Sfotografowała najpierw w tym samym miejscu kilka razy tę książkę, dodatkowo kręcąc pierścieniem focusa obiektywu by uzyskać odpowiednie rozmycie, a potem wmontowała to w zdjęcie? A potem dopiero kazała stanąć tam modelce? Dobrze kombinuję?
A tutaj - pewno podstawiłą coś pod brzuch modelki, większy taboret, strzeliła, a potem zrobiła drugi strzał - by mieć samo tło i kombinowała z dwóch zdjęć? Dobrze myślę?
Tego to już nie rozumiem. Tachała na sesję wielką ramę okienną? Czy jak ona to wmontowała? Dodatkowo modelka jakby unosiła się nad ziemią. Montaż czy krzesełko w krzakach?
A może ktoś to rozumie?
Zrobiła te foty sama, czy np. zwierzak jest ze stocka?
Co mi się podoba na zdjęciach pani Rosie to świało - jest uzgodnione z całością, cienie, kolory, nie ma elementów, które gdzieś by nie pasowały.
Ale jak ona to robi, co tu pokazałem? Wiem, że PS i montaże, ale jak do tego przygotować składowe zdjęcia?
Albo coś takiego:
???
Szukaj
Skontaktuj się z nami