Close

Strona 493 z 1522 PierwszyPierwszy ... 3934434834914924934944955035435939931493 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 4 921 do 4 930 z 15215
  1. #4921

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez !AGresT Zobacz posta
    Niestety te BMW z Rotaxami to straszna kicha jest. Na pierwsze moto jeszcze ujdzie, ale poza znaczkiem to niewiele zalet ma. Tak jak bliźniacza Aprilla Pegaso.
    Ale to już 2 cylindrowe TWIN i one też od Rotaxa, a nie konstrukcja BMW ? Pegaso to na jednym garze przecież.

    - - - - kolejny post - - - - - -

    Cytat Zamieszczone przez Kolekcjoner Zobacz posta
    ... Zresztą Twoje wymarzone MG Brewa też, bo suchy waży 233 ...
    No właśnie i jest to problem jak cholera, ale temu sprzętowi to po prostu bym odpuścił tą nadwagę jakby był czerwony Gutek to bym udawał, że jest lżejszy

    - - - - kolejny post - - - - - -

    Cytat Zamieszczone przez Kolekcjoner Zobacz posta
    . To co piszesz jest tak biegunowo odległe od wrażeń z jazdy tym moto, że nawet nie wiem jak to elegancko skomentować - po prostu napiszę że trzy takie motocykle stoją u mnie w garażu i coś niecoś o nich wiem...... ...
    ..
    byś się karnął na GSR w dobrych okolicznościach gdzie huku można nie pożałować, a potem tą SV-ka to byś się normalnie zdziwił. Nie wiem co to za moto, nowe to to było odrzuciło mnie choć wiem, że motor jakby legenda, a silnik żywotny bo od lat ten sam i V Stroma napędza, jednak moja rzędówka nawet o mniejszej pojemności to rakieta przy tym SV model 2016 to był. Co by tu nie kłamać SV też kiedyś był w moich zainteresowaniach do czasu jak sobie nie pojeździłem. Jedno co ma fajne to jest lżejszy niż kg wskazują. Po prostu fajnie wyważony. Bywa, że jeżdżę z dwoma małolatami na tych SV czasem. Na serio nie za bardzo im idzie objechanie mnie starego na prostej spod świateł, a w zakrętach to z młodzieżą się nie ścinam bo się boję
    Na marginesie znajomek który na politechnice na hamowni sprawdzał kilka Hond to żadna nie doszła do katalogowej mocy. Jednego, dwa, pół kucyka brakowało.
    Moja GSR-ka po synchronizacji, nowy olej, filtry, nowe świece, paliwo premium na hamowni wycisnęła 102 KM czyli 4 KM więcej niż katalogowo oraz 67 Nm. Lubie Suzuki za to, że nie oszukują na mocy tylko na jakości wykonania motocykli, bo jest niestety delikatnie mówiąc średnia
    Ostatnio edytowane przez robin102 ; 11-11-2017 o 00:30
    Kręcąc zomem tak się napinam, że w ogóle nie puszczam bąków. Bąki wędrują do głowy i tak powstają posrane pomysły na kadry

  2. #4922

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez robin102 Zobacz posta
    Ale to już 2 cylindrowe TWIN i one też od Rotaxa, a nie konstrukcja BMW ? Pegaso to na jednym garze przecież.
    Bmw 650GS i Aprilla Pegaso to ten sam motocykl. No ok, są tam jakieś różnice w osprzęcie, ale nieistotne.
    Na dwóch garach to jest 800GS
    - Stary człowiek czytał dziecku Odyseję i ono w ogóle przestało mrugać oczami. A ty co opowiesz?
    - Przechodząca kobieta, która w deszczu złożyła parasol i zupełnie przemokła...

  3. #4923

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez robin102 Zobacz posta

    byś się karnął na GSR w dobrych okolicznościach gdzie huku można nie pożałować, a potem tą SV-ka to byś się normalnie zdziwił. Nie wiem co to za moto, nowe to to było odrzuciło mnie choć wiem, że motor jakby legenda, a silnik żywotny bo od lat ten sam i V Stroma napędza, jednak moja rzędówka nawet o mniejszej pojemności to rakieta przy tym SV model 2016 to był. Co by tu nie kłamać SV też kiedyś był w moich zainteresowaniach do czasu jak sobie nie pojeździłem. Jedno co ma fajne to jest lżejszy niż kg wskazują. Po prostu fajnie wyważony. Bywa, że jeżdżę z dwoma małolatami na tych SV czasem. Na serio nie za bardzo im idzie objechanie mnie starego na prostej spod świateł, a w zakrętach to z młodzieżą się nie ścinam bo się boję
    Na marginesie znajomek który na politechnice na hamowni sprawdzał kilka Hond to żadna nie doszła do katalogowej mocy. Jednego, dwa, pół kucyka brakowało.
    Moja GSR-ka po synchronizacji, nowy olej, filtry, nowe świece, paliwo premium na hamowni wycisnęła 102 KM czyli 4 KM więcej niż katalogowo oraz 67 Nm. Lubie Suzuki za to, że nie oszukują na mocy tylko na jakości wykonania motocykli, bo jest niestety delikatnie mówiąc średnia
    Wiesz co robin102 my chyba żyjemy w światach równoległych. To co piszesz to się zwyczjenie kupy nie trzyma. Raz że porównujesz szlifierkę o mocy niemal 30 KM większej i się dziwisz że jest mocniejsza . Pomijam że ta moc ujawnia się powyżej połowy skali, a max jest na końcu (co jest normą w wyżyłowanych 600 tkach). Z momentem jest jeszcze mniej różowo bo on jest niemal taki sam jak w SV, a w SV jest dostępny duuuuużo niżej, ciągnie już zupełnie dobrze od 3000.
    Piszesz wyżej znów o pozycji że się "leży" .. sorry ale Ty nie jeździłeś na tym moto bo byś nie opowiadał takich farmazonów. Pozycja na SVce jest niemal turystyczna, tam nie ma żadnego leżenia.
    To samo jeśli chodzi o wagę. Ten motocykl jest po prostu kiepsko wyważony, to jest jedna z jego wad. Wiadomo że rzecz indywidualna ale w powszechnej opinii moich znajomych którzy albo jeżdżą albo na nim jeździli uważa się że ciężar jest nadmiernie odczuwalny. Taka dajmy na to Yamaha xj6 mimo że na papierze cięższa wydaje się lżejsza. To samo honda CBF 600, nawet Bandit mimo że straszny kloc lepiej się broni pod tym względem.
    A już opinie o "średniej jakości motocykli Suzuki" ja pie..... . Suzuki to pierwsza liga. Potwierdzają to zarówno użytkownicy jak i rankingi niezawodności z różnych stron świata. Yamaha, Honda, Suzuki (różnice między nimi są praktycznie pomijalne ok. 1%, kolejność jak wymieniłem) są poza zasięgiem dla reszty pod względem niezawodności i jakości wykonania /*. Praktyka pokazuje że motory Suzuki są praktycznie nie do zaje....a i trzeba dużych zdolności żeby zrobić im krzywdę. Oczywiście można dowolnie nawijać makaron na uszy ale nie każdy łyka taki kit bezkrytycznie....

    /* - jestem już wczorajszy i nie pamiętam w tej chwili gdzie ale jak będzie chwila to znajdę te rankingi awaryjności moto.....

    - - - - kolejny post - - - - - -

    Cytat Zamieszczone przez !AGresT Zobacz posta
    Bmw 650GS i Aprilla Pegaso to ten sam motocykl. No ok, są tam jakieś różnice w osprzęcie, ale nieistotne.
    Na dwóch garach to jest 800GS
    BMW GS zależy który, późniejsze modele (nie pamiętam już od którego roku) to twiny z tym samym silnikiem co 800tka tylko z mniejszą mocą.
    Ostatnio edytowane przez Kolekcjoner ; 11-11-2017 o 02:02
    Pozdrawiam
    Marcin

  4. #4924

    Domyślnie

    @Kolekcjoner nie wiem jakich rankingow bedziesz szukal, ale ogolnie japonska czworke dzieli sie na Honde i reszte pod wzgledem jakosci wykonania i niezawodnosci. To nie jest jakas duza roznica, ale jest na korzysc Hondy. Pomijam calkowicie "fajnosc" poszczegolnych modeli danych marek- bo to rzecz gustu.
    A japonska czworka zostawia w tyle reszte swiata.

    Podkreślę jeszcze raz, że gust i indywidualne upodobania jakie Moto nam pasuje nie podlegają dyskusji.
    Ale jakby czysto technicznie i ogolnie oceniać japońską czworke.
    To przeważnie Honda będzie miała najtrwalsze sprzęgło, śrubki najmniej zardzewieja, lakier najmniej się wytrze, najmniej drobnych usterek. itp.
    Ostatnio edytowane przez krzysztofz24 ; 11-11-2017 o 03:14
    Fuji S5Pro / D90 / F801 / F601 / Reflecta / N16-85VR / N50f1.4G / T70-300 / S24-70HF / H50f2 / Benro A-198n6 / Triopo B3 / CPL / Cokin / Hitech.
    Pozdrawiam, Krzysiek.

  5. #4925

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez krzysztofz24 Zobacz posta
    @Kolekcjoner nie wiem jakich rankingow bedziesz szukal, ale ogolnie japonska czworke dzieli sie na Honde i reszte pod wzgledem jakosci wykonania i niezawodnosci. To nie jest jakas duza roznica, ale jest na korzysc Hondy. Pomijam calkowicie "fajnosc" poszczegolnych modeli danych marek- bo to rzecz gustu.
    A japonska czworka zostawia w tyle reszte swiata.

    Podkreślę jeszcze raz, że gust i indywidualne upodobania jakie Moto nam pasuje nie podlegają dyskusji.
    Ale jakby czysto technicznie i ogolnie oceniać japońską czworke.
    To przeważnie Honda będzie miała najtrwalsze sprzęgło, śrubki najmniej zardzewieja, lakier najmniej się wytrze, najmniej drobnych usterek. itp.
    Miałem hondę, mam hondę i potwierdzam. Natomiast te różnce jak słuszne zauważasz są niewielkie i po prostu jak czytam o tym, że Suzuki ma "średnią jakość wykonania" to nie wiem czy się śmiać czy płakać...
    Oczywiste jest, że o gustach tu nie piszemy, przecież w ogóle nie o tym mowa.
    Pozdrawiam
    Marcin

  6. #4926
    Moderator Konto PREMIUM Awatar Rafał_Sz
    Dołączył
    12 2006
    Miasto
    Jelenia Góra
    Posty
    15 000

    Domyślnie

    Suzuki ma problem z malowaniem. Mi ramę lakierowali w ASO w pół roku po odebraniu motocykla z salonu. Natomiast mechanika sprawia wrażenie niezniszczalnej.
    To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.

  7. #4927

    Domyślnie

    A w niektórych Hondach elektryka padała. Takie CBF 1000 Mk I cierpiały na chroniczne awarie alternatorów i regulatorów. Kumpla VFR 800 miała dokładnie ten sam problem.
    Pursue happiness with diligence

  8. #4928

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kolekcjoner Zobacz posta
    Praktyka pokazuje że motory Suzuki są praktycznie nie do zaje....a i trzeba dużych zdolności żeby zrobić im krzywdę. Oczywiście można dowolnie nawijać makaron na uszy ale nie każdy łyka taki kit bezkrytycznie....
    ą.
    Ja też tak sądze, że machanika i precyzja silników i skrzyn begów orraz sprzegiel Suzuki jest nie do zajechania dla normalnego usera, SPrecyzja skrzyniw SUzuki mojej to bajka. Jednak lakiernictwo i jakoś nadwoziowego montażu stoi w oddali nawet do Yamahy nie mowiac o Hondzie. SV 650 to był mój pierwszy napalony motocykl i tak samo pierwszy duży zawód. Ten motocykl nie ciagnie od dołu, od po prostu jest wolno obrotowy w porówniaiu do rzedowej R4 wiec mamy ewidentne oszustwo obrane w peany jakie to SV ma ciag od dołu, bo go nie ma i mieć nie może małe V2 nie jest od ciągu od dołu, jest to ciągu od średnich obrotów. Tak jest to fizyka, trzeba sie zagłębić w terorie trochee, a to co ludzie wypisują, że om klekotnie na 300o tys obrotów i jedzie to powtarzane bajdurki. Po prostu szarpie jak dzik i to cały ten niby ciag od dolu.Warto pczytać chociażby testy doświadczonych ujeżdżaczy tych motocykli. Owszem maszyna kultowa bo absolutnie najtańszy już prawdziwy motocykl w Suzuki.. Co do pozycji, to moge sie nawet mylić bo uj wie jak tam kiera byla ustawiona. Dziś sie reki uciać nie dam, ale w porównaniu do mojej GSR gdzie jestem na baczknośći tak se kieer ustawił to tam się prawie leżało. Ale co tu chwalić jak nie trzeba , że GSR jako jedyny zapierdalacz miejski ma pozycje typowo turystyczną wyprostowaną jak żaden inny wszedzie napisane, a przyłożylem się do tego co kupowałem jak cholera. Nawet znawcy handlowi utyskiwali, e ten model nie am wzięcia, bo silny mocny, a pozycja jak na rowerze holenderskim zupełnie nie przystając do dynami maszyny. 160 km/h i z tego pionu mozna byc zrzuconym. Moto mi nie pasuje ten SV jak na nim siedze, to dowiedzenia sie z takim sprzętem. Niemniej SV 650 lubię też za gang na wolnych i średnich obrotach i ciągnie średnich., ale nie od niskich, ale przecież i te wysokie też ma niskie, okupione zresztą mniesza mocą. 3-4 tys dla SV to już wysokie obroty są,w relacji w ogóle do zakresu obrtowego.

