witam, chciał bym się podzielić pewnym pomysłem, który jakiś czas temu wpadł mi do głowy i go zrealizowałem, mianowicie chodzi o wykorzystanie wbudowanej lampy błyskowej, jak też nie którzy o niej mówią "zło konieczne" ale czy aby słusznie? Jak wiadomo walenie lampą na wprost, a szczególnie wbudowaną spłaszcza nam zdjęcie i daje nieprzyjemne cienie, szczególnie w pomieszczeniach, jak ten problem ominąć?, poniżej przedstawiam dwa zdjęcia, oba zrobione z użyciem wbudowanej lampy błyskowej
które wam się bardziej widzi? jak dla mnie to pierwsze z wiadomych względów, jak to uzyskać za pomocą wbudowanej lampy?
Poniżej zdjęcia mojego "wynalazku"
jak widać na zdjęciach, jest to kawałek w miarę twardego, kwadratowego plastiku z "języczkiem" wygiętym pod kątem ok.45* który idealnie i w miarę ciasno pasuje w sanki, to tego w odpowiednim miejscu jest przyklejone kawałek lusterka ale folia aluminiowa też zda dobrze egzamin, generalnie chodzi o to aby całe światło z lampy skierować do góry i aby nic z tego światła nie przedostawało się przez ten plastik na wprost, w tym celu zaczerniłem obie strony tegoż "wynalazku".
Jak wiadomo moc lampy wbudowanej nie jest za duża, średnio ok. lp13, z tegoż też względu uf wynalazek zda egzamin jeśli będą spełnione pewne warunki, a mianowicie w miarę jasny sufit i ściany, a odległości aparat-sufit-przedmiot będą w granicach 2-4m, czyli w większości domów takie warunki mamy, ustawienia aparatu trzeba dobrać eksperymentalnie, ja w większości przypadków, na rodzinnych imprezach itp. stosuje takie ustawienia: ISO400-800, WB-pomiar manualny(biała kartka) , lampa manualnie moc1/1 lub1/2, czas 1/60.
Szukaj
Skontaktuj się z nami