Close

Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 28
  1. #1

    Domyślnie Tajlandia (pytania)

    Witam,

    Rozwazamy z ma druga polowa wyjazd na 3 tygodnie do Tajlandii w okresie grudzien-styczen.
    Domyslam sie, ze conajmniej kilku z forumowiczow zawitalo juz w tamte rejony

    Jedziemy czysto turystycznie (zakupy to zdecydowanie beda rzeczy kuchenne, domowe, ciuchy itp potem wyslane do PL )

    Mam kilka pytan

    - czy trzeba rezerwowac wczesniej noclegi czy mozna na miejscu jakies hostele sobie znalezc?
    - transport lepszy autobusem i pociagiem czy samolotem? (chodzi mi o poruszanie sie na miejscu )
    - czy istnieje mozliwosc np wypozyczenia sobie roweru?
    - jaki stosunek maja ludzie do fotografowania ich? przyjazny czy raczej niebardzo?
    - co polecacie odwiedzic, zobaczyc, sfotografowac?
    - czy ktos z Was wysylal paczke z zakupami do PL? czy nie bylo problemu z jej otrzymaniem? (do Norwegii nie mysle wysylac, bo clo by mnie zabilo )
    - obiektywy raczej szerokiego zakresu czy uniwesalne czy tele? (mam mozliwosc pozyczneia paru szkielek wiec sugestie mile widziane )

    Jak mi sie jeszcze cos przypomni po konsultacji z polowa to pewnie dam znac Z gory dziekuje za pomoc i przepraszam z abrak pl klawiatury ale za Chiny nie wiem jak w Mac-u moznaby ja zmienic :/

    Pozdrawiam.
    D750 | N50/1.8 | N85/1.8 | N105/2.8

  2. #2

    Domyślnie

    Moi znajomi niedługo wybierają się tam w bardzo zorganizowany sposób. Strona ich wyprawy wraz z kontaktem.
    http://www.photoexploration.pl/

    Zapewne jak napiszesz maila podzielą się wrażeniami.
    D7000 35 f1.8, 50 f1.4, 55-200, SB-900

  3. #3

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez agawytka Zobacz posta
    - czy trzeba rezerwowac wczesniej noclegi czy mozna na miejscu jakies hostele sobie znalezc?
    - transport lepszy autobusem i pociagiem czy samolotem? (chodzi mi o poruszanie sie na miejscu )
    - czy istnieje mozliwosc np wypozyczenia sobie roweru?
    - jaki stosunek maja ludzie do fotografowania ich? przyjazny czy raczej niebardzo?
    - co polecacie odwiedzic, zobaczyc, sfotografowac?
    - czy ktos z Was wysylal paczke z zakupami do PL? czy nie bylo problemu z jej otrzymaniem? (do Norwegii nie mysle wysylac, bo clo by mnie zabilo )
    - obiektywy raczej szerokiego zakresu czy uniwesalne czy tele? (mam mozliwosc pozyczneia paru szkielek wiec sugestie mile widziane )
    Byłem dwa trzy miesiące temu więc:
    1. nie trzeba. ogólnie nie ma problemu z noclegami. gdy my jechaliśmy zarezerwowaliśmy tylko jedną noc w Bangkoku, potem przedłużyliśmy na kolejne trzy dni. natomiast na wyspy jechaliśmy bez noclegu, tylko wynajmowaliśmy na miejscu. oczywiście trzeba się targować. w Bangkoku placilismy 780 bathów za pokój za bardzo fajny hotelik, z klimą i dwoma basenami na dachu w genialnej okolicy, w samym centrum miasta (ale tego normalnego miasta, a nie miasta biurowców i centrów handlowych). ogólnie nocleg można znaleźć od ~300 bathow za pokój w guesthouse do ~1200bathów za osobę za super nowoczesny hotel 4-5 gwiazdkowy.

    2. w mieście tylko taksówki, ale koniecznie pilnuj, żeby włączali taksometr. popularne tuk-tuki wychodzą drożej, a w cenie dostajesz wdychanie spalin. poza miastem podróżowaliśmy pociągiem i autokarem. najtańszy pociąg z Bangkoku do Ayutthaya, III klasa kosztowal 30bathów za osobę, brak klimy. standardowo opóźniony od 30minut do godziny. wracaliśmy ekspresem, opóźniony 55minut, za 450bathów za osobę, klima działała, ale tylko połowę drogi, totalnie bez sensu. jak jechaliśmy natomiast z Bangkoku na południe, to najlepszym rozwiązaniem jest autobus VIP, koniecznie 24 osobowy, żadne 28, ani 30, ani 32 osoby, bo wtedy to jest coś innego. jest drogo, ale podróż bardzo wygodna. autobus jest wielkości normalnego autobusu 52 osobowego, ale foteli jest tylko dla 24 pasażerów. w cenie picie, jedzenie, kolacja itp. samolotem bardzo drogo i się wcale nie opłaca.

    3. rower można wypożyczyć, ale nie odważyłbym się jeździć na nim po Bangkoku.

    4. Tajowie są bardzo bardzo spokojni, nie denerwują się, ogólnie przyjazny naród, co wynika z ich kultury i religii.

    5. Bangkok wzdłuż i wszerz. super miejsce. potem Ayutthaya, Damnoen Saduak - pływające markety są przereklamowane, Lop Buri (miasteczko pełne małp ), Khao Yai - nie byliśmy, ale ponoć pięknie, dziko żyjące zwierzęta m.in. słonie, tygrysy, na południu byliśmy na Koh Samui i polecam. fajna alternatywa dla zatłoczonych megaturystycznych miejsc typu Phuket. Potem bylismy na Ko Chang (środkowa Tajlandia) też pięknie, najładniejsze plaże w rejonie White Sand Beach.

    6. paczek nie wysyłałem

    7. szkła (na FX) miałem tylko 20mm i 35mm i starczyło filtry się przydały


    trochę chaotycznie to opisałem. jeśli masz pytania ogólne, ale o jakieś konkretne szczegóły to pisz albo dzwoń.
    Mamiya + Sony

  4. #4

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez agawytka Zobacz posta
    Witam,

    - czy trzeba rezerwowac wczesniej noclegi czy mozna na miejscu jakies hostele sobie znalezc?
    - transport lepszy autobusem i pociagiem czy samolotem? (chodzi mi o poruszanie sie na miejscu )
    - czy istnieje mozliwosc np wypozyczenia sobie roweru?
    - jaki stosunek maja ludzie do fotografowania ich? przyjazny czy raczej niebardzo?
    - co polecacie odwiedzic, zobaczyc, sfotografowac?
    - czy ktos z Was wysylal paczke z zakupami do PL? czy nie bylo problemu z jej otrzymaniem? (do Norwegii nie mysle wysylac, bo clo by mnie zabilo )
    - obiektywy raczej szerokiego zakresu czy uniwesalne czy tele? (mam mozliwosc pozyczneia paru szkielek wiec sugestie mile widziane )

    Pozdrawiam.
    tak w skrócie,

    1) radzę część porezerwować, zaoszczędzicie trochę czasu i nerwów
    2) pociąg, jest tylko kilka linii, część posaida bardzo sympatyczne kuszetki, autobusy nie wiem nie jeżdziłem, samoloty zaś są tanie, można też nabyć bilet w thai airways na 6 przelotów lokalnych za około 600 PLN (3 lata temu)
    3) rower - przy takim ruchu ulicznym to samobójstwo, taxi i tuktuki są tanie
    4) tajowie (itajki) raczej nie przepadają za fotografowaniem, ale z objawami wrogości się nie spotkałem poza właściwie jednym miejscem w bangkoku (Cowboy Road - ci co byli wiedza dlaczego a ci co nie byli niech obejrzą KacVegas part II kilka scen tam kręcono) za to im dalej od duzych miast to ludzie jakoś bardziej przyjaźni dla obiektywu
    5) polecam dobry przewodnik, najlepiej z serii National Geographic bo ma świetne zdjęcia i dzięki temu zorientujesz się jak co wyglada, wg mnie święta trójca bez której nie mozna się obejść to bangok - zabytki, plemiona północy koło Chiang Rai i Chiang Mai i widoczki w okolicach KoSamui i w ogóle południa tajlandii
    6) byle nie dragi po za to w tajlandii jest czapa... a na poważnie, nie wysyłałem, jednak bez problemu zrobisz to w lokalnych przedstawicielstwach UPSu czy DHLu,
    7) jak weźmiesz za dużo to się umęczysz, szeroki kąt się przyda bo w świątyniach jest ciaaaasno, do tego jakiś uniwersalny spacer zoomik i może jakaś stałka 50 lub 85 do portrecików

