Szukaj
Pozdrawiam! Marcin fotoblog fotografia
F100,D700,D80 | N 35/2D 50/1.4D 105/2.8D 24-85G 35-70/2.8D 75-150/3.5AiS | Σ 12-24 70-300 | Sonnar 300/4 | Soligor 135/2.8 | SW 150/750 | SB-800/400 | LS-2000 | HEQ5
Oczywiście, że są lepsze sposoby.
Na samym początku fotografii był to kapturek na obiektywie. Rzecz niezawodna, tylko wraz z podniesieniem czułości materiału światłoczułego trudno było realizować krótkie czasy.
Później migawka centralna w obiektywie stosowana także w obiektywach do lustrzanek.
Pozdrawiam! Marcin fotoblog fotografia
F100,D700,D80 | N 35/2D 50/1.4D 105/2.8D 24-85G 35-70/2.8D 75-150/3.5AiS | Σ 12-24 70-300 | Sonnar 300/4 | Soligor 135/2.8 | SW 150/750 | SB-800/400 | LS-2000 | HEQ5
Ja nie muszę zgadywać - ja wiem.
Migawka centralna wcale nie jest bardziej skomplikowana niż szczelinowa. Nie jest też droga, a raczej jest o tyle droższa, że musi być w każdym obiektywie. Nie udaje się z nią osiągnąć tak krótkich czasów migawki, jak przy szczelinowej.
Ma też swoje niewątpliwe zalety, którymi bije na głowę migawkę szczelinową.
Ale różnica zaawansowania tych typów migawek wynika z tego, że w pewnym momencie prace nad migawką centralną stanęły w miejscu. Kompletnym amatorom w głupawkach wystarczyła byle jaka migawkoprzysłona. Sprawdzała się świetnie nawet w tak udanych aparatach jak np. Olympusy mju. W lustrzankach małoobrazkowych stosowano migawki szczelinowe właśnie po to, aby nie umieszczać centralnej w obiektywach. A początkowo parametry migawek szczelinowych (głównie minimalne czasy) wcale nie były lepsze niż centralnych. Jednak masowość tej produkcji i konkurencja spowodowały podniesienie ich parametrów i obniżkę ceny.
Doskonałe centralne migawki pozostały w Hasselbladach i im podobnych. Czyli, co by tu nie mówić, w aparatach bardzo drogich.
Zawsze uważałem, że najsympatyczniejszym i najbardziej niezawodnym sposobem ustalania czasu naświetlanie jest dekielek obiektywu. Gdyby nie te kłopoty z krótkimi czasami, byłby bezkonkurencyjny.
Ostatnio edytowane przez pieczarek ; 30-12-2009 o 13:59
Jak juz jestesmy przy migawkach, to wie ktos z czego jest zrobiona migawka w D90? Tzn chodzi mi o material(tytan?).
D90 + słoik po Kieleckim
A ja mam w starym analogu Canona migawkę szmacianą I o dziwo po 30 latach działa bez zarzutu.
A co teraźniejszości to w moim D60 migawka chyba długo nie pociągnie bo używany jest głównie na rajdach gdzie zdjęcia idą tylko seriami
D60 + D90, 18-105 mm, 55-200 mm, 50mm 1.8, Nissin Di622 MARK II
Moje galerie z rajdów
www.ploszaj.net.pl
Tu nie ma nic dziwnego. Robiłeś wielokrotnie mniej zdjęć, nie trzaskałeś seriami.
Mam w domu sprawny, przedwojenny mieszkowy aparat z migawką centralną. Też działa bez zarzutu i nie ma tu żadnego zdziwienia, po prostu tak ma być.
Kurcze, ja to jestem mentalny dziadek z analogowymi zaszłościami. Mam D90 półtora roku. I na liczniku 3500 zdjęć. Z tego prawie 2000 zrobione na prośbę kolegi, który chciał mieć dokładnie obfotografowane rekonstrukcje kilku bitew wojny siedmioletniej, w których sam brał udział. Gdyby nie to, miałbym jakieś 1500 zdjęć na liczniku.
Mój D60 ma troche ponad pół roku i ma prawie 5000 klapnięć.
D60 + D90, 18-105 mm, 55-200 mm, 50mm 1.8, Nissin Di622 MARK II
Moje galerie z rajdów
www.ploszaj.net.pl
Skontaktuj się z nami