    - - - - kolejny post - - - - - -

    Cytat Zamieszczone przez Kolekcjoner Zobacz posta
    BMW GS zależy który, późniejsze modele (nie pamiętam już od którego roku) to twiny z tym samym silnikiem co 800tka tylko z mniejszą mocą.
    Tak tak jest Twiny
    Ostatnio edytowane przez robin102 ; 12-11-2017 o 04:47
    Kręcąc zomem tak się napinam, że w ogóle nie puszczam bąków. Bąki wędrują do głowy i tak powstają posrane pomysły na kadry

  9. #4929

    Domyślnie

    - nowe bmw 800 - silnik daleko-wschodni, w pewnej dość dużej partii występowały problemy z silnikiem, zastosowali tam jakąś przeciw wagę, aby zmniejszyć wibrację i to się rozlatywało, naprawa bardzo droga, a lekceważona doprowadzał do wymiany silnika

    - co do suzuki to wcale tak idealnie nie jest, mają niektóre rozwiązania dość dziwne i bardzo kosztowne w naprawach, nie wypowiadam się o silnikach r4 i sławnej 600 V, ale głównie o starszych modelach v i jedno cylindówkach, których w zasadzie już dziś nie uświadczysz, ze względu właśnie na słabowite wykonanie i wysokie cenowo ewentualne naprawy często przekraczające wartość moto, tu prym wiedzie honda pod względem trwałości (choć jednogarowce to też już u nich historia katalogowa)

    - co do HD, przecież to hamerykańska wsk - to co można od tego wymagać, nie udało im się wejść w "nowoczesne" motocykle, więc sprzedają legendę, a legenda kosztuje wiele
    ps" na niektórych modelach się jeździ całkiem fajnie , szkoda tylko, że ewentualne serwisowanie jest dość częste, bo "ten typ tak ma"
    puszki, słoiki i troszkę światła w ciemności