    życzę udanej podróży
    Trzy puszki i kilka szkiełek - ot takie tam

  5. #5

    Domyślnie

    Co kto lubi i zależy jaki ma styl podróżowania.
    1. Nigdy nie rezerwowałem hoteli w Azji, nie zdarzyło mi się spać pod mostem
    2. Linii kolejowych jest 5, chodzą bardzo sprawnie i są tanie. Punktualnością nie odstają od naszych . Jeździłem wszystkimi klasami. Te najtańsze mają taki plus, że łażą ludzie z bufetem po pociągu. W kuszetkach 1. klasy potrafi być przeraźliwie zimno jak rozkręcą klimę. Dobrze mieć cieplejsze ciuchy pod ręką. Thai airways są droższe, to międzynarodowe linie, choć latają po Tajlandii. Lokalny jest Bangkok airways, ceny w zależności od trasy i obłożenia, moim zdaniem akceptowalne
    3. Za przedmówcami, w Bngkoku jest bardzo ciasno, roweru nie polecam, taxi i tuk tuki.
    4. Myślę, że nie inaczej niż w Polsce. Doradzam ostrożność gdyby przyszło ci do głowy fotografować na Patpongu.
    5. Jeśli masz zamiar jeździć z plecakiem polecam przewodniki Lonely Planet albo Rough Guides. Te pierwsze tylko po angielsku, te drugie niektóre tłumaczone na polskie (nie wiem czy akurat Tajlandia) głownie tekst, bo to przewodnik do podróżowanie, mniej do zwiedzania. Zobacz - wybierzesz co ci pasuje.
    Także uważam, że za dużo sprzętu o koszmar. Jest gorąco, a każdy kilogram szpeju waży wtedy podwójnie.
    R6008, Y124G, Ye35, ZI; Blog

  6. #6

    Domyślnie

    Dziekuje za wszystkie Wasze opinie Przewodniki Lonely Planet znam i uwazam za najlepsze takze i Tajlandie zakupie
    Styl podrozowania? Hmmm spontaniczny pelen przygod i nietuzinkowy bezpieczny i wygodny ale nie 5-cio gwiazdkowy

    Troche mnie zmartwiliscie z tym fotografowaniem, bo sadzilam ze bedzie troche jak w Indiach, gdzie ludzie sami legna do aparatu Dzieki za wskazowki w kazdym razie.
    Teraz pozostaje tylko zaplanowac i pogadac z szefem o ewentualnym dodatkowym urlopie w grudniu

    Gdyby mi sie jeszcze jakies pytania nasunely to podziele sie nimi z Wami
    Dzieki za pomoc raz jeszcze, gdyby ktos mial jeszcze doswiadczenia w pobycie w Tajlandii to chetnie uslysze kolejne opinie.

    Pozdrawiam,
    A.
    D750 | N50/1.8 | N85/1.8 | N105/2.8

  7. #7

    Domyślnie

    1. Nie trzeba nic rezerwować, ale z uwagi na wysoki sezon polecałabym zarezerwować początkowy nocleg w Bangkoku- przylecicie i będziecie mieli spokój a nie kilkanaście-dziesiąt minut poszukiwania wolnego hotelu (taniego/przyzwoitego/a w końcu jakiegokolwiek) po męczącym locie. Też byliśmy na przełomie grudnia do połowy lutego (nie tylko Tajlandia) i czasem zmęczenie i upał dają się bardzo we znaki jak się po zatłoczonych ulicach gania z kilkunastoma kg na plecach. Także Bangkok na Khao San Road na pierwszą noc poszukajcie na hostelworld czy podobnym.

    2. Z pociągów nie korzystaliśmy, za to autobusy jak najbardziej sieć dobrze rozwinięta. Właściwie wszystkie standardy w Tajlandii znośne. Z lotniska bierzcie taxi - ok 300-400 bahtów, nieporównywalny komfort i oszczędność czasu- my chcieliśmy zaoszczędzić i lokalnymi busami do centrum dojechać- faktycznie oszczędność jakiś 200 batów, i 3,5 godziny w plecy! W lokalnych biurach podróży można spokojnie wykupić loty, ale to high season więc mogą być dość drogie.

    3. Rower tak, ale doradzam tylko na prowincji ewent w jakimś parku. Na wyspach warto wypożyczyć skuterek i objechać sobie całą wyspę - wodospady, świątynie, inne plaże, wioski itd. Śmiesznie tanio, ale uwaga nie mają ubezpieczenia także warto dokładnie obejrzeć motor przed i wskazać właścicielowi ewentualne rysy itd.

    4. Stosunek różnie, zależy gdzie. Były miejsca gdzie masz napisane, nie wolno itd. Ale spotkałam też mnicha który koniecznie chciał mieć zdjęcie, porozmawiać - taki przemiły staruszek, wyruszający na żebry o 5 rano w Bangkoku. Na Patpong odradzam fotografowanie w bocznych uliczkach, ale na 2 głównych..da się.

    5. W odróżnieniu od poprzedników odrdzę Ko Samiu - pierwsza nasza miejscówka i wielkie rozczarowanie. Komercja, prostytucja i wałęsające się pary, grupki facetów z Tajkami, starych, młodych, wszelkich.. Niesmacznie i nudno. Nie byłam na Phuket ani w Pattayi, ale wnioskuję, że jest jeszcze gorzej.

    Z całego serca polecam za to Koh Chang - wspaniała, cicha wyspa (jednak nie nudna!). Oczywiście w/w obrazki też są, ale nie tak nasilone i mniej obrzydliwe..(bo dziwki chwytające za ręce i nawołujące mojego małża to przesada z Samui). Na Koh Chang polecam Lonely Beach - duzo młodych ludzi, fajna atmosfera i piękna plaża. Przy okazji zrobię tez reklamę trekingu w dżungli - świetna sprawa, na pewno nie pożałujecie! (całodniowy treking z Kongoi Jungle Trekking). A z innych atrakcji - nurkowanie!!! NIe tylko tutaj, w innych miejscach też ( Koh Tao podobno jest cudowne- niestety nie starczyło nam czasu, zmarnowany na ko Samui:/)

    6. Nie wysyłałam żadnych paczek, ale wydaje mi się, że nie powinno być z tym żadnego problemu.

    7. W tamtym czasie posiadałam tylko małpkę, ale doradzałabym wziąć taki jakim najbardziej lubisz focić. Koniecznie szeroki jeśli widoczki - pięknie tam.

    Zazdroszczę Wam wyjazdu . Na pewno będziecie zadowoleni.

  8. #8

    Domyślnie

    mozesz looknac do mnie na stronke na ktorej opisalem caly sowj wyjazd z 2007 roku do Tajlandii
    http://www.lkedzierski.com/wyjazdy/2...dia/prolog.php

    ale tak w skrocie:
    - czy trzeba rezerwowac wczesniej noclegi czy mozna na miejscu jakies hostele sobie znalezc?
    zalezy jaki poziom cie interesuje lecz jezli guesthousy to oczywiscie ze nie warto... nigdy nie mialem z tym problemu a na miejscu zawsze mozesz ponegocjowac i przede wszystkim widzisz co wynajmujesz
    - transport lepszy autobusem i pociagiem czy samolotem? (chodzi mi o poruszanie sie na miejscu )
    autobus i pociag sa tansze i wg mnei calkiem ok... zalezy tez od trasy jaka chcesz pokonac bo np z Chaing Mai na Phuket czy Krabi to lepiej samolotem
    - czy istnieje mozliwosc np wypozyczenia sobie roweru?
    oczywiscie ze tak np w parku Sukhotai to prawie obowiazek , zalezy jakie odleglosci i gdzie jak na wyspach to chyab lepiej skuter
    - jaki stosunek maja ludzie do fotografowania ich? przyjazny czy raczej niebardzo?
    nie spotkalem sie z niechecia, wrecz odwortnie wszyscy bardzo chetnie zagladali w obiektyw (pomijam Patpong)
    - co polecacie odwiedzic, zobaczyc, sfotografowac?
    przeczytaj moja relacje to zobaczysz co ja widzialem -> w sumie taki standard...
    3 tyg to bardzo malo czasu i najlepiej zdecydowac sie na pare miejsc ale za to dluzej w nich pobyc

    - obiektywy raczej szerokiego zakresu czy uniwesalne czy tele? (mam mozliwosc pozyczneia paru szkielek wiec sugestie mile widziane )
    sam musisz zdecydowac co bedziesz focil: czym mneij tym lepiej.. zwlaszcza ze wszedzie bedziesz z tym chodzil a wszystko wazy

    jakby co to pytaj

  9. #9

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kahlan Zobacz posta
    5. W odróżnieniu od poprzedników odrdzę Ko Samiu - pierwsza nasza miejscówka i wielkie rozczarowanie. Komercja, prostytucja i wałęsające się pary, grupki facetów z Tajkami, starych, młodych, wszelkich.. Niesmacznie i nudno. Nie byłam na Phuket ani w Pattayi, ale wnioskuję, że jest jeszcze gorzej.
    Ko Samui to dosyc duza wyspa, takze na niej mozna znalezc cisze i spokoj z dala od zgielku i zagranicznych turystow
    my bylismy na plaży Hat Maanam (wioska Ban Maanam), czyli miejsca gdzie jest mniej turystów, mniejsza plaża i tańsze noclegi, czyli takie trochę mniej turystyczne, miejsce, gdzie jak pisze przewodnik "Życie nie kończy się na turystyce". i bylismy bardzo zadowoleni -> plaza byla tylko dla nas...

  10. #10

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez keda Zobacz posta
    sam musisz zdecydowac co bedziesz focil: czym mneij tym lepiej.. zwlaszcza ze wszedzie bedziesz z tym chodzil a wszystko wazy

    jakby co to pytaj
    Dzieki za info...
    A w PS: focilA i chodzilA
    D750 | N50/1.8 | N85/1.8 | N105/2.8

Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •