Kup o czym śnisz po nocach
Też zawsze kupowałem auta z rozsądku. Bo młodsze, mniej km przejechane i nigdy nie kupiłem auta moich marzeń. Ostatnio usłyszałem dobre pytanie odnośnie takiego podejścia: czy przez następne 3-5 lat chcesz rano otwierając garaż cieszyć się, że jest to Twoje wymarzone, czy mówić sobie pod nosem: kurde a mogła stać tu ta „Honda”
A jeśli chodzi o Opla to złego słowa nie powiem. Miałem Vectrę C przez 3-lata i przejechałem 120kkm. W ogóle nic się nie działo. Wymiany oleju i tankowanie. Potem miałem Insignie i też byłem zadowolony. Jeździłem 2-lata i tylko wymieniłem sondę lambda. Może trafiłem na dobre egzemplarze. Oba auta kupione w NL
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Szukaj
Skontaktuj się z nami