a... słuchajcie, taki przyklad mam nikona nie pozwalam nikomu go dotknac i wyjezdzam na 6 miesiecy, wyjac akumulatorek z aparatu, czy zostawic? jak Wy drodzy Forumowicze robicie?
Szukaj
a... słuchajcie, taki przyklad mam nikona nie pozwalam nikomu go dotknac i wyjezdzam na 6 miesiecy, wyjac akumulatorek z aparatu, czy zostawic? jak Wy drodzy Forumowicze robicie?
Takie tam starocie
Naładować, wyjąć z aparatu i zostawić. Pozwolić komuś naładować baterię raz na kwartał.
pozdr,
kris
Najpierw wyjąć akumulator z aparatu potem włożyć do ładowarki, podłączyć ładowarkę do prądu, naładować akumulator wreszcie wyjąć aku z ładowarki po skończonym ładowaniu i można go zostawić w spokoju na jakiś czas.
Poza tym do Twojego body może być en-el3e lub jego zamiennik, starszego nowego już raczej nie dostaniesz.
Ostatnio edytowane przez Darek72 ; 10-10-2014 o 01:30
Uwaga na aku no name. Mam a właściwie miałem taki, że po włożeniu do gripa też no name totalna zwiecha. Przy pracy w serii na komunii na 16 dzieciaków brak 6. Wpierw grip ( jako winowajca) do szuflady ale razem z aku. Potem przypadkowo podpięty ten akumulator do aparatu bez gripa i to samo. Zwiecha i error na panelu.
Jakie akumulatory są w En-EL3a i 3e? Akumulatory Li-on nie powinny byc przechowywane w stanie naładowanym - wytrąca sie metaliczny lit w ogniwie. Podaje za wiki "...Jeśli jednak nie będą używane przez dłuższy okres, powinny zostać rozładowane do około 40%. W takim stanie akumulator ma znacznie wyższą żywotność." No i przy dłuższym przechowywaniu, zgodnie z regułą Van 't Hoffa, lepiej przechowywać w niskiej temperaturze. Najlepiej w pobliżu zera stopni Celsiusa, ale nie poniżej.
pozdrowienia
drHardware. Moje zdjęcia zdradzają raczej dokumentalny charakter niźli artystyczny...
Takie tam starocie
Skontaktuj się z nami