Zwie się to moralność Kalego.
Szukaj
Płaćmy za usługi mało, ale żądajmy dużo Paranoja. Z reguły z tego co obserwuję, to ci którzy chcą sporo za "swoje", jednocześnie kręcą nosem gdy przyjdzie im płacić za inne rzeczy/usługi, bo "czemu tak drogo". Dlatego uważam, że konkurencja powinna być coraz większa, gdyż przekłada się ona przede wszystkim na wybór, ale i na ceny. Chyba dobrze, że poza "super chlebem" za 10-15 zł można kupić też "mniej super" za 3 zł... Przykłady można mnożyć.
Czytam i nie wierze w to co czytam, więc czytam jeszcze raz ... Naprawdę to taki straszny problem dla niektórych, że ludzie tu do nas przyjeżdżają za chlebem? A nawet ściągają rodziny i chcą zamieszkać w kraju, który dla nich jest owym mitycznym "zachodem"? Znam kilka osoób z Ukrainy, z niektórymi pracuję na codzień. I nie raz slyszałem, że wyjechali z Ukrainy, bo tam nie ma dla nich i dla ich rodzin przyszłości. Co ciekawe, ten sam argument dominuje pośród powodów emigracji naszcy Rodaków za granicę. Naprawdę wszyscy Ukraińcy to banderowcy, a Niemcy to naziści? A żeby było "zabawniej" my, jako Naród, oburzamy się, kiedy nas nazywają antysemitami (w tym względzie nasza historia różnie się przedstawia i piszę to jako osoba po studiach historycznych). Zostawmy może zatem w spokoju historię, niech się nią zajmuja historycy. A pracownicu z Ukrainy niech sobie w spokoju pracują. Zaręczam Wam, że w wielu przypadkach pracują bardzo ciężko i za pieniądze, za które Polacy pracować nie chcą. I zgadzam się z @kurczeblade w tym, że jeśli ktoś jest dobry w swoim fachu, konkurencji bać się nie musi, ani "miejscowej" ani "zagranicznej". A jak napisał @nikoniarz, konkurencja jest dobra, a jej brak już nie (żeby daleko nie szukać: duopol Canon - Nikon może dyktować swoje ceny, jak chce, bo konkurencji za bardzo nie mają na rynku lustrzanek).
P.S. Może już skupmy się na wątku fotograficznym, w końcu to forum fotograficzne.
Ostatnio edytowane przez dannywrocek ; 15-09-2017 o 09:21
Lubię robić zdjęcia Na razie pstrykam
Konkurencji można się bać jeśli potrafi zrobić to samo w niższej cenie. A jeśli potrafi zrobić lepiej w niższej cenie to robi się problem No ale takie zadanie konkurencji...
Się nie łudzę, że skrobiąc posty na forum zmieniam świat na lepsze.
Takie cwele to Polaka nawet są wstanie tak potraktować. Powinni na dno upaść razem z tymi firmami a na nich do tego dna wlać tone gnoju. Ja sam sobie przypominam jak za czasów łepka, trafialem na pracę gdzie nie mogłem odzyskać zarobku, albo jak mnie oszukiwano na umowach, premiach. Każdy pewnie trafił na taką pseudo robote.
A później taki "biznesmen" dziwi się że go Ukraińcy nienawidzą. Mało tego, osoby które tak poniżył, wrócą na Ukrainę i opowiedzą innym jak Polacy ich traktowali. Nie ważne że to był JEDEN, przekaz idzie że to norma.
To z takich zachowań rodzi się nienawiść do innego narodu. Myślicie że dla czego wieśniacy ukraińscy tak nienawidzili Polaków że doszło do rzezi na Wołyniu? Czy pracownik, którego pracodawca dobrze traktuje będzie go nienawidził? Może mu zazdrościć, ale mało prawdopodobne że go napadnie. Natomiast taki poniżany Ukrainiec, przed wyjazdem może okraść bo będzie uważał że skoro sam był okradany, to ma prawo odebrać co jego. Oczywiście piszę o ekstremalnej sytuacji, ale takie rzeczy się zdarzają. Znam taki przypadek. Policja szukała złodzieja, ale nikt nie chciał z nią współpracować, świadków żadnych nie udało się znaleźć, bo sąsiedzi wiedzieli co dzieje się w fabryczce tego "biznesmena" i dla czego Polacy nie chcą u niego pracować. Żeby płacił po 4-5 tysięcy za prostą prace, to na szczęście już nikt w Polsce nie musi się godzić na poniżanie. Nie jest dobrze z zarobkami, ale ten kto źle traktuje pracowników, szybko ich traci, bo ludzie znajdują inną pracę, gdzie się ich traktuje normalnie.
Ukraińcy się godzili na poniżanie i oszukiwanie, ale nikt nie zostawał tam na długo. (Nie wiem jak tam teraz wygląda, dla tego piszę w czasie przeszłym).
---------------
Każdy pewnie słyszał/czytał o wykorzystywaniu Polaków we Włoszech, czy w Niemczech. O ludziach, którzy pracowali jak niewolnicy za symboliczną płacę. Jak oceniacie takich "pracodawców? Pomyślcie, że tak samo Ukraińcy oceniają Polaków.
Dodam jeszcze że moi przodkowie nie zaznali krzywdy od Ukraińców, ale rodzina mojej żony tak i sporo znajomych rodzin również. Słyszałem różne historie i czasem włos się jeżył na głowie. Ale to nie powód by każdego Ukraińca uważać za złego.
--------------
Fotograf, czy Polak, czy Ukrainiec, czy Hiszpan, Francuz, Niemiec, Szwed czy skąd by nie był, to taki sam człowiek, który może robić dobre zdjęcia. Każdy z nich jest konkurencją i klienci mogą go wybrać. Kupując niemiecki samochód, czy macie przed oczami NIEMIECKIE obozy koncentracyjne lub płonąca Warszawę, czy też wyobrażacie sobie kilometry dróg, które przejedziecie tym samochodem i wyobrażacie sobie wspaniałe wakacje, na które tym samochodem pojedziecie?
A czy to ważne czy ukraińscy, czescy, chińscy czy rosyjscy...?
Ważne że ktoś robi podobną robotę za cenę niższą niż polskie ślubopstryki.
To jest właśnie wolny rynek - dowolność wyboru klienta. Jeśłi ktoś w niższej cenie zrobi to samo (albo lepiej) to czy ważne jest skąd pochodzi...?
Prawdziwi profesjonaliści się obronią bo nie będą brać zleceń za śmieszną kasę, a fiutoziutki... cóż... albo będą doskonalć warsztat albo płakać na forach że "ruscy im robotę odbierają"
Pozdrawiam. Piotr
Leica M9 + MP + Summilux 35/1.4 ASPH + Noctilux 50/0,95
Skontaktuj się z nami