Close

Strona 1 z 5 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 43
  1. #1

    Domyślnie Micro 105 czy 60?

    Witam.

    Mam maly dylemat. Wpadlo mi do lapek troche kaski ze zwrotu podatkowego. Konkretnie tyle, ile potrzeba na jeden z dwoch ponizszych wariantow:

    Wariant 1 - Nikkor 105 Micro
    Wariant 2 - Nikkor 60 Micro + SB 900

    To moje dwa ostatnie zakupy, jakie planuje z tych drozszych. Wtedy bede juz mial wszystko, co mi potrzeba ze sprzetu, pozostanie dokupowanie filtrow i pomniejszych dupereli.

    Ale do rzeczy. Juz dawno temu wymarzylem sobie rasowy obiektyw do makro. Proby z Raynoxem oraz inne zamienniki przekonaly mnie, ze nie warto inwestowac w polsrodki, tylko zbierac na rasowy obiektyw do makro. Jako, ze jestem zakochany w Nikkorze i jego trwalosci uzalem, ze odpuszcze sobie wszelkie Tamrony, Tokiny i Sigmy. Chce tylko Nikkora.

    No i teraz mam dylemat - 105 czy 60? W przyszlosci planuje zakup Sabinki, ale przekonalem sie juz na zakupie D80, ze lepiej kupowac wolniej ale porzadny sprzet niz na pale za te sama kase kilka. Mimo wszystko jestem w kropce, bo przeczytalem chyba wszystkie topiki na tym forum o roznicach, ale na wiele pytan nie uzyskalem odpowiedzi. Dla lepszej przejrzystosci ponumerowalem pytania:

    Pyt 1 - Z tego co wiem, to 60 oferuje to samo co 105, tylko ze trzeba podejsc blizej. Jak w takim razie sie to przeklada na bokeh? Z sampli jakie widzialem odnosze wrazenie, ze 105 ma bardziej rozmyte tlo przy zachowaniu takiej samej GO fotografowanego obiektu. Czy to prawda?

    Pyt 2 - Na forum czytalem, ze 105 jest przeznaczony do FX-a. W takim razie jak sie zachowuje przy DX-ie? Jaka jest roznica? Co strace / zyskam? Zamierzam uzywac go z D90.

    Pyt 3 - Inna sprawa to to, ze 60 nie posiada stabilizacji. Przynajmniej nie widze na jego zdjeciach znaczka VR. Jak to sie przeklada na robione zdjecia? Zamierzam robic makro bez statywu, bo raczej nie go uda mi sie rozstawic, wszelkie owady zdaza 20 razy uciec.

    Generalnie bardziej sklaniam sie ku 105-tce.
    Ale wole poznac Wasze opinie.
    Lampa moze poczekac, a ja nie chce za miesiac sie gryxc, ze przez sknerstwo zakupilem kolejny polsrodek.
    Pozdrawiam: Artur | www.foto-karbulot.com | www.borg.website.pl
    Nikon D90 | MB-D80 | N 16-85 | N 70-300 | N 35 | T 90 | SB-700 | 055XPROB

  2. #2

    Domyślnie

    hmmmm
    z opisu widzę, że rozważasz wersję VR 105tki (bo jest też bez).
    dla mnie (podkreślam - dla mnie) 105tka ma same plusy w stosunku do 60tki (kolejność przypadkowa):
    1. Ogniskowa - do macro to taki "złoty środek" między 60mm a 180mm/200mm (od razu mówię, że to nie środek w sensie m matematycznym, co by ktoś mi tu liczyć nie zaczął ) a oprócz tego ten obiektyw też fajnie sprawdza się w portrecie zarówno na DX jak i FX. 60tka tylko na DX ewentualnie.
    2. VR - w macro to przydatna sprawa.
    3. minimalna odległość ostrzenia - nie płoszysz tak bardzo robaczków
    4. Dla mnie światło niby i tu i tu 2.8. Ale 105tka może spokojnie służyć jako "główna" stałka w swoim zakresie, to posiadając 60tke używałbym jej tylko do macro, a do reszty 50/1.4.

    no tylko cena jest minusem. To jednak spora różnica. i słyszałem, że w 105tce pojawia się mocna aberracja - ja przy krótkiej styczności z tym szkłem nie zauważyłem.
    tyle z mojej strony
    D200, T12-24/4, N35,50,85/1.8, N60/2.8D, SY85/1.4, S70-210/2.8, TC16A, SB-800
    Soligor 28/2.8, MIR 35/2, Helios 50/2, Jupiter 135/3.5

  3. #3

    Domyślnie

    Chcialbym jeszcze przedyskutowac jedna sprawe. Rozumiem, ze pomijajac glebie i bokeh, to roznica jest taka, ze z 60 musze podejsc blizej niz z 105, aby uzyskac te samo powiekszenie. Ale tez 60 ma mniejsza minimalna odleglosc ostrzenia. No i 60 nie posiada stabilizacji. Ale... No wlasnie, jest jedno ale. Z tego co sie orientuje, to bedac blizej obiektu z mniejsza ogniskowa, nie istnieje tak duze ryzyko poruszenia fotki jak w przypadku 105 z dalszej odleglosci.

    Przykladowo.

    Robie zdjecie jakiegos robaczka. Powiedzmy, ze robaczek raczej nieplochliwy, nie bierzmy pod uwage plochliowci. Chodzi tutaj o czysta teoretyke. Chce aby robaczek calkowicie wypelnil kadr. I teraz aby to zrobic z 60, musze podejsc przykladowo 20 cm od robaka. Jesli chce to zrobic z 105, to musze podejsc 35 cm. I teraz robie zdjecia oboma obiektywami. Rozumiem, ze z powodu odleglosci jak i zoomu, w przypadku identycznego poruszenia reki zdjecie robione 105 bedzie bardziej poruszone (robimy bez VR). Naturalnie czasy ekspozycji i przyslony wybieramy takie same. Ale wiadomo, czym wiekszy zoom tym bardziej musimy skracac migawke i o ile na zoomie 24 wystarczy nam spokojnie 1/120, tak na zoomie 300 juz nie. Zachodzi bowiem tak jak w lornetce - lekko poruszamy reka a obraz lata jak oszalaly.

    Do czego zmierzam? Ano do tego, ze przy obu powyzszych przykladach, 105 bez VR wyjdzie gorzej. Ale, czy z wlaczana VR wyjdzie lepiej pod katem nieporuszenia w stosunku do 60 ktora nie ma VR?

    Wiem, ze pogmatwalem, ale to ciezko klarownie wytlumaczyc. Wy jednak powinniscie wiedziec, co mam na mysli.
    Pozdrawiam: Artur | www.foto-karbulot.com | www.borg.website.pl
    Nikon D90 | MB-D80 | N 16-85 | N 70-300 | N 35 | T 90 | SB-700 | 055XPROB

  4. #4

    Domyślnie

    Karbulot różnica jest taka, że z 60tki 1/100 nie poruszysz, a 105/2.8 z VR 1/100 też nie poruszysz, a jak patrzę na Arachiusza, to i 1/10 z 105 nie poruszysz
    Czemu mamy teoretyzować o VR, jeśli go nie będzie, robaczek nie strachliwy, jeśli chcemy focić wszystkie.

    Ja bym na Twoim miejscu zastanawiał się w troszkę inny sposób - jakie obiektywy mam po za tym:
    16-85VR
    70-300VR
    35/1.8

    Zatem masz w ciemnościach 16-300 i jasną 35tkę, przydałby się jakiś headshotowy portrecik, jeśli lubisz portrety, oczywiście 85/1.8 nie kupisz, bo chcesz mieć macro i portret (jeśli lubisz czasem rodzinkę pofocić) - w takim razie lepszym wyborem moim zdaniem byłaby 105VR albo nawet Sigma 150/2.8 (której nie chcesz, bo to sigma )

    Ja wolałbym 105tkę, a najbardziej to poczekałbym na tamrona 60/2 (licząc, że kiedyś wyjdzie)
    Naucz się czytać

  5. #5

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mibartek Zobacz posta
    hmmmm
    2. VR - w macro to przydatna sprawa.
    VR w macro nic nie daje - już kiedyś sam przerabiałem ten temat i też myślałem że VR w macro działa a tu lipa

