Close

Pokaż wyniki od 1 do 8 z 8
  1. #1

    Domyślnie Nikkor do czyszczenia

    Witam
    Wiem serwis i te sprawy, ale może ktoś poleci kogoś zaufanego i sprawdzonego w okolicach Torunia
    komu można dać do wyczyszczenia obiektyw. Mam paprocha na pierwszym szkle - niestety od wewnątrz, gruszka, sprężone powietrze niestety nieskuteczne.
    Pozdro
    Tom

  2. #2

    Domyślnie

    jakie to szklo? niestety kolo Torunia nie ma nikogo godnego zaufania. jesli to jakies niezbyt skomplikowane szklo to moze warto samemu sie tym zajac?
    Nikon E600, E800, D810 i dużo obiektywów

  3. #3

    Domyślnie

    nikkor 18-70 mm F3.5-4.5 ED, DX

    Przymierzałem się ale, nie bardzo umiem odczepić taśmę od elektroniki,
    a wiem ze można ten element łatwo uszkodzić, po wtóre nie wiem czy nie naruszę soczewek - czy można do tej ostatniej dość bez ruszania tych pomiędzy itd wiele obaw a kasy na nowy niet .
    Pozdro
    Ostatnio edytowane przez Tom_Killer ; 07-09-2010 o 13:04

  4. #4

    Domyślnie

    Ten obiektyw jest znanym odkurzaczem. Ja bym się jednym paprochem (nawet kilkoma) nie przejmował. Rób zdjęcia i zobaczysz, że to nieważny szczegół.

    Pzdr.
    D700 + N24-70 + N80-200D ED + N70-300VR, SB-900

  5. #5

    Domyślnie

    tutaj masz tutka jak wyczyścić (ofkoz na własne ryzyko)

  6. #6

    Domyślnie

    Przymierzałem się zabrać od "tyłu" i zatrzymałem się przed soczewkami, przedmuchałem i nic,
    dziś spróbuje zabrać się do niego od "przodu" dzięki za wskazówki. Ta metoda wydaje się być mniej inwazyjna
    w ustawienia soczewek i może pomoże. Dam znać czy pobiegłem po nowy obiektyw
    Dzięki
    Amator N d700, N d70s, N 24-70 f/2.8G ED AF-S, S 120-400 f/4.5-5.6 APO DG OS HSM, SB-900

  7. #7

    Domyślnie

    http://gexikowo.blogspot.com/2010/04...18-70-diy.html
    żeby się dobrać do ostatniej soczewki nie trzeba odłączać żadnej taśmy

  8. #8

    Domyślnie

    Dobra to po operacji, pacjent przeżył i będzie żył.
    Poprosiłem Żone aby kupiła mi przenośnik w sklepie papierniczym (to cyrkiel z dwoma ostrzami)
    Mogę podzielić się swoimi uwagami.
    Odklejenie taśmy to fakt bardzo delikatna sprawa, ale poszedłem tym krokiem i jak się okazało odklejenie jej to było najtrudniejsze zadanie.
    Reszta to już bułka z masłem, trzeba zidentyfikować dwa przeciwległe (nie otwory) a rowki na kole ostatniego szkła i umieścić tam przenośnik (przed
    użyciem należy mocno przykręcić ostrza (szpilki)). I odkręcamu, tu trzeba uważać i mocno docisnąć aby spilki nie wyskoczyły ze szczelin - bo to kłopoty.
    Potem sprężone powietrze, płyn do czyszczenia monitorów LCD, szmatka okulistyczna i "hajda" - dmuchanie, pucowanie, dmuchanie, skręcanie.
    Przy skręcaniu należy pierw kilka obrotów zrobić jakby chciało się odkręcić - zeby samo wszystko sie dobrze ułożyło, i palcami po zwenętrznej stronie szkła dokręcamu - tu już nie trzeba przenośnika. Teraz znowu pucowanko i przyklejamy taśmę, na razie w moim przypadku ten klej co był to nadawał się jeszcze, za kolejnym razem będzie trzeba coś poszukać do przyklejenia i może nową tasiemkę - a pod taśmą był taki syf że głowa mała - kto wie czy czołem paprochy się nie dostały do środka.
    Co do sposobu arka-hs - takie rozebranie będzie pewnie mniej widoczne na obiektywie, ale zeby dojść do końca obiektywu przez całą elektronikę, taśmy, zestaw soczewek - to trzeba mieć troszeczkę wiecej wiedzy, umiejętności i jak to widać na foto z Twojego postu narzędzi - ale to moje takie skromne zdanie.

    Mi się udało, nikkorek jest czysty jak kropla rosy porannej i nie mam już wkurzających paprochów na czystym słonecznym niebie.
    Dzięki za pomoc.
    Pozdro
    Tom
    Amator N d700, N d70s, N 24-70 f/2.8G ED AF-S, S 120-400 f/4.5-5.6 APO DG OS HSM, SB-900

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •