Close

Pokaż wyniki od 1 do 10 z 10
  1. #1

    Domyślnie Tamron 17-50 VC f2,8 czy Nikkor 18-105 kit czy Nikkor 16-85 f3,5-5,6

    Panowie i Panie,
    Który z wyżej wymienionych obiektywów będzie najlepszy jako podstawowy, najbardziej kusi mnie tamron ze względu na światło, cenowo blisko jest Nikor 16-85, czy jakość zdjęć z tych dwóch będzie wyraźnie lepsza od tych z kita 18-105 którego mam? Z góry dziękuję za pomoc.
    ND90+N18-105+N35f1,8+T17-50f2,8VC+N70-300 4,5-5,6VR+S10-20 4-5,6+SB600

  2. #2

    Domyślnie

    Swojego czasu zamieniłem 18-105 na tamrona 17-50 VC i nie żałowałem
    Pamiętaj jednak, że ciężko jest trafić na tamrona ostrego na pełnym otworze
    Ja kupowałem przebrane szkło u Cichego zaraz jak tylko pokazało się w Polsce, za astronomiczną wtedy cenę 2200 zł.
    Byłem bardzo zadowolony z zakupu do czasu gdy nie spróbowałem powalczyć nim w kościele.
    Wtedy okazało się, że na 2.8 (na d90 i d300) uzyskuję zdjęcia mało kontrastowe, kiepskie rozdzielczościowo i o ich ostrości też bym podyskutował ( ostrość porównywałem do nikkora 35/1.8 na f1.
    Do tego przy współpracy z sb-900 zdażyły mi się przy zoomowaniu dwie zwiechy które wymagały restartu body.


    Z perspektywy czasu powiem, że wolę dopłacić do szkieł systemowych jeśli mówimy o szkle podstawowym.
    Nikkor 17-55/2.8 to jest dopiero szkło.
    W używce trafia się na naszej giełdzie w przyjemnych cenach.

  3. #3

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez cheyenne Zobacz posta
    Swojego czasu zamieniłem 18-105 na tamrona 17-50 VC i nie żałowałem
    Pamiętaj jednak, że ciężko jest trafić na tamrona ostrego na pełnym otworze
    Ja kupowałem przebrane szkło u Cichego zaraz jak tylko pokazało się w Polsce, za astronomiczną wtedy cenę 2200 zł.
    Byłem bardzo zadowolony z zakupu do czasu gdy nie spróbowałem powalczyć nim w kościele.
    Wtedy okazało się, że na 2.8 (na d90 i d300) uzyskuję zdjęcia mało kontrastowe, kiepskie rozdzielczościowo i o ich ostrości też bym podyskutował ( ostrość porównywałem do nikkora 35/1.8 na f1.
    Do tego przy współpracy z sb-900 zdażyły mi się przy zoomowaniu dwie zwiechy które wymagały restartu body.


    Z perspektywy czasu powiem, że wolę dopłacić do szkieł systemowych jeśli mówimy o szkle podstawowym.
    Nikkor 17-55/2.8 to jest dopiero szkło.
    W używce trafia się na naszej giełdzie w przyjemnych cenach.
    a co myślisz o 16-85 z vr ?
    ND90+N18-105+N35f1,8+T17-50f2,8VC+N70-300 4,5-5,6VR+S10-20 4-5,6+SB600

  4. #4

    Domyślnie

    jeśli potrzebujesz te 2 mm szerzej to jak najbardziej w innym wypadku nie widzę celowości wymiany 18-105 na 16-85
    myśli o nikkorze 17-55/2.8

  5. #5

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez cheyenne Zobacz posta
    Pamiętaj jednak, że ciężko jest trafić na tamrona ostrego na pełnym otworze
    No właśnie, a ja za 1 razem trafiłem 16-85 dobre i do tej pory 0 problemów ze współpracą. Ja przy Twoim stanie posiadania również rozejrzałbym się za N 17-55, ale równocześnie miałbym dylemat, czy nie zostawić sobie 18-105 (zakres ogniskowych i VR na "każdą" okazję). Ale wiadomo... kasa
    Nikoś D90 + MB-D80 + Nikkor 16-85 VR + Nikkor 70-300 VR + Cosina 100 macro + SB-600 + Velbon Sherpa 600R
    Moja racja jest mojsza, niż Twojsza. Moja racja jest najmojsza!

  6. #6

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez marcin_03 Zobacz posta
    Panowie i Panie,
    Który z wyżej wymienionych obiektywów będzie najlepszy jako podstawowy, najbardziej kusi mnie tamron ze względu na światło, cenowo blisko jest Nikor 16-85, czy jakość zdjęć z tych dwóch będzie wyraźnie lepsza od tych z kita 18-105 którego mam? Z góry dziękuję za pomoc.
    Po pierwsze – na fufufu czy odbitkach i tak masz marne szanse na zauważenie różnicy w ostrości pomiędzy najtańszym kitem, a najdroższym ful profi obiektywem (zakładając że oba trafią z AFem i nie skadrujesz rogu 1:1). Jednak jeśli upierasz się przy "jakości optycznej" (jakkolwiek by jej nie definiować), to najsensowniej wychodzi Tamron 17-50, ale ten poprzedni, bez VC – jest całkiem ostry od pełnej dziury również na brzegach, ma mniejszą dystorsję na szerokim od 18-105 (który ma ją koszmarną, nowy Tami i Sigma 17-50 nie są tu niestety specjalnie lepsze), winieta znośna, z aberracjami da się żyć. I z racji jego dość rozsądnej ceny można sobie pozwolić na zostawienie 18-105 na sytuacje, gdy większy zakres będzie wygodniejszy.
    I'm one of those bad things that happen to good people

  7. #7

    Domyślnie

    Mam pierwszego Tamrona - jeszcze bez stabilizacji i bez silnika. Jest bardzo ostry i kontrastowy. Ostatnio kolega niezadowolony z kitowego 18-105 podpiął w ramach eksperymentu moje szkło. Efekt - Tamron zjadł 18-105 pod względem ostrości, obrazka i co ważniejsze - szybkości działania i to już przy pojedynku f2,8 ver f3,5 . O porównywalnych przysłonach szkoda nawet gadać. Ja wiem, że 17-55 byłoby rozwiązaniem lepszym ze względu na szybkość działania i pancerność konstrukcji ale używka kosztuje 3 razy więcej niż Tamron. Osobiście za pieniądze z 17-55 wolałbym kupić używanego Tamrona (używka cirka 1kzł), 85/18(cirka 1,1) i 35f1,8 (cirka 700 złotych) i cieszył się ze stałek.

  8. #8

    Domyślnie

    A czy Tamron 17-50 z VC jest gorszy od poprzednika bez VC ?
    ND90+N18-105+N35f1,8+T17-50f2,8VC+N70-300 4,5-5,6VR+S10-20 4-5,6+SB600

  9. #9

    Domyślnie

    Tak. Masz test obu na Photozone.de (niestety na Canonie, więc wyniki dla VC ciut bardziej wyśrubowane w stosunku do D90).
    I'm one of those bad things that happen to good people

  10. #10

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez login Zobacz posta
    Mam pierwszego Tamrona - jeszcze bez stabilizacji i bez silnika. Jest bardzo ostry i kontrastowy. Ostatnio kolega niezadowolony z kitowego 18-105 podpiął w ramach eksperymentu moje szkło. Efekt - Tamron zjadł 18-105 pod względem ostrości, obrazka i co ważniejsze - szybkości działania i to już przy pojedynku f2,8 ver f3,5 . O porównywalnych przysłonach szkoda nawet gadać. Ja wiem, że 17-55 byłoby rozwiązaniem lepszym ze względu na szybkość działania i pancerność konstrukcji ale używka kosztuje 3 razy więcej niż Tamron. Osobiście za pieniądze z 17-55 wolałbym kupić używanego Tamrona (używka cirka 1kzł), 85/18(cirka 1,1) i 35f1,8 (cirka 700 złotych) i cieszył się ze stałek.
    Ja miałem porównanie t17-50 bez vc na sony a33 i n18-105 vr na d5k i patrząc na doświadczenia Twojego kolegi przpuszczam że miał wadliwą sztukę n. T miał na f2.8 ostry obraz w centrum ale rogi pozostawiały sporo do życzenia. Dobrze robiło się dopiero na f4. N był ostry od pełnej dziury i na całej powierzchni. Co do AF to moim zdaniem narzekania odnośnie tamrona są przesadzone - af w soniaku był szybki (obrót pierścienia ostrości w t to ok. 90 stopni) i pewny choć głośny. Nie było różnicy w szybkości działania między t a n. Podsumowując autorowi wątku proponowałbym pozostać przy 50 z kitem. Nikkor jest ekstra jako obiektyw wycieczkowy, jest ostry, dość szybki i cichy no i ma super vr - mi udaje się robić zdjęcia z łapy na ogniskowej 105 z czasami 1/5s więc zrobi zdjęcia statycznym obiektom w trudniejszych warunkach niż t. Jeśli zaś chodzi o fotografowanie obiektów w ruchu to 50 na pełnej dziurze da czasy prawie 3 razy krósze niż t.
    Ostatnio edytowane przez lothar345 ; 03-03-2011 o 21:00

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •