Już nie wiem jakie dane miałbym dać. Mieszkam w Gorcach, najczęściej jeżdżę po Gorcach, Beskidzie Wyspowym, Beskidzie Niskim. Najczęściej jeżdżenie po szutrze, drogach kamienistych i ścieżkach leśnych. Bywa, że szukam najłagodniejszej drogi na górkę by zjechać najbardziej stromą. Choć zjazdy są najmniej ważne.
Jestem na to przygotowany, ale walczę żeby jak najmniej popełnić błędów.
Zjazdy nie są aż tak ważne. Asfalty tylko jako drogi boczne.
Rozumiem, że moje pytanie było w stylu: "chcę robić zdjęcia, jaki aparat mam kupić?" i rozumiem, jak ciężko się z takimi jełopami gada. Ogłosiłem na fejsie, że szukam i że zapłacę za pomoc. A że jestem uczynny i w miarę lubiany to parę osób się zgłosiło lub dało namiary. Okazało się, że kolpuje, twierdzi, że ega z drużyny koszykarskiej się zadeklarował (sporo jeździ, sporo kuma zniżki), I pewnie nie będzie chciał nic w zamian bo niedawno dałem mu cudne butki Salewa za 600 zł, więc wdzięczny nieco jest. Jeśli nie to wezmę kolegę rowerzystę do jakiegoś dużego sklepu i coś wybierzemy. A błędy i tak się zdarzają. W końcu nie kupuję używanego Merca za 300 tysi.
Zatem dziękuję i do zobaczenia na drogach, ścieżkach i bezdrożach.
Szukaj
Skontaktuj się z nami