jm

Raz niechaj będzie optymistycznie

A może akurat się przyjmie...?

Urlop, wakacje, wyjazd, odpoczynek, relaks, nowe doświadczenia, nowe miejsca, nowi ludzie, piękno jakiego nie znałam do tej pory, uroki miejsca, w który nigdy wcześniej nie byłam, błogie nicnierobienie, żadnego pośpiechu, żadnego "muszę", ekscytacja przed wyjazdem, reisefieber jak...dzwon!
Sterta rzeczy do zabrania rośnie i rośnie, bagaż puchnie z dnia na dzień.
Walizki i torby to jedyne rzeczowniki żeńskie, które nie boją się utyć przed wakacjami! Dobrze im!
Za to "męski" portfel - nic nie robi specjalnego a ...chudnie - dosłownie w oczach go ubywa! Hmmm....

Najwyraźniej taki okres to czas idealny na zakup obiektywu - nie mam czasu na milimetrowe testy i porównania. Spróbujcie - może faktycznie tak to działa?