Które ze szkieł obecnych na rynku po analogach AF z zakresu 28/35 - 100/135 AF jest coś warte optycznie i mechanicznie?
Szukam 'szczęścia' Nie bardzo wiem czego ... czegoś niedrogiego do DX, spacerowego, do pokrycia tego zakresu z AF/CPU, jakby było jaśniejsze niż masówka 3.5-5.6 to dobrze. Dobra ostrość oczekiwana.
Raczej jasności od 2.8 w tanich Nikkorach nie znajdę (nie upieram się kategorycznie na jasność)?
Łatwiej w Sigmach/Tamronach?
Nie szukam megazoomów, ale ew. mogę dać się przekonać jakby było czym.
Już wiem, że 28-100 (kit od F55-F75) to plastic nie fantastic. Wiem też, ze od 28mm w górę dosyć nawet da się żyć, bo ponad miesiąc żyłem. A na 24mm i w górę nie należy tanio się spodziewać.
Dużo nie dam, bo konkuruje w mojej kieszeni ze wszystkimi typowo DX-owymi zoomami 16-85, 18-105, 18-135 (co za rozrzut cenowy!) itd.
Szukaj
Skontaktuj się z nami