Cześć!
Są jakieś szczególne ograniczenia robienia zdjęć we Włoszech? Coś jak bzdurne czepianie się w Londynie czy opłaty w Paryżu itp.
Jadę we wrześniu na samozwańczy plener, zahaczę między innymi o Rzym, Wenecję, Pompeje, a potem na Sycylię (Etna, Palermo) i wyspy Liparyjskie.
Wolę nie być zdziwionym na miejscu.
Dzięki!
Szukaj
Skontaktuj się z nami