Pamiętacie jak chciałem sprzedać motocykl? Nikt z ogladających nie wierzył w przebieg, stan techniczny, prawdziwość ksiązki serwisowej. To ich pognałem w p. Podobnie było z moim BMW. Zgnije u mnie tak samo jak mój babski motocykl, ja jestem za nerwowy na takie interesy.
Szukaj
Skontaktuj się z nami