Close

Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 25
  1. #1
    d_janicki
    Gość

    Domyślnie Fotografia ślubna

    Witam jak w temacie znajomy poprosił mnie o zrobienie kilku czy tez kilkunastu zdjęć w kościele i na weselu. Jak do tej pory nie styknąłem się z taka fotografią i nigdy nie robiłem zdjęc w kościołach. Obecnie posiadam Nikona d80 z kitem (18-70) oraz od kilku dni SB800. mam także dostęp do Tamrona 17-50/2,8. Chciałbym waś prosić szczególnie tych którzy robią czy też robili zdjęcia ślubne o kilka rad dotyczących ustawienia aparatu. Jestem ciekaw jaie ustawiacie ISO, WB, przesłonę, co preferujecie. Za wszelki rady będę zobowiązany.
    Pozdrawiam

  2. #2

    Domyślnie

    kilka dni temu był cały wątek odnośnie fotografowania w kościele, łącznie z przykładowymi zdjęciami i dziesiątkami rad... poszukaj.
    D50 | Nikkor 18-70 | Nikkor 50/1.4 D | Sigma 70-300 APO DG |SB-600 | SD 2GB Extr. II |DigiMate III+ (60GB)

  3. #3

    Domyślnie

    Moje rady odnośnie foto w kosciele zamieściłem w swoim wątku

    http://forum.nikon.org.pl/showthread...ghlight=Golden

    pozdrawiam
    Arkadiusz Pytlas vel golden

  4. #4

    Smile

    ) dzięki.. dokładnie ten wątek miałem na myśli. Sam wiele z niego skorzystałem.
    D50 | Nikkor 18-70 | Nikkor 50/1.4 D | Sigma 70-300 APO DG |SB-600 | SD 2GB Extr. II |DigiMate III+ (60GB)

  5. #5

    Domyślnie

    myśle że przy zdjęciach w kościele najlepiej korzystać z nefów wtedy odpada ci żmudne ustawianie wb...a i pożniejsza obróbka jest łatwiejsza

    ostatnio robiłem coś takiego stałką 50 mm 1,8 :


  6. #6

    Domyślnie

    generalnie ISO 400-640 do 800
    obiektyw najlepiej 2.8 i ustawiony na 2.8
    czasy jak najdluzsze, no 1/30 starczy
    (wejscie-wyjscie z kosciola czas krotszy bo beda poruszeni 1/60-80)
    jesli jest jasny kosciol to bez lampy, chyba, ze bardzo nierownomiernie oswietlony
    jesli lampa to najlepiej Manual z b.lekkim doblyskiem wyrownujacym cienie na twarzach
    uzywam palnika prawie pionowo z zalozonym odblysnikim zrobionym z kartki kartonowej (ten wbudowany to jest za maly)

  7. #7

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez lukas_78 Zobacz posta

    ostatnio robiłem coś takiego stałką 50 mm 1,8 :

    No niestety nie widać tego tego na Twoich zdjęciach - mam na myśli użycie jasnego obiektywu

    Lampa skutecznie zniszczyła nastrój i klimat czyli tło i drugi plan Kadry w sumie poprawne
    ale ja bym podkręcił kolorki bo jakieś wyprane wyszły

    pozdrawiam
    Arkadiusz Pytlas vel golden

  8. #8
    d_janicki
    Gość

    Domyślnie

    Tak jak myślałem lepszym rozwiązaniem jest tamronik ze światłem 2,8; kitowy Nikor jest zbyt ciemny. Czyki zestawik Nikon d80, tamron 17-50/2,8, SB800 + nakładka rozpraszajaca powinno wystarczyć dla amatorskiej fotografi. Tak się zastanawiam nad Sigmą 30/1,4 wtedy mógłbym dac sobie luz z lampą.

  9. #9

    Domyślnie

    Lukas_78 napisał :

    ".. ostatnio robiłem coś takiego stałką 50 mm 1,8..."

    No to ogromne gratulacje (
    chodzi o zdjęcie przedstawiające zbliżenie dłoni przy zakładaniu obrączek
    Zastanowiłeś się kiedyś, co widzą goście zgromadzeni w kościele w tym momencie? Jak "ładne" są twoje - nawet w garnitur odziane - plecy?
    Jak po wizycie kilku takich jak Ty biegających po ołtarzu specjalistów od fotografowania zachowuje się ksiądz, jak chętny jest do współpracy i wyrozumiały?
    Jaki szczęśliwy jest np. kamerzysta który ma do wykonania taką samą pracę jak Ty, lub np. fotografowie z rodziny też chcący utrwalić ten moment?
    Reporterom włażącym innym kolegom po fachu w kadr składa się propozycje prostowania bananów.
    Z zastosowania 50/1,8 nic w tej oraz pozostałych fotografiach nie zostało - ani specyficzna głębia ostrości, ani oddanie perspektywy, ani stosunek światła zastanego do błysku - mordujesz więc siebie i innych korzystając z narzędzia , którego potencjału nie rozumiesz.
    Fotografowanie ślubu w kościele to specjalny rodzaj zadania reporterskiego - realizując je masz być niemal niewidzialny.
    Zabieraj do kościoła raczej takt, dyskrecję, szacunek dla miejsca i chwili niż 50/1,8 jeśli tak masz jej używać.
    Dobrze jeśli te słowa zabolą - bo taki był mój zamiar. To jednak nic w porównaniu z momentem, kiedy wyrzucą Cie kiedyś z kościoła.
    Pozdrawiam. Fotograf - także - ślubny.
    myślę co piszę

  10. #10

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez RomanZWrocławia Zobacz posta
    Lukas_78 napisał :

    ".. ostatnio robiłem coś takiego stałką 50 mm 1,8..."

    No to ogromne gratulacje (
    chodzi o zdjęcie przedstawiające zbliżenie dłoni przy zakładaniu obrączek
    Zastanowiłeś się kiedyś, co widzą goście zgromadzeni w kościele w tym momencie? Jak "ładne" są twoje - nawet w garnitur odziane - plecy?
    Jak po wizycie kilku takich jak Ty biegających po ołtarzu specjalistów od fotografowania zachowuje się ksiądz, jak chętny jest do współpracy i wyrozumiały?
    Jaki szczęśliwy jest np. kamerzysta który ma do wykonania taką samą pracę jak Ty, lub np. fotografowie z rodziny też chcący utrwalić ten moment?
    Reporterom włażącym innym kolegom po fachu w kadr składa się propozycje prostowania bananów.
    Z zastosowania 50/1,8 nic w tej oraz pozostałych fotografiach nie zostało - ani specyficzna głębia ostrości, ani oddanie perspektywy, ani stosunek światła zastanego do błysku - mordujesz więc siebie i innych korzystając z narzędzia , którego potencjału nie rozumiesz.
    Fotografowanie ślubu w kościele to specjalny rodzaj zadania reporterskiego - realizując je masz być niemal niewidzialny.
    Zabieraj do kościoła raczej takt, dyskrecję, szacunek dla miejsca i chwili niż 50/1,8 jeśli tak masz jej używać.
    Dobrze jeśli te słowa zabolą - bo taki był mój zamiar. To jednak nic w porównaniu z momentem, kiedy wyrzucą Cie kiedyś z kościoła.
    Pozdrawiam. Fotograf - także - ślubny.
    W sumie racja. Jednak tych obrączek to się czepiasz. Nie wlazł by on wlazł by kamerzysta, lub ktoś inny. U mnie notorycznie włazi kościelny i zasłania wszystkim. Szczególnie rodzinie, bo są dalej i nie mają możliwości przemieszczania (przynajmniej nie wypada).

    Co do autora wątku. Nie chcesz stracić przyjaciela, poproś go by ślub "obskoczył" ktoś kumający czaczę w te klocki. Ty rób jako drugi. Imprezę obskoczysz sam. Wszystkie rady jakie Ci tu przedstawiono są słuszne i do wykorzystania, niestety nic nie zastąpi doświadczenia, a trema potrafi sparaliżować.
    Ostatnio edytowane przez szymony ; 25-11-2006 o 10:03
    pozdrawiam Krzysiaczek
    _________________
    lasciate ogni speranza, voi ch'entrate

Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •