Witam serdecznie
Dzisiejszego pięknego przedpołudnia wychodząc na materiał i niosąc w swojej torbie aparat doznałem upadku na oblodzonej drodze. Ja na ziemi i aparat też cały na ziemi. Pech chciał, że aparat w torbie był na leżąco i upadł z całym impetem na ten wspaniały lód ;/ O całej usterce aparatu dowiedziałem się zupełnie przez przypadek gdy ująłem go w dłoń, przyłożyłem do oka i zmieniłem ogniskową. Obiektyw względem body zmienia swoją pozycje. Bagnet sztywno jest zapięty lecz w miejscu gdzie kończy się pierścień zoomu powstaje szpara 1-2mm. Obiektyw zoomuje normalnie, nie czuc nienaturalnych oporów. Ostrzy bez problemu i światło tez mierzy. Z mojej analizy wynika też, że obiektyw delikatnie pompuje powietrze do środka przez tylną soczewkę lub miejsce gdzieś z okolicy mocowania. Jest to tak delikatnie, że ledwo wykrywalne. Szpara ta jest większa gdy na siłę się rozchyla to miejsce. Soczewka tylna jest nieruchoma względem całego mocowania, lecz z całym bagnetem i obudową zmienia pozycje wzgl. całej reszty. Proszę mi powiedzieć, czy jest na forum śmiałek, który bawił się w zdejmowanie bagnetu i grzebanie w środku? Czu jest ktoś kto może powiedzieć z jakiego materiału wykonane jest wnętrze obiektywu? To takie kompendium informacji dla mnie przy mojej indywidualnej naprawie. Czy ktoś zna jakiś serwis, zajmujący się naprawą czegoś takiego w okolicy Bydgoszczy i ile może wynieść ta naprawa.
Pozdrawiam, kk
Szukaj
Skontaktuj się z nami