji będziesz dosyć krótko, jednak jeszcze Ci doradzę jedno miejsce. Skoro będziesz w okolicach Neapolu (Pompeje), to trochę dalej na południe jest moim zdaniem fotograficznie obowiązkowe Wybrzeże Amalfi (Positano, Ravello - pogoogluj, zdjęcia pewnie będą lepsze niż to co ja mógłbym ewentualnie Ci wkleić). Ja dzisiaj strasznie żałuję że fotografią bardziej "serio" zająłem kilka lat się po wizycie w tym miejscu

  3. #3

    Domyślnie

    We Włoszech najdalej na południe byłem w Rzymie, ale nigdy nie spotkałem się z zakazem fotografowania,
    no może poza witrynami sklepików z karnawałowymi maskami w Wenecji.
    Są obiekty zabytkowe gdzie jest całkowity restrykcyjny zakaz fotografowania wewnątrz,
    często jest zakaz używania statywów, a najczęściej był tylko zakaz używania fleszy.
    W miejscach sakralnych, często jest zakaz wchodzenia w zbyt skompym odzieniu i tego pilnują bardziej niż w Polsce.
    Camera Obscura, DX, FX, XXX

  4. #4

    Domyślnie

    Jeśli jest gdzieś zakaz, to jest to wyraźnie zaznaczone. Nie da się tego nie zauważyć. Zresztą lokalni zwiedzacze się nie przejmują i focą bez opamiętania. Jeśli się "wtopisz" w taką grupę, to zapewne nikt ci nawet uwagi nie zwróci. Włosi już tacy są.

    Jak już jedziesz taki kawał, to zajedź do Matery. Warto.
    Jacek

  5. #5
    Moderator Konto PREMIUM Awatar Rafał_Sz
    Dołączył
    12 2006
    Miasto
    Jelenia Góra
    Posty
    15 000

    Domyślnie

    Dzięki koledzy!

    Czyli luz-blues. Najwięcej obiecuję sobie po Sycylii, ale zobaczymy co życie przyniesie.
    To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.

  6. #6

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez rsz Zobacz posta
    Dzięki koledzy!

    Czyli luz-blues. Najwięcej obiecuję sobie po Sycylii, ale zobaczymy co życie przyniesie.
    TOSCANIA!!!! Nie zapominaj o Toscanii masz po drodze

  7. #7
    Gaduła Awatar matys
    Dołączył
    09 2010
    Miasto
    szczecin / chesterfield
    Posty
    1 256

    Domyślnie

    Podpowiem jedno - nawet jeśli można fotografować, to nigdy prawie wewnątrz zabytków nie można było ze statywu....
    Bylem we Włoszech z 7 lat temu i zawsze podchodził misiek z ochrony i mowił "profesjonal - no foto" i pokazywał na statyw, jak się oparłeś o podłogę lub niemalże zabytkowy filar - to żaden problem zabawy ile wlezie... ale statyw - no foto.
    A tak to jak poprzednicy - nigdy się nie chowałem, jak można było (nie było zakazu) to zawsze robiłem oficjalnie i nikt się nigdy nie przyczepił. Statyw to na zewnątrz się tylko przydawał. Co do zakazów - wtedy byłem jeszcze z kompaktem, on nie wydawał dźwięków przy foceniu - więc kilka razy sobie pozwoliłem chyba na złamanie zakazów, ale lustro czasami jest za glośne na zabytki niestety...

    Dobrej zabawy - pokaż owoce wyjazdu po powrocie... Nie mówię o potomkach
    .

  8. #8

    Domyślnie

    bylem we Wloszech 4 lata temu, nie spotkalem sie z zadnymi ograniczeniami. Malo tego, jak chcialem sfotografowac dwie karabinieri, to jeszcze mi sie krygowaly przed obiektywem.

  9. #9

    Domyślnie

    Potwierdzam- we Włoszech i Watykanie praktycznie żadnych ograniczeń z malym wyjatkiem - o ile dobrze pamietam to Kaplica Sykstyńska, ale i tak wszyscy robią zdjęcia
    Byłem jeszcze za "czasów analoga" (swojego ) wiec moglo sie coś zmienić ale nie sądzę. Szczególnie wspominam plenery na Etnie - coś niesamowitego. Jak przyjedziesz to koniecznie pokaż kilka kadrów, a od strony praktycznej jak będziesz wjeżdżal pod krater nie daj się namówić na wypozyczenie dodatkowej kurtki - nie jest aż tak zimno

  10. #10

    Domyślnie

    Obecnie są kościoły, w których wyraźnie stoi zakaz fotografowania (i w dodatku bywa za cicho na kłapanie lustrem). W bazylice w Wenecji nie wytrzymałem i po całej serii nieudanych zdjęć kompaktem (ciemno było) wreszcie zacząłem kłapać lustrem (bez flasha rzecz jasna) i po czwartym kłapnięciu przyleciał księżulo i mnie opierniczył. Przy wyjściu za to gorąco mnie namawiał do kupna pocztówek, folderów i innych takich.
    pozdrawiam bombelkowo

    Jak ktoś się rzuca, że nie wie jakie zdjęcia robię: proszę bardzo (flickr), choć stare.

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •