Close

Strona 503 z 1847 PierwszyPierwszy ... 340345349350150250350450551355360310031503 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 5 021 do 5 030 z 18468
  1. #5021

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez seler Zobacz posta
    [...] Możesz ironizować ile chcesz [...]
    Nie ironizuję, zadałem Ci kilka prostych pytań, na które, jak widzę, masz problemy z odpowiedzią. W sumie po lekturze Twoich wywodów nawet mnie to nie dziwi, a podane wcześniej "przykłady" tylko to potwierdzają.
    Przykładając Twoją miarkę czym jest Twoje 800 tys km wobec moich ok. dwóch milionów (bez wypadku)? Czy jestem 2,5 raza lepszym kierowcą, czy może, jak głosi jedna z teorii dużo bardziej niebezpieczny dla innych i siebie? Bo przez rutynę straciłem sporo ze zdolności oceny sytuacji na drodze, taki rodzaj uśpienia...

    Tak samo jak "stig" jestem po stronie "zdroworozsądkowców", w danej sytuacji nic nie zastąpi prawidłowego użycia mózgu. A ta tzw. sytuacja zaczyna się od przekręcenia kluczyka w stacyjce, a nie tylko jak twierdzisz np. - "Las, droga jednopasmowa, jesień, wilgotna jezdnia, dziura średnicy 40cm głęboka na 20cm, liście, ciężarówka z przeciwka." Ci pierwsi wyjdą z domu parę minut wcześniej by zimą odśnieżyć auto, doprowadzić szyby do przejrzystości. Tym drugim wystarczy jeden ruch ręką na przedniej szybie w okolicach wysokości oczu. Bo to przecież frajerstwo i zawalidrogi zawracają sobie gitarę takimi duperelami, kozaka nie rusza, kozak jedzie.

    Nie twierdzę, że szkoły tego typu są bezużyteczne i służą jedynie do wyciągania kasy od dających się na nie złapać kierowców. Jeśli ktoś czuje, że po kursie jest lepszy niż był przed nim to tylko się cieszyć. Z jednym zastrzeżeniem - oceniać powinien ktoś postronny, a nie kursant.

    Nikt tu zapewne święty nie jest i każdy ma coś za uszami, nie wiem czy znam kogokolwiek z naprawdę czystym kontem. Zakładając optymistycznie, że istnieje ktoś taki to raczej miał szczęście być niezłapanym niż w wyniku sztywnego trzymania się przepisów.


    Teraz dopiero przeczytałem o "Szybkości Bezpiecznej" w/g S. Zasady. On tam pisze o niczym innym jak o zdrowym rozsądku właśnie, o niczym innym.
    Ostatnio edytowane przez Nikonozaur ; 18-10-2012 o 17:30
    LED ZEPPELIN

  2. #5022

    Domyślnie

    qualin, ojciec to jeszcze nic! ja słyszałem, że dziadek stiga razem Tuskiem w wermachcie służył!!!

    stig, gratuluję cierpliwości.

    Do Szwecji czy innych cywilizowanych krajów jeszcze nam sporo brakuje i zanim nasze złe państwo przy pomocy lasu fotoradarów i rujnowania domowych budżetów wytłumaczy kierowcom_w_pełni_świadomym_swoich_wspaniałych_ umiejętności, że prawo drogowe obowiązuje wszystkich niezależnie od ukończonych kursów i stopni wypchania portfela to jeszcze wiele tysięcy ludzi straci życie na drogach.

  3. #5023
    Oszczędny w słowach
    Dołączył
    03 2008
    Miasto
    Ruda Śląska
    Posty
    163

    Domyślnie

    W Polsce zamiast fotoradarów i kar, to trzeba:
    - PRIMO zrewidować bzdurne ograniczenia. W tym kraju niestety nie da się w wielu przypadkach jeździć zgodnie z przepisami, byle zakręt na autostradzie A4 i zwolnienie do 100km/h nie wiedzieć po co.
    - SECONDO - poprawić stan dróg i oznakowania (odblaskowego)
    - TERCIO - niech policjanci się wezną q..a do roboty i zaczną karać ludzi za debilne jeżdżenie a nie przekraczanie prędkości na 70km/h bo tak ktoś postawił na tydzień na drodze na której jest normalnie 6 pasów (3-pas zieleni - 3) bo 100metrów od drogi sklep budują. I niebieskie idioty tam stoją BO JEST ŁATWO.
    ale jak 200 metrów dalej (dosłownie) jest skrzyżowanie gdzie zawsze z pewnych keirunków kilka aut przejeżdzą na czerwonym, więc ci co mają zielone nie mogą jechać, to tych palantów tam nigdy nie ma. Drogówka w naszym kraju to skrajne bezmózgowe dno. Niestety.

    I nie istnieje coś takiego jak POPRAWA BEZPIECZEŃSTWA. pod tym modnym hasłem robi się akcje OKRADANIA OBYWATELI Z CIĘŻKO ZAROBIONYCH PIENIĘDZY za pomocą kupionych przywilejami służb. Poprawa bezpieczeństwa organizowana przez służby państwowe to coś jak święty mikołaj, niby istnieje, ale prezenty i tak kupuje mama...

    I wiecie co... w tym roku tydzien jeździłem po Austrii. Tam 99% ludzi jeździ przepisowo, nikt nie dojeżdza do zderzaka. A wiecie czemu?
    "Pomijając kulturę - TAM NIE MA PO CO ICH ŁAMAĆ BO SĄ SENSOWNIE USTAWIONE. NIe jest tak że byle wieś to od razu 50 i inne dzikie ograniczenia.
    Czasem na autostradach na zwężeniach przesadzają, ale na normalnych drogach one są dostosowane do rzeczywistości.
    A w Polsce niestety urwane z sufitu.

    Zresztą ostatnia akcja Rostowskiego - i kłótnia gdzie stoją radary. Rząd je postawił tam gdzie NAJŁATWIEJ ŁAPAĆ KIEROWCÓW.
    A Ci co się zajmują ruchem drogowym co mówią - że radary te w ogóle nie są położone w miejscach niebezpiecznych.
    Jeszcze macie jakieś wątpliwości?

    Więc jak słyszę jak ktoś mówi że Polsce należy zaostrzyć kary i naustawiać radarów to niech się lepiej sam szybko rozpędzi i walnie w ścianę
    skoro nie widzi tych oczywistych dla każdego idiotyzmów przepisowych.
    Ale tak jest łatwiej - bezmyślnie kupić maszynę i postawić psa w krzakach, zamiast zrobić coś porządnego.
    Bo zrobienie czegoś porządnego wymaga myślenia, wysiłku, prawdziwych specjalistów (a koledzy partyjni to się niestety na tym nie znają... ale pracować gdzieś muszą).

    TO jak w wielu dziedzinach życia - lepiej komuś zabronić i przykręcić śrubę, zamiast pomyśleć DLACZEGO ktoś działa tak a nie inaczej.
    Najpierw dajmy ludziom warunki, a potem karajmy a nie na odwrót.
    Rudym ludziom nie można ufać, rudzi to krętacze.
    A, łysemu też nie można ufać, bo może być rudy.

  4. #5024

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sibelio Zobacz posta
    [...] i zaczną karać ludzi za debilne jeżdżenie a nie przekraczanie prędkości na 70km/h [...]
    A widzisz jakąś różnicę?

    Zanim zaczniesz pluć na wszystko i wszystkich najpierw poczytaj jak funkcjonuje taki twór jak państwo. Może dojdziesz do akapitu o sposobie wyłaniania władz i jaki wpływ na ten proces ma zwykły obywatel. Świadomy obywatel chciałem powiedzieć. I zakończ proszę wychwalanie zagranicy bo to tam wymyślili odpowiednią krzywiznę bananów i stwierdzili, że marchewka to owoc. Również tam zaczęto terror kołem dwumasowym i filtrem cząstek stałych. Możesz o tym poczytać również w tym wątku. Pozdro.
    LED ZEPPELIN

  5. #5025

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Nikonozaur Zobacz posta
    Również tam zaczęto terror kołem dwumasowym i filtrem cząstek stałych. Możesz o tym poczytać również w tym wątku. Pozdro.
    No tu Cię trochę poniosło.
    Pursue happiness with diligence

  6. #5026

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Nikonozaur Zobacz posta
    A widzisz jakąś różnicę?
    Ty nie widzisz?
    Pozdrawiam Serdecznie Jacek Pawłowski
    F70+D50+D200+Tamron 28-75/2.8+Tamron 17-35/2,8-4+Sigma 70-200/2,8HSM+Nikkor 12-24/4+Nikkor 85/1,8+Metz 54MZ4i+MF055PRO+MF479B ANKIETA - LAMPY BŁYSKOWE

  7. #5027

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Nikonozaur Zobacz posta
    ... jaki wpływ na ten proces ma zwykły obywatel. ...
    No jaki ?
    Praktyka - Jest wtedy gdy wszystko działa, ale nie wiemy dlaczego.
    Teoria - Jest wtedy gdy wiemy wszystko, a nic nie działa.

  8. #5028

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Boryszuk Zobacz posta
    No tu Cię trochę poniosło.
    Mnie akurat nie poniosło, ja nie mam do tych wynalazków pretensji. Nie jestem również wyznawcą teorii o mitycznych "onych" co tylko knują jak tu dokopać biednemu, a Polakowi w szczególności.


    Cytat Zamieszczone przez ALF Zobacz posta
    Ty nie widzisz?
    Muszę Cię zawieść - nie widzę. Oczywiście jest poważna różnica między przekroczeniem o 5 a 50 km/h, lecz w dalszym ciągu nawet te pięć to mniejsze, ale zło.
    Jeżdżę często po przygranicznych wioskach w Niemczech, bardzo często jest tam ograniczenie do 30 km/h. I wyobraź sobie, że nawet grupa najwyższego ryzyka, czyli 18-25 lat szanuje to. Wiesz dlaczego? Bo z niemiecką policją nie ma zlituj się, są bezwzględni w wykonywaniu swoich obowiązków. Styczność z nimi skutkuje mocnym wzrostem ubezpieczenia. Ludzie są trzymanie non stop na oku. U nich takie coś nazywa się porządek, u nas zamachem na wolność obywatela.
    LED ZEPPELIN

  9. #5029

    Domyślnie

    Liberum Veto i złota wolność nadal żywe w narodzie....

    Nie wiem czy dobrze odebrałem post sibelio, ale mam wrażenie że chciałby żeby policja karała nie tylko za przekroczenie prędkości.
    Nie pamiętam sytuacji w której polska policja ukarała jadącego 80 km/h lewym pasem drogi szybkiego ruchu, albo zatrzymała kogoś za "siedzenie na ogonie" .
    Podejrzewam że 95% mandatów to przekroczenie szybkości.
    W Niemczech takie sytuacje widziałem.
    Mieszkam przy małej uliczce, na rogu skrzyżowania jest sklep - w efekcie całe skrzyżowanie jest zastawione parkującymi samochodami do tego stopnia że mieszkańcy mają kłopoty z wyjazde/dojazdem do domu.
    Przepis jest, możliwość zarobku także, tylko od 20 lat nigdy nie pojawił się tam policjant i nie wyegzekwował prawa (przy okazji ułatwiając okolicznym mieszkańcom życie). Straż miejska zajęta jest zakładaniem blokad w centrum - w strefie płatnego parkowania i też się nie zjawia. I tyle - ułańska fantazja, stosunkowo mało drastyczne kary (limit 24 punktów z czego co pół roku można zgubić 6 za pomocą kursu).
    Nie wiem, nie znam się - nie bierzcie mnie na poważnie.

  10. #5030

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Nikonozaur Zobacz posta
    Teraz dopiero przeczytałem o "Szybkości Bezpiecznej" w/g S. Zasady. On tam pisze o niczym innym jak o zdrowym rozsądku właśnie, o niczym innym.

    Chłopie, czy ty też masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem?
    Przecież ja o niczym innym jak o tym co i Zasada nie pisałem!

    Ktoś zapytał o szkoły bezpiecznej jazdy, wymieniłem na których byłem, i co o nich sądzę. Na to odezwał się Stig, twierdząc że to nikomu do niczego nie potrzebne bo wystarczy wolno jeździć bo prędkość jest podstawowym a może i jedynym przyczynkiem wypadku. Na to zacząłem mu klarować że się trochę rozmija z prawdą i że moim zdaniem należy się szkolić a wypadki powstają w skutek wielu zmiennych których prędkość jest jedynie składową itd.

    Nigdzie nie pisałem o sobie o tym za jakiego kierowcę się uważam i jak jeżdżę.

    A uważam się za słabego i przesadnie ostrożnego kierowcę o przeciętnych umiejętnościach, dlatego co roku na jesień chodzę na kursy doszkalające, proste?

Strona 503 z 1847 PierwszyPierwszy ... 340345349350150250350450551355360310031503 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •