Cześć, powrót do podobnego pomysłu i motywu prezentowanego wcześniej: http://forum.nikoniarze.pl/showthrea...029&highlight=
Szukaj
Cześć, powrót do podobnego pomysłu i motywu prezentowanego wcześniej: http://forum.nikoniarze.pl/showthrea...029&highlight=
Detal cegieł jest dość ciekawy dlatego mimowolnie dałbym więcej światła w rogach. Bardzo ciekawie wcisnąłeś te wszystkie krzywizny i łuki w kwadrat. Podoba mi się.
Motyw może i fajny, ale dlaczego to sklepienie takie Krzywe, powykręcane ?
Pijany murarz to budował?
O ramce się nie wypowiem
Ja w tym stanie jestem zdecydowanie na nie.
D7000+S17-50/2.8+S70-200/2.8+S30/1.4
było: D90, N18-105, N50/1,8D, N70-210D
A jakie powinny być, kwadratowe?Motyw może i fajny, ale dlaczego to sklepienie takie Krzywe, powykręcane ?
Jak kwadrat, to kwadratowe
Chodzi mi o górną połowę kadru, może to „zasługa” szerokiego obiektywu.
No raczej w rzeczywistości to sklepienie jest symetryczne, tak sądzę.
Mocno mi nie pasuje ta deformacja, i już
D7000+S17-50/2.8+S70-200/2.8+S30/1.4
było: D90, N18-105, N50/1,8D, N70-210D
Dzięki Panowie za wpisy
Piotrek - może rzeczywiście w rogach przydałoby się trochę więcej detalu; chodziło mi o wydobycie światła z cienia.
Bogdan, sklepienie jest na zdjęciu "zniekształcone" ponieważ nie stałem centralnie pod nim, tak mi się w każdym razie wydaje. Natomiast ten fragment katedry daleki jest od symetrii i to - w moim odczuciu - zwolniło mnie z "obowiązku" zadbania o symetrię sklepienia. Widziałem bardziej światło i plany.
Nie wrzucaj wszystkich gałęzi fotografii do jednego wora. Czy modelce też też każesz się wyprostować i wygiąć tak żeby zachowała piony i poziomy tak jak w krajobrazie? Na to nie ma żadnej reguły, niektórych wad optyki się nie ominie. Jest szeroko ale za to mamy dystorsję i winietowanie itp. Może i pijany murarz to budował ale przy tej ilości łuków i sklepień głupotą jest mowa o prawidłowej perspektywie. Jedyną wadą tej fotografii jest światło - nie ma go tam gdzie powinno ewidentnie być.
1. Modelce nie trzeba kazać się wyprostować, w architekturze obowiązują inne zasady - i czasem trzeba tego wymagać. Przez 'czasem' rozumiem przeważającą większość czasu.
2. Wszystkich wad optyki się nie ominie, ale znakomitą większość tak, i do kanonów dobrej obróbki należy korekcja tego, co da się skorygować (np. przede wszystkim dystorsję).
3. Jeśli twierdzisz, że przy fotografii architektury głupotą jest mówienie o perspektywie (niezależnie od ilości łuków i sklepień) to nie możesz dać lepszego świadectwa, że kompletnie nie masz pojęcia o czym mówisz.
To tylko uwagi do wypowiedzi, żeby ktoś nie wziął tych twierdzeń na poważnie.
Jeśli zaś idzie o zdjęcie, mam z nim pewien kłopot. Otóż doceniam pomysł, a nawet uznaję go za dobry, i nie chodzi mi o odkrywczość. Kadr ni emusi być jakość szczególnie odkrywczy, byle był dobry i to właśnie dobry pomysł stanowi o jego sile. Zatem, jako się rzekło doceniam pomysł, ale jego wykonanie mnie nie przekonuje.
Po pierwsze Autor stanął nie w tym miejscu co potrzeba i to niestety ma duży wpływ (od razu widać jak niemądre jest stwierdzenie, że niby głupotą jest gadać o perspektywie) - ale tego się już nei przeskoczy. Pewnie każdy z nas ma kadry, w których dopiero po przyjściu do domu i spokojnej ocenie sam widzi, że stanięcie krok w lewo czy w prawo uczyniłoby kolosalną różnicę. Mam takich kadrów sporo, więc staram się na to zważać w terenie, żeby potem nie pluć sobie w brodę. No dobrze, ale o tym Autor już wie, więc koniec na tym.
