Analogowi Ortodoksi

[cichy70]

Spoko, piwo nie zając

A co, wracasz do Berlina?

ja już bym się wkurzył
nie, muszę nad morze jechać, a ode jutra mam dom, albo wcale.
no jak mus to mus.
może microbot mnie odwiedzi, albo ja jego

a props berlina
demoniczny rudolf na kebabie.

źródło

[sorevell]

ja już bym się wkurzył
nie muszę nad morze jechać, a ode jutra mam dom, albo wcale.
no jak mus to mus.
może microbot mnie odwiedzi, albo ja jego

morze odwiedzi...

[cichy70]

morze odwiedzi...

już do Ciebie jedzie

źródło

Ależ dystorsja... Który to Zeiss taki popsuty?

a dla Ciebie, też mam piwo, nawet dwa, prawie pełne, i do tego z osobistą dostawą, mam nadzieję, że się cieszysz ?

źródło

[sorevell]

Z tego co pamiętam, miało być piwo

[cichy70]

Z tego co pamiętam, miało być piwo

w walizce
a co z Kopertą zrobisz, to Twoja sprawa

[zdyboo]

Yeah, przy czwartej próbie udało mi się w końcu prawidłowo zacisnąć wtyczkę na skrętce.
1. Zła kolejność przewodów
2. Jeden przewód nie doszedł do końca i nie było styku
3. Za mocno zaciśnięte i pogięło styki
4. Sukces

ATSD, to jest jakiś patent na szybkie zarobienie wtyczki? Typu ściągam izolację, magicznym ruchem palców rozpłaszczam przewody, wsuwam we wtyczkę i zaciskam?

[zdyboo]

Tak podejrzewałem, bo przy czwartym razie już dosyć szybko się uporałem. Zaciskarkę mam badziewną, ale zaciskam raz na ruski rok, to może taka zostać.

[Gundrum]

Ciesz się, teraz większość sprzętów sama rozpoznaje kolejność kabli. Kiedyś jedne sprzęty łączyło się normalnie, a przy innych kolejność przewodów była odwrotna na każdym końcu.
Nie ściągasz izolacji, zaciski na wtyczce ją przebijają.
Punkty 1 i 2 to kwestia wprawy, 3 - są zaciskarki - takie specjalne kombinerki.
Mam certyfikat z zaciskania, a kable zawsze kupuję gotowe

[zdyboo]

Jakby kto teraz na strychu znalazł nówkę sztukę krokusa, to tak myślę, że ten poziom to jest.

Tomuś, w zasadzie tłumaczysz ojcu jak dzieci robić. Certyfikatów nie mam, ale dyplomy elektryka i elektronika już tak.
Izolację ściągam zewnętrzną, reszta jak piszesz. Za dużo trudu by zajeło wyjęcie tego kabla i położenie nowego, żeby wymieniać całość.

[Gundrum]

O! A potrafisz domofon podłączyć?
Bo mój jest zabudowany w szafie, podłączony 5-żyłowym kablem, i podobno trzeba go odłączać w odpowiedniej kolejności coby centralki nie spalić.

Gundrumie, z tą kolejnością to bez przesady - dowolność jest i była tylko dwojaka, czyli proste i krosowe. I od pewnego czasu faktycznie switche same to rozpoznają, co nie znaczy, że możesz mieszać żyły na łubudubu.

Na długich odcinkach kabla różnie z tą dowolnością bywa.