  10. #4930

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez robin102 Zobacz posta
    Ja też tak sądze, że machanika i precyzja silników i skrzyn begów orraz sprzegiel Suzuki jest nie do zajechania dla normalnego usera, SPrecyzja skrzyniw SUzuki mojej to bajka. Jednak lakiernictwo i jakoś nadwoziowego montażu stoi w oddali nawet do Yamahy nie mowiac o Hondzie. SV 650 to był mój pierwszy napalony motocykl i tak samo pierwszy duży zawód. Ten motocykl nie ciagnie od dołu, od po prostu jest wolno obrotowy w porówniaiu do rzedowej R4 wiec mamy ewidentne oszustwo obrane w peany jakie to SV ma ciag od dołu, bo go nie ma i mieć nie może małe V2 nie jest od ciągu od dołu, jest to ciągu od średnich obrotów. Tak jest to fizyka, trzeba sie zagłębić w terorie trochee, a to co ludzie wypisują, że om klekotnie na 300o tys obrotów i jedzie to powtarzane bajdurki. Po prostu szarpie jak dzik i to cały ten niby ciag od dolu.Warto pczytać chociażby testy doświadczonych ujeżdżaczy tych motocykli. Owszem maszyna kultowa bo absolutnie najtańszy już prawdziwy motocykl w Suzuki.. Co do pozycji, to moge sie nawet mylić bo uj wie jak tam kiera byla ustawiona. Dziś sie reki uciać nie dam, ale w porównaniu do mojej GSR gdzie jestem na baczknośći tak se kieer ustawił to tam się prawie leżało. Ale co tu chwalić jak nie trzeba , że GSR jako jedyny zapierdalacz miejski ma pozycje typowo turystyczną wyprostowaną jak żaden inny wszedzie napisane, a przyłożylem się do tego co kupowałem jak cholera. Nawet znawcy handlowi utyskiwali, e ten model nie am wzięcia, bo silny mocny, a pozycja jak na rowerze holenderskim zupełnie nie przystając do dynami maszyny. 160 km/h i z tego pionu mozna byc zrzuconym. Moto mi nie pasuje ten SV jak na nim siedze, to dowiedzenia sie z takim sprzętem. Niemniej SV 650 lubię też za gang na wolnych i średnich obrotach i ciągnie średnich., ale nie od niskich, ale przecież i te wysokie też ma niskie, okupione zresztą mniesza mocą. 3-4 tys dla SV to już wysokie obroty są,w relacji w ogóle do zakresu obrtowego.
    Ręce i nogi opadają jak czytam to co piszesz.
    Ten motocykl kręci się do 10,5 tysiąca. Nie jest wolnoobrotowy. Nie jest jak w niektórych szlifierkach do 14 ale nie jest jak typowe v do 6 z groszam. Max moment ma 64 Nm przy 6500, max moc 72KM przy 8500 ciągnie już od 3 tyś. To się trochę różni w zależności od wersji. Starsze potrzebowały wyższych obrotów żeby osiągnąć te parametry (tak gdzieś o tyś.). Silnik jest elastyczny, bo już od tych 3 tyś ciągnie cały cały czas aż do końca mniej więcej równo. Tam są dwie przepustnice na każdym garku, jedna sterowana manetką, druga elektrycznym siłownikiem. Min. to daje tę płynność oddawania mocy i być może u niektórych wrażenie że "nie ciągnie", bo nie ma skoków mocy wraz z odkręcaniem manetki jakie potrafią mieć miejsce w rzędowych sześćsetkach.
    O szarpaniu to nie wiem co masz na myśli ale silniki L (to L a nie V tak naprawdę) są dosyć specyficzne w pracy i narowiste. To nie rzędówka ale cały ich urok, że nie chodzą jak suszarka.
    Co do pozycji za kierą, piszesz kolejne bzdury - jeszcze ktoś to przeczyta i uwierzy. W SV chyba w każdej wersji siedzi się praktycznie turystycznie, nie ma porównania do plastika. W stosunku do GSR są chyba minimalnie cofnięte podnóżki więc może być wrażenie większego pochylenia ale to jest różnica aptekarska, a nie znacząca.
    Nie wiem skąd wziąłeś te wszystkie mądrości ale moim zdaniem nie jeździłeś na żadnym z tych moto. Chyba że po prostu coś mylisz. Ja jeździłem na kilku SV starszych, jeżdżę cały czas swoim prywatnym Gladiusem, serwisuję dwa ze szkół jazdy moich znajomych, jeździłem też najnowszym wynalazkiem ze stajni SV. Więc co nieco pojęcia o tych moto mam. Mam też dwie rzędówki R4 jeden 1200 inny 600 więc porównanie też stoi w garażu a nie "u kolegi".

    Tu jest porównanie pozycji mniej więcej oddające stan rzeczywisty: http://cycle-ergo.com. Dokładnie się potwierdza z moją praktyką.

    Co do jakości Suzuki.
    Wiem zaraz zaczniecie wynajdywać, że suzi zrobiła w siedemdziesiątym wankla którego nikt nie umiał naprawić, a w piećdziesiątym motorower z którego zszedł lakier jak stał na podwórku u Kazka .
    Na tej zasadzie można napisać o każdej firmie że robi dziadostwo tylko nie wiem czemu mają służyć takie uogólnienia, bo na pewno z prawdą nie ma to nic wspólnego. A jeszcze jak się trafi na awaryjny kiepski model jakiejś firmy (chyba każdy producent popełnił takie coś) i ekstrapoluje doświadczenia z niego na całość produkcji to wychądzą wnioski z d......
    Pozdrawiam
    Marcin

Strona 493 z 1522 PierwszyPierwszy ... 3934434834914924934944955035435939931493 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •