Witam,
W czerwcu tego roku zakupiłem obiektyw tamron 90/2.8 macro, niestety stwierdziłem w nim wadę fabryczną która uniemożliwiała prawidłowe funkcjonowanie obiektywu, ostrość blokowała się i uniemożliwiała dalszą pracę silniczka AF.
Obiektyw wysłałem do przedstawiciela Tamrona- serwisu Foto-Technika.pl, w lipcu tego roku. Otrzymałem od nich informacje że naprawa może potrwać do 30 dni. Po ponad 40 dniach roboczych, zadzwoniłem do firmy po czym Pani poinformowała że obiektyw już musiał zostać do mnie wysłany po tak długim czasie, na następny dzień zadzwoniłem ponownie, serwisant odłożył słuchawkę po pytaniu "co z moim obiektywem". Po następnym telefonie również nie uzyskałem informacji co z obiektywem. Po kilku mailach dostałem łaskawą odp. że obiektyw może być naprawiany w szczególnych przypadkach dłużej niż 30 dni. I koniec... Kontakt się urwał.
Zgodnie z ustawą:
ROZPORZĄDZENIE RADY MINISTRÓW z dnia 30 maja 1995 r.(Dz.U. Nr 64, poz. 32w sprawie szczegółowych warunków zawierania i wykonywania umów sprzedaży rzeczy ruchomych z udziałem konsumentów.
"Jeżeli jest wymagane dodatkowe sprawdzenie zasadności reklamacji (np. opinia rzeczoznawcy, badanie w miejscu używania wyrobu) lub sprowadzenie nowego towaru na wymianę albo reklamacja jest załatwiana przez usunięcie wady, sprzedawca załatwi reklamację najpóźniej w ciągu 14 dni od dnia jej zgłoszenia, chyba że konsument wyraził na piśmie zgodę na przedłużenie tego terminu. "
firma nie ma prawa przetrzymywać mojej własności dłużej niż 14 dni jeśli nie wyrażę na to pisemnej zgody. Oni najwyraźniej działają poza prawem.
Chciałem wszystkich ostrzec przed produktami Tamrona a szczególnie przed nieudolnym polskim serwisem foto-technika.pl. Ja pozbyłem się obiektywu i nie mam go już 2 miesiąc. Sprawa zaszła tak daleko że jestem zmuszony zgłosić sprawę na policję i wyegzekwowanie od firmy która kieruje się niedozwolonymi w kraju procedurami.
Nie polecam i ostrzegam.
Szukaj
Skontaktuj się z nami