Szukaj
Chyba cie Bóg opuscil.
Tam jest max moment obrotowy dostepny dopiero przy okolo 10 tys obr. Podobnie z moca. To nie taka "szlifiera" jak twoja ale blizej temu moto do szlifierki niz do Bandita ciagnacego bez zajakniecia z dolu obrotow.
FZ1 to wogole co innego niz Bandit czy ZRX itp.
- - - - kolejny post - - - - - -
Ten silnik mi sie bardziej podoba z wygladu niz nastepca chlodzony woda.
Fuji S5Pro / D90 / F801 / F601 / Reflecta / N16-85VR / N50f1.4G / T70-300 / S24-70HF / H50f2 / Benro A-198n6 / Triopo B3 / CPL / Cokin / Hitech.
Pozdrawiam, Krzysiek.
No wystaje trochę z ramy tu i tam jakby go nie dali rady zmeścić .
Silnik ma wadę w postaci tego że jest głośny. Druga rzecz to grzeje jak piec, w upały przy jeszcze wysokiej szybie z deflektorem nie ma jazdy. Natomiast jak się zaczynają jesienne chłody to ciepły nawiew jest zbawienny .
Co innego jest dosyć niesamowite, ja dotąd chyba nie przekroczyłem podczas jazdy 6500 obrotów - nie było po co . Co się dzieje przy końcu skali wolę nie myśleć .
Co do fazerki to taki turystyk z silnikiem od ścigacza zresztą z dość (dla mnie) dziwną pozycją. Ja bym tym nie potrafił ujechać zbyt daleko.
Pozdrawiam
Marcin
W sumie musi byc glosniejszy, bo nie ma wyciszajacego plaszcza wodnego.
A z ciekawosci, bo ja jak sie przymierzalem i kawalek sie przejechalem to nie zwrocilem na to uwagi.
Jak masz chlodzenie powietrzno-olejowe. To jest jakas kontrolka temperatury silnika? Cos na wzor wskaznika cieczy chlodzacej lub raczej lampki ostrzegawczej.
Wiem ,ze mozna sobie wkrecic taki akcesoryjny "zegarek" w otwor wlewowy od oleju zeby pokazywal temp oleju. Ale mam na mysli czy dali cos fabrycznie?
Fuji S5Pro / D90 / F801 / F601 / Reflecta / N16-85VR / N50f1.4G / T70-300 / S24-70HF / H50f2 / Benro A-198n6 / Triopo B3 / CPL / Cokin / Hitech.
Pozdrawiam, Krzysiek.
FZ 1 to rzeczywiście przekombinowany temat. CBF 1000, tylko czyone są w wersji, N, bo jechac w zakrecie gdy owiewka na wprost a koło skręcone
Na drogę patrz a nie na owiewki.
Pursue happiness with diligence
Jezdiłem fazere z owiewką, jakas komedyjna sprawa przy parkingowym manewrowaniu, w drodze troche mniej drażni.
Pozdrawiam
Marcin
Nie dość , że trudno je przegrzać to jeszcze trudno się nagrzewają, długo po prostu. Trzeba konkretnie silnik zagrzać aby móc pałować Chyba od tych silników ugruntował się, że nie paluj zimnego oraz to, że silniki Suzuki są trochę hałaśliwe bardziej niż inne konstrukcje. Zaniedbany rozregulowany na rozrządzie olejak pracuje jak grzechotnik Prawdę mówiąc to i nowocześniejsze rzędowe silniku R4 od Suzuki kulturą pracy nie grzeszą. Nie jest to tak milo jak nawet w Hondach produkowany w Chinach
Silnika Bandita nie ma po co pałować. Masz prawie jak w dieslu. Od dwóch tysięcy ciągnie jak głupi .
W kwestii dbałości to nie wiem jak trzeba dbać żeby nie grzechotał ... Mnie się nie udało takiego spotkać .
Rzędówki Hondy to jest inna bajka. Mam teraz w garażu szerszenia i ta 600 chodzi jak marzenie .
Pozdrawiam
Marcin
Skontaktuj się z nami