Szukaj
a co z moim pytaniem odnośnie możliwości wymiany kliszy
czytam instrukcję i nie znalazłem takiej info
Tak szczerze, to jak używałem i używam różnych analogów, nigdy ta opcja nie była mi niezbędna. Nawet na tyle by sprawdzać czy aparat ją posiada.
R6008, Y124G, Ye35, ZI; Blog
Ja z kolei używałem tego nagminnie, czesto robiłem kilka reprodukcji na slajdach w terminie "na jutro", ścinałem filmy, zakładałem ten film co miałem uprzednio itd.
Używałem tej funkcji w aparatach .... które były jej pozbawione
Otwierałem tylną ściankę przed zwinięciem końcówki filmu do kasety (zmienia się dźwięk, wiadomo kiedy film już nie jest na rolce).
Potem, gdy zakładałem ten film ponownie robiłem zdjęcia w trybie M, na 1/8000 i f 16 i z założonym na obiektyw deklem. By nie nałożyć klatki robiłem o 1 zdjęcie więcej, na zapas.
Jak się dobrze kombinuje to wszystko się da zrobić.
Moje systemy: Nikon F i Z, Hasselblad, Leica, Pentax, Rolleiflex, FKD Zenity, Praktiki, ruskie dalmierze i około 30 szkiełek.
Cholera, Jacku, aleś mi przypomniał. Robiłem tak i w F65 i w F80. Jest to bardzo w sumie prosty sposób i skuteczny.
Żonglerka filmami przy okrojonym budżecie była nieodzowna.
Co prawda później na jednym filmie były zdjęcia z całkiem odosobnionych rzeczy , ale ..... dało się
czy f6 ma taką opcje????
A w instrukcji nie napisali?
Ale po co ci ta opcja? Robisz jak wyżej - zwijasz film (F6 pewnie ma funkcje niepełnego zwinięcia), potem jak chcesz włożyć znowu użyć tą rolkę, to wkładasz ją, robisz na manualu z dekielkiem liczbę zrobionych wczesniej zdjec + jedno w zapasie i gotowe.
Völkchlor
Skontaktuj się z nami