PDA

Zobacz pełną wersję : Przeniesienie autorskich praw majątkowych



Aras
03-09-2008, 15:07
Mam przed sobą umowę o przeniesienie autorskich praw majątkowych z pewnej redakcji. Umowa dotyczy artykułów które publikowałem w tym piśmie, wraz z materiałem zdjęciowym mojego autorstwa. Zdjęcia robione były na imprezach sportowych i publikowane na stronie organizatora tych imprez (umowa o dzieło). Pisałem również artykuły o tych imprezach i publikowałem je w piśmie, od którego mam właśnie umowę do podpisania.
W umowie tej zawarte jest między innymi:

Autor przenosi w całości na Wydawcę na zasadzie wyłączności autorskie prawa majątkowe do następujących
utworów przeznaczonych do publikacji w magazynie xxx
Czyli wydawca stanie się właścicielem autorskich praw majątkowych zdjęć przeze mnie wykonanych i będzie mógł nimi rozporządzać (to opisane jest w osobnym punkcie umowy).

Czy dobrze rozumuję? Pozbywam się autorskich praw majątkowych, ale autorskie prawa osobiste są niezbywalne. Czy to znaczy, że nie mogę już tych zdjęć nigdy sprzedać, ale jako autor mogę je umieścić np. w swoim portfolio?

pawel
03-09-2008, 15:32
tak, ale ja bym zapytał czy firma nie ma nic przeciwko użycia w portfolio jeśli było by ono de facto publikacją (w przypadku strony internetowej)

Fenek
03-09-2008, 15:36
Podpisuję się pod tym pytaniem. Od paru dni dokładnie mnie to samo zastanawia: czy po sprzedaniu zdjęć i zrzeczenia się praw majątkowych, mam prawo nadal wykorzystywać zdjęcia w swoim portfolio?

pawel
04-09-2008, 16:17
powyżej odpowiedziałem - tak, możesz.

Charles
05-09-2008, 11:44
Ja bym sie przychylil do stanowiska, ze jednak mozna posiadac w swoim portfolio zdjecia, do ktorych prawa majatkowe zostaly juz przeniesione. Ustawa nie zabrania tego literalnie. Takie zezwolenie moze wynikac z istoty autorskich praw osobistych - przykladowo z prawa do pierwszego udostepnienia dziela. Za mozliwoscia prezentowania zdjec przemawia tez prawo do nadzoru autorskiego, z ktorego wynika mozliwosc posiadania przez tworce egzemplarza dziela, ktory pozwoli mu na kontrole np. dalszego rozpowszechniania go przez nabywce praw autorskich. Oczywiscie nie stanowi problemu przytoczenie argumentow przemawiajacych za brakiem mozliwosci wystawiania takiego dziela przez tworce ze wzgledu na wlasnosciowy charakter aut. prawa majatkowego.

Zorki
05-09-2008, 14:42
Ja bym sie przychylil do stanowiska, ze jednak mozna posiadac w swoim portfolio zdjecia, do ktorych prawa majatkowe zostaly juz przeniesione. Ustawa nie zabrania tego literalnie. Takie zezwolenie moze wynikac z istoty autorskich praw osobistych - przykladowo z prawa do pierwszego udostepnienia dziela.

Wydaje mi się, że prawo od pierwszego udostępnienia daje autorowi wyłączność decyzji, kiedy, przez kogo i w jakich warunkach ma dojść do pierwszego udostępnienia utworu publiczności. Prawo to pozwala twórcy decydować o ukończeniu dzieła.



Za mozliwoscia prezentowania zdjec przemawia tez prawo do nadzoru autorskiego, z ktorego wynika mozliwosc posiadania przez tworce egzemplarza dziela, ktory pozwoli mu na kontrole np. dalszego rozpowszechniania go przez nabywce praw autorskich. Oczywiscie nie stanowi problemu przytoczenie argumentow przemawiajacych za brakiem mozliwosci wystawiania takiego dziela przez tworce ze wzgledu na wlasnosciowy charakter aut. prawa majatkowego.
Tu też mam wątpliwości. Prawo do nadzoru autorskiego daje możliwość kontroli czy wykorzystanie utworu nie jest sprzeczne z umową i ustawą (np.: czy nie nastąpiło naruszenie integralności utworu).

Raczej powołał bym się na punkty 1 i 2 (a nie 4 i 5) artykułu 16 Prawa Autorskiego.
Czyli, portfolio jako realizacja:
- elementu więzi między twórcą a utworem,
- prawa do autorstwa utworu,
- prawa do oznaczenia utworu swoim nazwiskiem lub pseudonimem albo do udostępniania go anonimowo.
Umieszczenie przez autora dzieła w portfolio ma na celu oznajmienie, iż ten utwór został stworzony przez niego i takie ma zdolności twórcze.

fIlek
05-09-2008, 14:51
W tym przypadku możesz opublikować swoje prace w portfolio, ale po publikacji ich przez wydawcę (ale to chyba już nastąpiło). Prawa autorskie osobiste oczywiście pozostają, a prawa majątkowe przenosisz na wydawcę na czas trwania umowy. Zobacz, czy jest tam termin wygaśnięcia praw majątkowych wydawcy, jeśli nie ma, poproś o jego umieszczenie. Zwykle to 5-8 lat. Jest jeden wyjątek - jeśli wydawca zastrzeże sobie w umowie niepublikowanie przez Ciebie tego dzieła - niektórzy klienci tego wymagają - ja tak mam np. z jedną z agencji. Mają 100% exclusive i nie mogę się tymi fotkami chwalić nawet w portfolio.

Charles
06-09-2008, 12:23
Wydaje mi się, że prawo od pierwszego udostępnienia daje autorowi wyłączność decyzji, kiedy, przez kogo i w jakich warunkach ma dojść do pierwszego udostępnienia utworu publiczności. Prawo to pozwala twórcy decydować o ukończeniu dzieła.


Tu też mam wątpliwości. Prawo do nadzoru autorskiego daje możliwość kontroli czy wykorzystanie utworu nie jest sprzeczne z umową i ustawą (np.: czy nie nastąpiło naruszenie integralności utworu).

Raczej powołał bym się na punkty 1 i 2 (a nie 4 i 5) artykułu 16 Prawa Autorskiego.
Czyli, portfolio jako realizacja:
- elementu więzi między twórcą a utworem,
- prawa do autorstwa utworu,
- prawa do oznaczenia utworu swoim nazwiskiem lub pseudonimem albo do udostępniania go anonimowo.
Umieszczenie przez autora dzieła w portfolio ma na celu oznajmienie, iż ten utwór został stworzony przez niego i takie ma zdolności twórcze.

1.Sporo racji, ale : art 16 i kazdy jego punkt jest przejawem realizacji tej wiezi miedzy tworca, a utworem i moje wyliczenie jest przykladowe. Wymienilem pkt 4 z tego powodu, ze decydowanie o pierwszym udostepnieniu utworu paradokslanie dotyczy tez sytuacji autora dziela i mozliwosci udostepnienia dziela odbiorcom przez samego tworce, a nie przez inne podmioty.Publikujac w portfolio w momencie x mamy tez automatycznie mozliwosc wskazania autorstwa i wiezi . Problem z art. 16 sprowadza sie do tego, ze powolany pkt. 5 jest taka hybryda i moze pochlaniac wszystkie pozostale punkty.Z tego powodu moj wybor. Teoretycznie w ustawie moze pozostac tylko pkt 5 i nie zmieni to sytuacji tworcy. Dowodem na to jest koncepcja 1 prawa osobistego i roznych jego przejawow. W ustawie ta wyliczanka ma tylko ulatwic wskazanie praw tworcy. Nadzor nad sposobem korzystania z utworu pojawia sie w momencie powstania dziela (SN 31.XI.1975 ICR 624/75 - korekta autorska przed publikacja) , a nie jego dalszego rozpowszechniania, choc wiekszosc osob twierdzi, ze dotyczy to nadzoru nad dalszym rozpowszechnianiem dziela. Pkt. 5 jest interpretowany w taki sposob, ze tylko on daje uprawnienie do posiadania przez tworce egzemplarza utworu.

2. Wydaje mi sie, ze argumentem przemawiajacym za brakiem mozliwosci poblikacji w portfolio zdjec, do ktorych prawa majatkowe zostaly przeniesione jest wlasnosciowa koncepcja monopolu autorskiego. Wlascicielowi wolno wszystko, co nie zostalo mu zabronione. Z tego powodu umowa powinna regulowac ewentualne posiadanie przez autora zdjec w portfolio. Brak postanowien w tej sprawie nalezy uznac za niemoznosc publikacji we wlasnej galerii.

Jacek_Z
06-09-2008, 20:11
Wlascicielowi wolno wszystko, co nie zostalo mu zabronione. Z tego powodu umowa powinna regulowac ewentualne posiadanie przez autora zdjec w portfolio. Brak postanowien w tej sprawie nalezy uznac za niemoznosc publikacji we wlasnej galerii.
Tzn jak zrozumiałem w twojej interpretacji - właścicielowi praw majątkowych. Ja (co oczywiste) wolałbym, by bardziej chronione były prawa osobiste. Czyli brak zapisu o portfolio - na korzyść fotografa. Skoro nie zostało mu to zabronione?
Nie ma chyba "wyższości" praw majątkowych nad osobistymi, a wręcz wydaje mi się, że ustawa ma chronić twórców, prawa osobiste są "nadrzędne" w pewnym sensie.

sailor
06-09-2008, 20:24
Tzn jak zrozumiałem w twojej interpretacji - właścicielowi praw majątkowych. Ja (co oczywiste) wolałbym, by bardziej chronione były prawa osobiste. Czyli brak zapisu o portfolio - na korzyść fotografa. Skoro nie zostało mu to zabronione?
mysle Jacku ze jest wlasnie tak jak piszesz - po pierwsze imho (ale nie wiem czy slusznie) przeniesienie praw mjatkowych to nie to samo co przeniesienie paw majatkowych na wylacznosc. a nawet w drugim wypadku fotograf ma prawo (ponownie imho) opublikowac zdjecia w swoim portfolio, jako ich autor, natomiast w drugim przypadku nie m prawa ich sprzedawac.

Charles
07-09-2008, 13:26
Tzn jak zrozumiałem w twojej interpretacji - właścicielowi praw majątkowych. Ja (co oczywiste) wolałbym, by bardziej chronione były prawa osobiste. Czyli brak zapisu o portfolio - na korzyść fotografa. Skoro nie zostało mu to zabronione?
Nie ma chyba "wyższości" praw majątkowych nad osobistymi, a wręcz wydaje mi się, że ustawa ma chronić twórców, prawa osobiste są "nadrzędne" w pewnym sensie.

Moj argument przemawiajacy za brakiem mozliwosci publikacji w portfolio jest czysto teoretyczny ( stoje na stanowisku, ze jednak wolno publikowac zdjecia :) ).
Ustawa rzeczywiscie ma chronic prawa tworcow. Autorskie prawa majatkowe sa skonstruowane w oparciu o prawo wlasnosci. Osoba, ktora posiada prawo wlasnosci moze rozporzadzac rzecza i korzystac z niej w dowolny (dozwolony przez prawo) sposob. Strona negatywna autorskich praw majatkowych jest mozliwosc zakazania innym podmiotom korzystania z dziela bez stosownego zezwolenia ( czyli fotografowi, ktory juz nie ma prawa majatkowego do zdjecia ). Jednoczesnie konstruowane jest domniemanie, zgodnie z ktorym osoba, ktora posiada autorskie prawo majatkowe posiada wylacznosc na szereg sposobow korzystania z prawa. Komentatorzy ustawy uwazaja, ze wobec pojawienia sie w przyszlosci jakichs nowych sposobow korzystania, to prawo przyslugiwac bedzie posiadaczowi autorskich praw majatkowych. Tyle mowi teoria na rzecz braku mozliwosci publikacji.

Za mozliwoscia przemawia :

To, o czym pisalismy z kolega Zorki.
Ustawa wlasciwie odsyla to tresci umow i ich wykladni. Nalezy je interpretowac na korzysc tworcy ( brak zakazu w umowie rownoznaczny z mozliwoscia publikacji).
Ustawa mowiac o przeniesieniu autorskich praw majatkowych lub umowa o korzystanie z utworu musi okreslac pola eksploatacji. Nie ma przyzwolenia ustawodawcy na zawarcie umowy z klauzula o wszystkich polach eksploatacji (licencji lub przenoszacej aut. prawo wlasnosciowe). Tym samym w braku zakazu umownego, tworcy przyslugiwac bedzie prawo do publikacji ( posiadania zdjec w portfolio).

Trudno mowic o tym, ktore prawo ma wieksze znaczenie ( osobiste/majatkowe). Bezpieczniej powiedziec, ze jest dualizm prawa autorskiego. Te elementy prawa wzajemnie sie przenikaja.

Jacek_Z
07-09-2008, 22:41
jak się mają do siebie dwa wytłuszczone fragmenty wypowiedzi?

.. Jednoczesnie konstruowane jest domniemanie, zgodnie z ktorym osoba, ktora posiada autorskie prawo majatkowe posiada wylacznosc na szereg sposobow korzystania z prawa. Komentatorzy ustawy uwazaja, ze wobec pojawienia sie w przyszlosci jakichs nowych sposobow korzystania, to prawo przyslugiwac bedzie posiadaczowi autorskich praw majatkowych.



Ustawa mowiac o przeniesieniu autorskich praw majatkowych lub umowa o korzystanie z utworu musi okreslac pola eksploatacji. Nie ma przyzwolenia ustawodawcy na zawarcie umowy z klauzula o wszystkich polach eksploatacji (licencji lub przenoszacej aut. prawo wlasnosciowe). Tym samym w braku zakazu umownego, tworcy przyslugiwac bedzie prawo do publikacji ( posiadania zdjec w portfolio).
Wg ustawy jest jak w drugim cytacie. Wg mnie w portfolio wolno publikować, o ile nie było zakazu w umowie.

Zorki
08-09-2008, 13:23
Ustawa mowiac o przeniesieniu autorskich praw majatkowych lub umowa o korzystanie z utworu musi okreslac pola eksploatacji. Nie ma przyzwolenia ustawodawcy na zawarcie umowy z klauzula o wszystkich polach eksploatacji (licencji lub przenoszacej aut. prawo wlasnosciowe). Tym samym w braku zakazu umownego, tworcy przyslugiwac bedzie prawo do publikacji ( posiadania zdjec w portfolio).


1. Co należy rozumieć przez "pole eksploatacji"?
Moim zdaniem polem eksploatacji jest ogólnie np.: druk zdjęcia, publikacja w sieci. Nie określa szczegółów typu druk plakatu, publikacja na określonej stronie www (inaczej mielibyśmy do czynienia z licencją). Portfolio nie jest polem eksploatacji.

2. OK. To jest w art. 41
punkt 2
"Umowa o przeniesienie autorskich praw majątkowych lub umowa o korzystanie z utworu, zwana dalej „licencją”, obejmuje pola eksploatacji wyraźnie w niej wymienione."
punkt 4
"Umowa może dotyczyć tylko pól eksploatacji, które są znane w chwili jej zawarcia."

Lecz piszesz:


Jednoczesnie konstruowane jest domniemanie, zgodnie z ktorym osoba, ktora posiada autorskie prawo majatkowe posiada wylacznosc na szereg sposobow korzystania z prawa. Komentatorzy ustawy uwazaja, ze wobec pojawienia sie w przyszlosci jakichs nowych sposobow korzystania, to prawo przyslugiwac bedzie posiadaczowi autorskich praw majatkowych.


Czy tu nie chodzi raczej o autora?
Jeśli autor (pan X) sprzedał prawa majątkowe do dzieła (dla pana Y), to umowa dotyczy tylko znanych pól eksploatacji. Jeśli pojawi się nowy sposób korzystania z utworu, to prawa do tego pola będzie posiadał autor (pan X), a nie właściciel praw majątkowych (pan Y). Umowa przeniesienia praw majątkowych nie dotyczyła nowego (nieznanego wcześniej) pola eksploatacji.