Rozbebeszenie mojego sprzeta na zywo. Na crash-padzie wisi sobie lancuch rozrzadu. Na dole pod spodem leza sobie tarcze sprzegla, bo zauwazylem slizganie (70 tys przebiegu - sprzeglo ma prawo sie skonczyc). Po weryfikacji-wszystkie cierne tarcze plus sprezyny beda nowe(oryginaly).
Stalowe przekladki i kosz wewnetrzny i zewnetrzny w bardzo dobrym stanie. Walki rozrzadu i ich panewki - widac slady pracy, ale jak to powiedzial mechanik; jedne z lepszych jakie ogladal, czyli ok. Uzywane ale wszystko gra Leza sobie w kartonie obok.
Jeden zawor! tylko wymaga na sile korekty luzu po 39 tys km. Znaczy jest w gornej granicy dopuszczalnego luzu, a chce zeby byl blizej srodka tolerancji. Jeszcze bede zmienial przewody zaplonowe (groszowe sprawy). Czesci z Kawasaki dojda w czwartek lub piatek. Na Pon jest planowane skladanie.
Jakis tam poslizg, czyli w przyszlym tygodniu odbieram.
A jak to kogos ciekawi, to tak. Moto jest przykryte poszewka od jakiejs wielkiej poduchy albo kolderki dla dziecka. No kurka, normalnie jak fartuchem chirurgicznym na operacji
P.S A tam na karteczce to jakies specjalistyczne notatki mechanika a propo rozrzadu czy luzow zaworowych.
Szukaj
Skontaktuj się z nami