Witam!
Sprawa z pozoru prozaiczna , ale:
otrzymałem niedawno kilkanaście dość starych zdjęć (odbitek) w różnych małych formatach - 7x10 , 6x9 i tym podobne. Są to zdjęcia z okresu przedwojennego , jak również z lat 50 i 60. Są w stanie powiedzmy zadowalającym tzn. nie posiadają załamań, nie są porwane itp. występuje lekkie zabarwienie niektórych zdjęć.
I moje pytanie. Z jaką rozdzielczością najlepiej skanować te zdjęcia. Chciałabym zachować je oczywiście w formie elektronicznej, ale również chciałbym zrobić kolejne odbitki - raczej 1:1.
Czy według Was zrobić skan z największą, możliwą rozdzielczością i po sprawie, czy też może macie jakieś inny pogląd.
Z góry dziękuję za sugestie.
Szukaj
Skontaktuj się z nami