Co mnie nie przekonuje po większej części (skoro sprawę perspektywy mamy już omówioną i nic zrobić się już nie da) to sprawy obróbki, czyli tego co da się zrobić na spokojnie po sesji. Na przykład samo wykadrowanie w postprocesie nie do końca mi się podoba - już nie chodzi o zachowanie symetrii, skoro jej nie ma, ale o zjawisko, które normalnie określamy jako walenie się fasad. Tylko że tutaj mamy to w innej płaszczyźnie: dolna część kadru ma ściany równoległe do krawędzi cięcia, górna nie - czy ta budowla naprawdę jest wybudowana na planie trapezu? Sam Autor chyba wie, że coś jest nie tak, skoro dodał tak dużą winietę, jakby dla zamaskowania boków kadru... Duża winieta bywa dramatyczna w ostatecznym wyglądzie, ale czy tu dodała dramatyzmu - mam wątpliwości.
Ale nawet i to można przeżyć, skoro traktujemy zdjęcie jako kolejną wersję i etap na drodze do perfekcji.
Światło, światło jest dla mnie jakieś zupełnie dziwne. Ja rozumiem fizykę i rozumiem że gdzie jest światło to musi być i cień, ale od fotografa zależy gdzie te cienie się zminimalizuje i podkreśli światło, a gdzie nie. Autor jest zaawansowanym fotografem i wie jak to zrobić - dlatego tym bardziej nie rozumiem, czemu wybrał taką wersję, która wydaje się wyglądać stosunkowo mało ciekawie...
Reasumując - pewnie gdyby to zdjęcie pokazało się w wątku ' Pierwsze próby. Wątek dla początkujących' zyskałoby spore oklaski. Gdyby pokazał go jakiś kolega znany z działu Portret lub Krajobraz - usłyszałby że nieźle, nieźle... Gdyby pokazał go jakiś streetowiec - a nie, to dla nich poziomy absolutnie niedostępne.
Czy widać co chcę powiedzieć? Autora cenię wyżej niż to zdjęcie, i uważam, że mógłby gdyby zechciał pokazać dużo, dużo lepsze.
pozdrawiam bombelkowo
Jak ktoś się rzuca, że nie wie jakie zdjęcia robię: proszę bardzo (flickr), choć stare.
Oczywiście, że pisze głupoty ale piszę je o fotografii a nie grafice. Kiedyś wybitni mistrzowie fotografii nie mieli dostępu do tak zaawansowanej edycji zdjęć i były to czasy w których powstały fotografie, które do dziś dnia uchodzą za doskonałe. Możesz mieszać ludziom w głowach i namawiać ich do jakiś durnych zabiegów które do niczego dobrego nie prowadzą - jedno naprostujesz a drugie pokrzywisz. Oczywiście autor ma zawsze wymówkę - efekt jest zamierzony. Ta cała cyfrowa ewolucja doprowadziła do tego, że fotografia stała się dostępna dla każdego. Wszystko sprowadza się do naciśnięcia guzika a resztę dopracuje się w aplikacji. Owszem perspektywa w architekturze jest bardzo istotna ale o tym powinno myśleć się przed naciśnięciem spustu migawki. Nie wiem też czy autor cokolwiek robił z perspektywą w tym kadrze ale skoro nie to chwała mu za to.
Dziękuję za kolejne wypowiedzi.
Z technikaliów - korygowałem w PS firmowym profilem zniekształcenia geometryczne obiektywu. Perspektywy przy obróbce nie ruszałem. Musze się tam wybrać jeszcze raz. Poprzednie zdjęcie było zrobione w drugiej nawie bocznej i tam nie miałem problemu z zachowaniem równoległości poziomych krawędzi.
Kadrowo i obróbkowo mogłoby być lepiej. Syndrom wrzucania zdjęcia "na gorąco" .
Chyba tak
Skontaktuj się z nami