Close

Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 25
  1. #1

    Exclamation D60 upadł... POMOCY !

    Cześć !

    W zasadzie to nie upadł ale podczas jazdy rowerem jakoś złamałem dwa z trzech zaczepów obiektywu...zsiadłem z roweru i z pokrowca wyjąłem osobno body i osobno obiektyw Moja wina ale stało się - jest nauczka...

    Co teraz zrobić - widzę że ten bagnet (bo chyba tak jest nazywane to mocowanie) jest zdejmowany - trzyma się na kilku śrubkach... najchętniej kupiłbym ten plasticzek i sam podmienił ale nie wiem czy można coś takiego dostać - macie pomysł co mogę zrobić - servis NIKON POLSKA krzyczy sobie sporo za wymianę tej części...

    Z góry dzięki za pomoc!!

  2. #2

    Domyślnie

    Chyba pękł ci bagnet od obiektywu a nie od aparatu bo D60 ma metalowy. Co to za obiektyw, bo może nie warto naprawiać.

  3. #3

    Domyślnie

    Zależy ile za to chce serwis. Jeśli będzie się to opłacało to można kupić taki sam obiektyw, ale uszkodzony i samemu zamienić mocowanie, wtedy ten drugi zostane na inne części. Zależy co się będzie bardziej opłacało.

  4. #4

    Domyślnie

    pewnikiem 18-55... wiec niezbyt opłaca sie naprawianie - lepiej poszukać takiego samego i kupic sprawny używany.
    |D7100|SB-800|T17-50/2.8|S70-200/2.8|SY8/3.5|nogi GoldPhoto|Manfrotto|SanDisk|
    Pozdrawiam Tomek Kić

  5. #5

    Domyślnie

    18-55 kolega wyżej ma rację . Obiektyw jest super - prawie nowy działa bez zarzutu - tyle że brakuje dwóch mocowań i średnio się trzyma w body... on mi nie upadł ani nic - miałem go na plecach jak jechałem przez Warszawę na rowerze ... i nie wiem - może podskoczył na krawężniku i dziwnym trafem się złamał....servis to 150zł może nie jakiś kosmos ale nie jestem akurat przy kasie...

    Rozumiem że nie ma takich części zamiennych dostępnych na rynku dla zwykłego śmiertelnika...

  6. #6

    Domyślnie

    Tak, trochę OT, ale ja się za to wygrzmociłem z D90 (tak, ten z plastikową obudową!) + Tamron 17-50 f/2.8, z własnej głupoty - bo widoczki z jednej strony, to 1 oko w wizjer, drugie na drogę, 1 ręka trzyma aparat, druga kierownice... no i tak mi się w koleinę wjechało na poboczu no i bęc. Z tej całej groźnie wyglądającej gleby najbardziej ucierpiałem ja (chyba na szczęście - bo już mi się zagoiło wszystko) - zdarte kolano, łokieć (spadłem na niego celowo, bo ratowałem aparat).

    Nikon na mój gust, o ile tę glebę dobrze jeszcze pamiętam (a pomimo, że głową w grunt nie walnąłem, to gwiazdki miałem ), trochę walnął w asfalt i nieźle hukło... straty: plastikowa osłona LCD całkowicie zniszczona, lekko porysowana podstawa aparatu w jednym miejscu i to wszystko. Wszystko jak działało, tak działa. Osłona na LCD spełniła swoje zadanie - na wyświetlaczu ani jednej ryski. Dlatego teraz kupiłem szklane osłony na główny i górny LCD. Ponadto jazda z osłoną przeciwsłoneczną to podstawa - jej brak okupiłem tymczasowym i nieplanowanym rozszepieniem polara Hoya na 3-części po walnięciu w mostek na kierownicy innego dnia. Dekiel też dobra rzecz. Magnezowy D300 będzie tutaj pewniejszy, ale:

    1) ta sama pięta achiellesowa co D90, ale o tym niżej;
    2) jest cięży, po dłuższym dystansie na szyi - ból na parę dni murowany.

    Myślę, że wszystko uratował plecak rowerowy - konkretnie jego zapięcia na piersi, one przytrzymywały pasek od aparatu i nie gibnął się cholera wie gdzie, w czasie upadku. Jednak warto mieć cały czas na uwadze, że mocowanie obiektyw-aparat, to pięta achillesowa. Jak nie trzeba mieć aparatu w gotowości to zalecam odpiąć obiektyw, zakręcić dekle i tak transportować sprzęt (osobno). Jeżeli już ktoś musi go mieć w ciągłej gotowości na szyi w trakcie jazdy (jak ja), to 300% ostrożności w jeździe, ZATRZYMYWAĆ się przed zdjęciem (ja dużo jeżdżę na rowerze, więc amator nie jestem, zatem - wiem co mówię) i jakoś spiąć aparat, aby w trakcie jazdy wisiał w jednym miejscu i go nie nosiło.

  7. #7

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kajetan1987 Zobacz posta
    18-55 kolega wyżej ma rację . Obiektyw jest super - prawie nowy działa bez zarzutu - tyle że brakuje dwóch mocowań i średnio się trzyma w body... on mi nie upadł ani nic - miałem go na plecach jak jechałem przez Warszawę na rowerze ... i nie wiem - może podskoczył na krawężniku i dziwnym trafem się złamał....servis to 150zł może nie jakiś kosmos ale nie jestem akurat przy kasie...

    Rozumiem że nie ma takich części zamiennych dostępnych na rynku dla zwykłego śmiertelnika...
    Jeśli to wersja bez VR to po prostu kup sobie następny. Szkoda czasu i zachodu z serwisem. Nikon Polska nie sprzedaje części zamiennych. Musi chronić monopol na naprawy sprzętu. A poza tym musiałeś jednak zdrowo puknąć żeby bagnet się wyłamał. Obiektyw i aparat są lekkie, więc od samego podskakiwania w torbie nic nie powinno sie stać.

    PS. Powyciągaj kawałki plastiku z bagnetu aparatu jeśli jeszcze tam siedzą, bo jak wypadną to mogą uszkodzić lustro lub migawkę.

  8. #8

    Domyślnie

    Spoko dzięki za rady - ja nawet nie wiem czy to ja go rozwaliłem - aparat jest "rodzinny" nie używałem go bardzo długo a po jakimś czasie stwierdziłem że wezmę go do pracy a że jeżdżę na rowerze to wrzuciłem go na plecy i w drogę - w pracy wyjąłem go osobno z obiektywem ale możliwe że ktoś wcześniej go rozpierdzielił i się nie przyznał... :/

    Więc takiego plastiku nie dostane ?

  9. #9

    Domyślnie

    A masz te złamane zaczepy? (nie uszkodziły one lustra, matrycy czy czegokolwiek?) Jeśli masz, to jeśli czujesz się na siłach, zdejmij cały bagnet i spróbuj, może da się jakoś to przykleić? Zrób mały otworek w obydwu częściach, może uda się tam wsadzić kawałek igły, połączyć i skleić? Dobry klej powinien skleić. Ja używam modelarskiego cyjanoakrylatowego średniego. Nigdy nie sklejałem obiektywu, ale skleiłem niejedną rzecz, mimo że inni mówili, że nie skleję. Skoro obiektyw jest nieprzydatny w takim stanie, to niczym nie ryzykujesz. Próbuj, może się uda

  10. #10
    Gaduła Awatar SlaWasII
    Dołączył
    05 2008
    Miasto
    malownicza wieś Słocina, co to już jej ni ma...
    Posty
    1 225
    Wpisów
    40

    Domyślnie

    Czyli plastikowe kity nie są takie złe... bagnet w body nie ucierpiał!
    Widziałem niedawno na allegro 6 uszkodzonych kitów. Nie pamiętam ceny.
    Зоркий 4 | ЛОМО-компакт-автомат | Prakitica MTL50 | D60 | D80 | kilka słoików | Nokia... Szczyt marzeń: D500 | 24-70/2.8

Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •