witam,
nabyłem upragnioną S 100-300/4 zastępując mojego N70-300VR. Na ogół nie zamęczam się testami, próbami sprzętowymi etc. etc. tylko cieszę się z robienia zdjęć. Jednak kiedy w moich rękach znalazły się oba te szkiełka postanowiłem je przetestować i porównać uspokajając samego siebie, że wydana kasa na Sigmę jest uzasadniona Dodam, że obydwa obiektywy trafiają w punkt (przy Sigmie korekta AF w body na +20). AF kierowany był na literki "MA". Oglądając poniższe zdjęcia sam już nie wiem, które lepsze, ostrzejsze. Wydaje mi się, że z Nikkora detale są ostre aż do bólu, z drugiej zaś z Sigmy obraz jest bardziej miękki, delikatniejszy. Co o tym sądzicie?
1. Nikkor
2. Sigma
i jeszcze crop detali:
Nikkor
Sigma
Szukaj
Skontaktuj się z nami