    Co do aberracji to owszem - to też był temat gdzie myślałem że jest OK na szczęście zostałem z tego błędu wyprowadzony - zrobiłem sobie test to akurat tym egzemplarzem którym testowałem spokojnie mogli by posługiwać się ekolodzi takie zielone CA dawał że aż czuło się wiosnę
    Dawniej system N - obecnie L(M) + F

  6. #6
    Rozmowny Awatar Karl Johansson
    Dołączył
    11 2005
    Miasto
    Kraków/czasem Gdańsk, ale na razie nie
    Posty
    717

    Domyślnie

    Uwierz mi, że makro, to i 60 można poruszyć i wcale nie jest to takie trudne. Ja mam 50mm sigmy, skala odwzorowania 1:1, i w sumie dla komfortu trzeba ustawić 2-3krotnie krótszy czas niż wynikałoby to z ogniskowej obiektywu (mówię o fotografowaniu bez lamp i mało wprawnymi ręcyma ;]). Z tych dwóch, gdybym miał się zająć makro, brał bym bez zastanowienia 105vr.
    D300
    Nikkor 24 2.8D, Nikkor 50 1.4G, SB-900

  7. #7

    Domyślnie

    wiem o co Ci chodzi.
    Bez VR 105tka wypadnie "gorzej" (jeżeli chodzi o możliwość "poruszenia" zdjęcia)
    nie wiem jak to będzie dokładnie wyglądać z VR ale tutaj wygra raczej 105tka już.
    No bo umowny minimalny czas dla 60mm to 1/60 powiedzmy a dla 105mm musimy dać 1/125. To 1 EV różnicy. A wydaje mi się, że efektywność VR to więcej niż 1EV. Zakładając, że robimy na tej samej przysłonie.
    jeszcze a propo jest jedna sprawa. Przy zbliżaniu skali 1:1 obiektyw staje się "ciemniejszy" i tak naprawdę nie robisz zdjęcia przy 2.8. Zastanawiam się czy 60tka i 105tka "ciemnieją" w takiej samej skali
    Ostatnio edytowane przez mibartek ; 13-06-2009 o 12:03
    D200, T12-24/4, N35,50,85/1.8, N60/2.8D, SY85/1.4, S70-210/2.8, TC16A, SB-800
    Soligor 28/2.8, MIR 35/2, Helios 50/2, Jupiter 135/3.5

  8. #8
    Moderator Konto PREMIUM Awatar Rafał_Sz
    Dołączył
    12 2006
    Miasto
    Jelenia Góra
    Posty
    15 000

    Domyślnie

    Tamron 90Di macro plus pierścienie Kenko. Żyleta że strach się bać i cenowo OK.
    To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.

  9. #9
    Rozmowny Awatar Karl Johansson
    Dołączył
    11 2005
    Miasto
    Kraków/czasem Gdańsk, ale na razie nie
    Posty
    717

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mibartek Zobacz posta
    No bo umowny minimalny czas dla 60mm to 1/60 powiedzmy a dla 105mm musimy dać 1/125. To 1 EV różnicy.
    Mi sie nigdy nie udało utrzymać zdjęcia przy skali 1:1 przy 50mm na czasie 1/50s. Może i mam mało wprawne ręce, ale nie dałem rady. A autor wątku też raczej, jak wywnioskowałem, dłoni zbyt wprawnych nie ma.
    D300
    Nikkor 24 2.8D, Nikkor 50 1.4G, SB-900

  10. #10

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez rsz Zobacz posta
    Tamron 90Di macro plus pierścienie Kenko. Żyleta że strach się bać i cenowo OK.
    Mam puszke Nikona i trzy sloiki Nikkora.
    Chce, aby moj czwarty sloiczek tez byl Nikkorem.
    Pozdrawiam: Artur | www.foto-karbulot.com | www.borg.website.pl
    Nikon D90 | MB-D80 | N 16-85 | N 70-300 | N 35 | T 90 | SB-700 | 055XPROB

Strona 1 z 5 123 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •