PDA

Zobacz pełną wersję : D3 ma ktoś z Poznania ?



Cichy
22-01-2008, 10:50
Nie znalazłem odpowiedniego miejsca do umieszczenia tego posta.

Ma ktoś z Poznania D3, żeby można było na chwilkę oblukać i strzelić parę fotek porównawczych z Canonem ? Byłbym wdzięczny :)

madmips
22-01-2008, 11:20
fotojoker w m1

Cichy
22-01-2008, 11:30
Niezupełnie to jest odpowiedź na moje pytanie.

rychu_lhotse
22-01-2008, 12:44
Ma ktoś z Poznania D3, żeby można było na chwilkę oblukać i strzelić parę fotek porównawczych z Canonem ?

Masz nadal wątpliwości Kuba co do zasadności zmiany puszki?

Cichy
22-01-2008, 16:12
No nie wiem sam, jak Canon JEDNAK nie pokaże 5d II to będą jaja, bo biorąc pod uwagę narzekania na obrazowanie i kolory z D3 nie będzie żadnej alternatywy.. Dlatego chciałbym pstryknąć kilka ujęć Nikonem, coby rozwiać swoje wszelkie wątpliwości.

Dyziek
22-01-2008, 17:23
Cichy może zapytaj w grupie --->http://forum.nikon.org.pl/forumdisplay.php?f=126

markB
22-01-2008, 18:20
Ja mam. Problemy mogą być dwa:
- z uwagi na czekające mnie sprawozdania mogę nie znaleźć czasu przed 15 lutego na ewentualne spotkanie; mogę mieć wolną chwilkę (ale krótką). Jeśli starczy krótka to proszę o kontakt.
- nie mam jeszcze żadnego z najnowszych szkieł Nikona, które najlepiej współgrają z D3. Tak więc porównanie musiałoby się ograniczyć do 50 mm i czegoś z zakresu 70(80)-200.

Cichy
22-01-2008, 18:21
Szkła przyniosę, wystarczy mi 10 minut :)

markB
22-01-2008, 18:32
OK. Proszę jutro o kontakt w celu ustalenia bliższych szczegółów, bo dzisiaj z uwagi na pewne okoliczności nie mogę konkretnie nic powiedzieć na temat dokładnego terminu. Najprawdopodobniej w piątek po pd mógłbym coś wygospodarować.

AdamCCS
22-01-2008, 23:35
No nie wiem sam, jak Canon JEDNAK nie pokaże 5d II to będą jaja, bo biorąc pod uwagę narzekania na obrazowanie i kolory z D3 nie będzie żadnej alternatywy.. Dlatego chciałbym pstryknąć kilka ujęć Nikonem, coby rozwiać swoje wszelkie wątpliwości.

A gdzie są te narzekania na D3 ? Od dłuższego czasu szukam i nie mogę znaleźć. Czyżby ideał ? ;-)

jjj
22-01-2008, 23:39
A gdzie są te narzekania na D3 ? Od dłuższego czasu szukam i nie mogę znaleźć. Czyżby ideał ? ;-)
...było, było, że ...ciężki i uchwyt pionowy płytko wyprofilowany jak ktoś ma większe łapki;)

Adam Trzcionka
22-01-2008, 23:43
kto się przesiadł z d200, będzie piał do ochrypnięcia nad d3. ale kto zna zdjęcia z dobrej matrycy, jak np 5d ;-) - może mieć do obrazowania d3 niemało zastrzezen ;-)

a grip Jarku - faktycznie, to jakies nieporozumienie :)

Soprano
23-01-2008, 00:35
kto się przesiadł z d200, będzie piał do ochrypnięcia nad d3. ale kto zna zdjęcia z dobrej matrycy, jak np 5d ;-) - może mieć do obrazowania d3 niemało zastrzezen ;-)

a grip Jarku - faktycznie, to jakies nieporozumienie :)

No nie wiem, ja mam jeszcze cala "klamociarnie" Canona i sobie ostatnio na spokojnie pare porownan robilem, to albo mam oko parchate, albo co innego bo na prawde przewagi jakiejs tam 5D to ja nie widze. Na wysokim ISO za to widze i to kolosalna, ale na kozysc Nikona, ISO 1600 to po prostu bajka, spokojnie porownywalne z 640 Canona. Moim zdaniem najwieksza przewaga 5D to 85 1.2, ale moze sie tego kiedys doczekam i w Nikonie. Ale watek nie o tym czy to C, czy N lepszy, tylko o Pznaniu to juz uciekam. :-D

Adam Trzcionka
23-01-2008, 00:40
cóż, ja o praktyce, nie o testach ;-)

pozdrawiam

jjj
23-01-2008, 00:43
cóż, ja o praktyce, nie o testach ;-)

pozdrawiam
Czyli decyzja zapadła;) Ćwiczymy cierpliwoś?:-D

Soprano
23-01-2008, 01:07
cóż, ja o praktyce, nie o testach ;-)

pozdrawiam

Ot to wlasnie mialem na mysli, z niewielkim tylko zastrzezeniem, ze nie we wszystkich warunkach mialem czas sie bawic. W takich tylko mi bliskich. Choc generalnie cos jest w tym postrzeganiu, bo kumpel jeden, posiadacz zreszta 5D od kilku miesiecy, widzi roznice na kozysc swojego, to wiec ja sie nie upieram moze to po prostu kwestia "postrzegania".
Natomiast ja przyznam, ze cos mojemu "postrzeganiu" bliski ostatni obrazek z Leici M8 jest, choc mowiaja ludzie, ze nie powinien. ;-)

Adam Trzcionka
23-01-2008, 01:14
gadu gadu, ale chętnie bym zobaczył jakiś ładny obrazek z d3 :)

jjj
23-01-2008, 01:14
... generalnie cos jest w tym postrzeganiu, bo kumpel jeden, posiadacz zreszta 5D od kilku miesiecy, widzi roznice na kozysc swojego...
Bo to subiektywne jest;) ...bo jego:mrgreen:

Soprano
23-01-2008, 01:48
No coz, chcialem tylko powiedziec, ze sprwa generalnie subiektywna jest. Jeden zobaczy przewage tego, drugi innego, a jeszcze inny (np posiadacz Pentaxa) nie zobaczy roznicy wcale.
Natomiast co do tematu watku i zdjec z D3, nie radze sugerowac sie kilkoma fotkami z aparatu, ktory dostepny jest zaledwie od kilku miesiecy na rynku. 5D to juz miliony, lub dziesiatki milionow zrobionych zdjec, aparat rozpracowany przez wielu, tysiace fotogalerii, miliony zdjec. Poczekajmy az ten aparat stanie sie "popularny", a ci najlepsi znajda pare chwil zeby sie "dorobkiem" pochwalic, a wiele watpliwosci na pewno zostanie rozwianych. Ladne obrazki (i to sporo) to ja nawet z D200 widzialem, a mimo to nie uwazam, ze sie do C 5D moze rownac.
Natomiast zgadzam sie, ze jesli mialbym jakiekolwiek watpliwosci, czy system zmieniac i widzialbym to "czego oczy nie widza" to pewnie bym sie na ten krok nie zdecydowal.

Jacek_Z
23-01-2008, 02:20
kto się przesiadł z d200, będzie piał do ochrypnięcia nad d3. ale kto zna zdjęcia z dobrej matrycy, jak np 5d ;-) - może mieć do obrazowania d3 niemało zastrzezen ;-)

a co jesli ktos będzie porównywał obrazek nie do 5D a np do slajdu - np Velvi ?
5D ma światną matrycę, ale bez przesady - ideałów nie ma. Jak dla mnie ta z d3 jest lepsza. Nie podchodźmy zbyt nabożnie do sprzetu - D3 tez będzie wyprzedzony przez następce itd.


gadu gadu, ale chętnie bym zobaczył jakiś ładny obrazek z d3 :)
oj, a phoenixa :-D

sam wiesz, że sa rózne gusta, w dodatku fotografia nie zaczęła się za czasów cyfry, są i inne wzorce. Np takiego slajdu 4x5 cala długo nic nie dogoni :mrgreen:

markB
23-01-2008, 19:25
kto się przesiadł z d200, będzie piał do ochrypnięcia nad d3. ale kto zna zdjęcia z dobrej matrycy, jak np 5d ;-) - może mieć do obrazowania d3 niemało zastrzezen ;-)

a grip Jarku - faktycznie, to jakies nieporozumienie :)

Ja się przesiadłem (niecałkowicie, bo nie zamierzam pozbywać sie D200) i wcale nie pieję. Tylko w szumach D3 bije D200 na głowę. Reszta bardzo podobna, chociaż na razie nie robiłem wielkich wydruków. Co jest wart D3 zobaczę naprawdę dopiero na wiosnę, kiedy rozpocznie się dla mnie sezon.

Adam Trzcionka
23-01-2008, 21:54
Tylko w szumach D3 bije D200 na głowę. Reszta bardzo podobna, chociaż na razie nie robiłem wielkich wydruków

a nie widzisz kolosalnej różnicy w plastyce? bo to jest imo różnica, obok szumów, równorzędna.

Czornyj
23-01-2008, 22:00
Np takiego slajdu 4x5 cala długo nic nie dogoni :mrgreen:

Już dogoniło. Skanujące Better Lighty do LF.

markB
24-01-2008, 17:10
a nie widzisz kolosalnej różnicy w plastyce? bo to jest imo różnica, obok szumów, równorzędna.

Na razie nie bo nie mam równorzędnych szkieł z tego samego zakresu na obie puszki. Trudno porównywać 17-55 na D200 z takim badziewiem jak Sigma 28-105 na D3. Na 80-200 wygląda mi tak samo.

Cichy
25-01-2008, 18:08
Dziękuję za chwilę poświęconego czasu. Puszka fajna, a zdjęcia dopiero oglądam. Na początek wrzucę kilka sampli porównawczych.

Powiem krótko - na ISO 1600 nie ma większej różnicy na korzyść Nikona, przy 3200 już widać lekką przewagę Nikona, a 6400 szumi z kolei chyba troszkę bardziej niż ISO 3200 na 5d.

http://www.mantykora.net/~kuba/foto/d3/5diso1600.jpg

http://www.mantykora.net/~kuba/foto/d3/5diso3200.jpg (http://www.mantykora.net/~kuba/foto/d3/5diso3200.jpg)

http://www.mantykora.net/~kuba/foto/d3/d3iso1600.jpg (http://www.mantykora.net/~kuba/foto/d3/d3iso1600.jpg)

http://www.mantykora.net/~kuba/foto/d3/d3iso3200.jpg (http://www.mantykora.net/~kuba/foto/d3/d3iso3200.jpg)

http://www.mantykora.net/~kuba/foto/d3/d3iso6400.jpg (http://www.mantykora.net/~kuba/foto/d3/d3iso6400.jpg)

Mam zagwotkę nie lada... Czy kupć d3 czy 2 x 5d i jeszcze na jakieś fajne szkło zostanie...

jomawitu
25-01-2008, 20:45
Dziękuję za chwilę poświęconego czasu. Puszka fajna, a zdjęcia dopiero oglądam. Na początek wrzucę kilka sampli porównawczych.

Powiem krótko - na ISO 1600 nie ma większej różnicy na korzyść Nikona, przy 3200 już widać lekką przewagę Nikona, a 6400 szumi z kolei chyba troszkę bardziej niż ISO 3200 na 5d.

http://www.mantykora.net/~kuba/foto/d3/5diso1600.jpg

http://www.mantykora.net/~kuba/foto/d3/5diso3200.jpg (http://www.mantykora.net/~kuba/foto/d3/5diso3200.jpg)

http://www.mantykora.net/~kuba/foto/d3/d3iso1600.jpg (http://www.mantykora.net/~kuba/foto/d3/d3iso1600.jpg)

http://www.mantykora.net/~kuba/foto/d3/d3iso3200.jpg (http://www.mantykora.net/~kuba/foto/d3/d3iso3200.jpg)

http://www.mantykora.net/~kuba/foto/d3/d3iso6400.jpg (http://www.mantykora.net/~kuba/foto/d3/d3iso6400.jpg)

Mam zagwotkę nie lada... Czy kupć d3 czy 2 x 5d i jeszcze na jakieś fajne szkło zostanie...

Sądzę, że patrzysz trochę przez różowe okulary na 5d - zciągnąłem wszystkie zdjęcia i przewagę D3 widać już dokładnie od iso1600 i przekłada się ona 2x na korzyść Nikona tzn: 3200D3 =16005d, 6400D3=3200 5d. Trzymałem 5d w ręku i szczerze mogę powiedzieć, że to zabaweczka w porównaniu z solidnością wykonania D3. Ale sam musisz zdecydować czego dokładnie potrzebujesz...

rychu_lhotse
25-01-2008, 20:58
Sądzę, że patrzysz trochę przez różowe okulary na 5d

Patrzy z perspektywy kogoś kto zrobił nie jeden świetny reportaż ślubny za pomocą 5D i świetnych stałek Canona. Zapewne pewność AF,budowa i szybkość D3 powodują ze chce sie go posiąść...tylko ta cena. za 15staka można śmigać na 5D + 3 świetnych stałkach C.

Jacek_Z
25-01-2008, 21:16
a ja sądzę, że miał czas się światnie zapoznac z 5D i powyciagac z niego co się da. Zapamiętał najlepsze zdjęcia, takie tóre go samego zadziwiły. Czego zapewne nie da się powiedzieć o obcowaniu z D3. Umiejętność wyciagania czego się da z puszki wymaga trochę pracy na niej.

Cichy
25-01-2008, 21:35
zciągnąłem wszystkie zdjęcia i przewagę D3 widać już dokładnie od iso1600 i przekłada się ona 2x na korzyść Nikona tzn: 3200D3 =16005d, 6400D3=3200 5d...

Można tak ująć, przewaga 2 x w ISO. Sądząc po pierwszych dostępnych samplach można było przypuszczać, że będzie to różnica 3x, czyli 1600 = 6400 itd...

Cichy
25-01-2008, 21:43
Dodam jeszcze, że zdjęcia były robione Tamronami 28-75 więc można przy okazji zobaczyć, jak zachowują się na 2.8 na pełnej klatce.

jjj
25-01-2008, 22:09
Muszę powiedziec, że ten Tamron "nie jest zły" ;)

yggdrassill
26-01-2008, 12:50
Sądzę, że patrzysz trochę przez różowe okulary na 5d - zciągnąłem wszystkie zdjęcia i przewagę D3 widać już dokładnie od iso1600 i przekłada się ona 2x na korzyść Nikona tzn: 3200D3 =16005d, 6400D3=3200 5d. Trzymałem 5d w ręku i szczerze mogę powiedzieć, że to zabaweczka w porównaniu z solidnością wykonania D3. Ale sam musisz zdecydować czego dokładnie potrzebujesz...

po tych zdjeciach raczej nie dalbym takiego werdyktu, to chyba takie semantyczne naduzycie ;) jesli tak by bylo to trzeba by uznac te pary za jednakowe pod wzgledem szumow, ale czy sa? ;) ktore jest z d3 a ktore 5d?

https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://www.yggdrassill.com/blog/d3-5d.jpg)

Jacek_Z
26-01-2008, 13:14
najbardziej zaszumione może być z d3 ale z wyższej czułości niż te z 5D. Niestety nie podałeś istotnych informacji (przy których nadal byłyby te zdjęcia anonimowe) by móc cokolwiek powiedzieć. I najważniejsze - jakie odszumianie. Jpg z body - jak odszumiany? RAw, jaki konwerter, jakie jego ustawienia itd.

yggdrassill
26-01-2008, 13:19
najbardziej zaszumione może być z d3 ale z wyższej czułości niż te z 5D. Niestety nie podałeś istotnych informacji (przy których nadal byłyby te zdjęcia anonimowe) by móc cokolwiek powiedzieć. I najważniejsze - jakie odszumianie. Jpg z body - jak odszumiany? RAw, jaki konwerter, jakie jego ustawienia itd.
to sa wycinki zdjec Cichego - odnosze sie jedynie do wypowiedzi kolegow stawiajacych iso3200 z 5d na rowni z iso6400 z d3 i nic wiecej, jesli ktos po tych zdjeciach daje taki werdykt to tak jak pisalem moze w gre wchodzic semantyczne naduzycie ;)

Cichy
26-01-2008, 13:26
To są Rawy wołane Lightroomem z identycznymi ustawieniami.

jjj
26-01-2008, 13:28
To są Rawy wołane Lightroomem z identycznymi ustawieniami.
Lepiej by było wołac firmowymi/dedylowanymi, czyli Canonowskim i nikonowskim;)

rychu_lhotse
26-01-2008, 13:36
po tych zdjeciach raczej nie dalbym takiego werdyktu, to chyba takie semantyczne naduzycie ;) jesli tak by bylo to trzeba by uznac te pary za jednakowe pod wzgledem szumow, ale czy sa? ;) ktore jest z d3 a ktore 5d?

https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://www.yggdrassill.com/blog/d3-5d.jpg)

Z D3 po lewej stronie : górne ISO 6400, dolne 3200.Prawa strona to 5D : górne 3200 ,dolne 1600

yggdrassill
26-01-2008, 13:43
Z D3 po lewej stronie : górne ISO 6400, dolne 3200.Prawa strona to 5D : górne 3200 ,dolne 1600
wygral pan asygnate na szkocka krate ;)
co prawda nietrudna zagadka ale znaku rownosci miedzy parami zdjec nie dalbym ;) no ale widac kazdy widzi co chce ;)

Jacek_Z
26-01-2008, 13:59
pytanie brzmi: czy lightroom, jest najlepszy do odszumiania d3 (i 5D). Nie wiem. Jak wiadomo mnie wysokie iso i szumy nie interesują, wskazuję na mozliwe "błedy" w przeprowadzaniu porównań.

jak wiadomo odszumianie wiąże się z utratą szczegółu. Zrobiłbym zdjęcia na manualu na wysokiej czułości - np 6.400, zobaczył czy histogram jest podobny (by wyeliminować nierówną czułość matrycy) i ewentualnie w jakimś body wprowadził korekcję - sprawe pewnie załatwi 1/3 EV, o ile w ogóle będzie to potrzebne. Potem bym wybrał jakiś fragment zdjęcia z wieloma szczególami i odszumił zdjęcie w NX 1.3 - z D3. Potem w konwerterze canonowskim by sie okazało z 5D - czy mając podobna ilość szumów mam tyle samo szczegółu (czy więcej lub mniej) albo czy mając tyle samo szczególu - czy mam większe szumy, czy mniejsze.
Mozna sprawe odwrócic i wywołac pierw zdj canona i dorównywać to z D3.
To byłby wg mnie prawidłowo zrobiony test.

rychu_lhotse
26-01-2008, 14:02
co prawda nietrudna zagadka ale znaku rownosci miedzy parami zdjec nie dalbym ;)

Ja tez bym nie dał ale widać ze D3 jeśli chodzi o szumy przy wyższym ISO wygrywa.Z drugiej strony 2,5 roku różnicy pomiędzy tymi aparatami w obrazku już nie jest takie widoczne.Pod tym względem 5D nie ma się czego wstydzić.

yggdrassill
26-01-2008, 14:03
pytanie brzmi: czy lightroom, jest najlepszy do odszumiania d3 (i 5D). Nie wiem. Jak wiadomo mnie wysokie iso i szumy nie interesują, wskazuję na mozliwe "błedy" w przeprowadzaniu porównań.
bledy, bledami, lightroom pewnie zadnego rawa nie wywoluje optymalnie wiec mozna powiedziec warunki wolania w miare zblizone ;)
te zdjecia w ogole nie sa dobre do porownan ale mimo wszystko dla niektorych werdykt matematyczny byl prosty ;)

jjj
26-01-2008, 14:12
...te zdjecia w ogole nie sa dobre do porownan...
Otóż to;)

Cichy
26-01-2008, 15:05
Oczywiście, szumy są mniejsze na D3, nie ma co tutaj dyskutować (ale powiedzcie to testującym D3 w magazynie Foto-Video, tam jest postawiony wniosek, że 5d mniej szumi). Ja to porównanie robiłem nie żeby udowadniać wyższość 5d, tylko przekonać się do d3.

Jak już wspomniałem, w moim odczuciu szumy d3 są mniejsze, ale nie dwukrotnie. 6400 szumi odrobine więcej niż 3200 w 5d, ale 3200 z 3d z kolei szumi odrobinę mniej niż z 5d. Zakładałem, że ta różnica będzie większa. Jeśli chodzi o szczegóły, wydaje mi się, że filtr na matrycy Nikona jest mocniejszy i detal już nie jest tak wyraźny jak w Canonie. To zresztą też potwierdzają inne opinie, nie tylko moja.

W tej chwili blokuje mnie tylko brak moich ulubionych szkieł z Canona, czyli 35 L i 135 L. :( 50 1.4 niestety nie jest tak ostry na pełnej dziurze, jak odpowiednik Canona więc właściwie jest problem ze standardową jasną stałką w Nikonie (35-50). Jasne, powiedzą niektórzy, ze są 2 fajne nowe zoomy, no ale ja na zoomach nie pracuję właściwie wcale i jest kłopot.

Soprano
26-01-2008, 15:43
Dodam od siebie tylko tyle, ze niestety LL jest fatalnym wolaczem dla D3, wystarczy porownac obrazek z NX i mamy przepasc, jakby dwa rozne aparaty, zreszta dla D80 tez jest roznica. LL troche bardziej szumi od NX, ale najwieksza roznica jest w samej "plastyce" zdjecia (kontrasty i nasycenie kolorow, no i fakt, ze gdzie NX widzi piekne nie przepalone przestrzenie, LL "swieci" biale plamy). Niestety dla mnie to trgedia, bo NX jest mi nieznany, a Aperture nie wola jeszcze rawowo z D3.

Natomiast konkludujac ten watek, mam wrazenie, ze technologia w koncu staje sie barziej "ludzka". W koncu zaczynamy miec to, co przez lata bylo w analogach, tzn kazdy mogl miec ta sama "matryce", wystarczylo sie przejsc do fotosklepu. Minela era czasow, kiedy kazda nowa puszka dawala ladniejszy obrazek i czy czlowiek chcial, czy nie chcial byl zmuszany do zmiany tejze. Dzisiaj mozna w koncu zaczac doceniac inne walory aparatow, nie mowiac o optyce.
D3 to rewelacyjny aparat, 5D to inna polka, a ze obrazuja tak samo ... to tylko sie cieszyc. Ja czekam tylko na to zeby wszystkie aparaty mialy te same matryce, bo czasami nie chce mi sie D3 targac i chetnie bym sobie go D80 zastapil.

Jacek_Z
26-01-2008, 15:56
wydaje mi się, że filtr na matrycy Nikona jest mocniejszy i detal już nie jest tak wyraźny jak w Canonie. To zresztą też potwierdzają inne opinie, nie tylko moja.
ja mam inne odczucia. Utrata szczegółu na wysokich ISO D3 jest tak mikroskopijna, że uzywalne dla mnie w dobrym światle jest ISO 1600 - i mówie tu o reklamie, a nie o slubach z których nie ciagnie się dużych formatów. tak samo - nasycenie koloru - spada nieznacznie.
a co powiesz na poniższe stawierdzenie:


Dodam od siebie tylko tyle, ze niestety LL jest fatalnym wolaczem dla D3, wystarczy porownac obrazek z NX i mamy przepasc, jakby dwa rozne aparaty, .
na forum canona było podlinkowane takie porównanie D3 jakąś jedynką canona - wyłapano własnie wade konwertera RAWów w d3. Chcesz zobaczyc co potrafi D3 to używaj NX. Erier by ci wytłumaczył :-D jak to jest z demozaikizacją itp - nie musi być to robione w tym samym konwerterze tak samo dla dwóch body - mimo zerowych ustawień programu. Niestety każdy może powiedzieć, że robiąc za pomocą tego, a nie innego konwertera własnie jego body jest "pokrzywdzone" - i może mieć rację.
Bezdyskusyjnie - najlepszym pod względem efektów, a najgorszym pod względem obsługi i czasu - jest NX.

jjj
26-01-2008, 16:40
Firmowe programy do wywoływania RAW-ów to jak gdyby kontynuacja procesu przetwarzania obrazu przez same "puszki" dlatego tylko ich użycie jest w miarę obiektywne.

Cichy
26-01-2008, 18:47
Dajmy spokój już z tym, czym były Rawy wołane, mam też jpg i tam jest dokłądnie tak samo.

jjj
26-01-2008, 20:59
Dajmy spokój już z tym, czym były Rawy wołane, mam też jpg i tam jest dokłądnie tak samo.
...czyli co dokładnie?

Smurf
27-01-2008, 00:43
Dodam od siebie tylko tyle, ze niestety LL jest fatalnym wolaczem dla D3, wystarczy porownac obrazek z NX i mamy przepasc, jakby dwa rozne aparaty, zreszta dla D80 tez jest roznica. LL troche bardziej szumi od NX, ale najwieksza roznica jest w samej "plastyce" zdjecia (kontrasty i nasycenie kolorow, no i fakt, ze gdzie NX widzi piekne nie przepalone przestrzenie, LL "swieci" biale plamy). Niestety dla mnie to trgedia, bo NX jest mi nieznany, a Aperture nie wola jeszcze rawowo z D3.

Natomiast konkludujac ten watek, mam wrazenie, ze technologia w koncu staje sie barziej "ludzka". W koncu zaczynamy miec to, co przez lata bylo w analogach, tzn kazdy mogl miec ta sama "matryce", wystarczylo sie przejsc do fotosklepu. Minela era czasow, kiedy kazda nowa puszka dawala ladniejszy obrazek i czy czlowiek chcial, czy nie chcial byl zmuszany do zmiany tejze. Dzisiaj mozna w koncu zaczac doceniac inne walory aparatow, nie mowiac o optyce.
D3 to rewelacyjny aparat, 5D to inna polka, a ze obrazuja tak samo ... to tylko sie cieszyc. Ja czekam tylko na to zeby wszystkie aparaty mialy te same matryce, bo czasami nie chce mi sie D3 targac i chetnie bym sobie go D80 zastapil.
Co to jest owe LL?

Soprano
27-01-2008, 01:55
Co to jest owe LL?


Lightroom, czy jakolwiek sie to pisze.

Czornyj
27-01-2008, 01:57
Skrótem od Lightroom jest LR. LL to skrót od Luminous Landscape :lol:

Smurf
27-01-2008, 02:03
Lightroom, czy jakolwiek sie to pisze.
To dlaczego LL?
Czyzbyś nie wymawiał "r"?
https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://forum.nikon.org.pl/images/icons/icon7.gif)

Soprano
27-01-2008, 11:33
Sam sie nad tym wlasnie zastanawiam, z wymowa nie mam problemow, a i nie wywolywalem rawow przy pomocy Luminous Landscape. Freud by pewnie stwierdzil, ze mialem problemy w dziecinstwie ... . :)

ekonet
27-01-2008, 11:45
Niestety dla mnie to trgedia, bo NX jest mi nieznany
Bywam w Lubinie często, jak coś, to pomogę i pokażę.

Czornyj
27-01-2008, 12:30
C1 jest porównywalny. ACR faktycznie daje trochę mniej detalu, ale różnice są tak naprawdę są duperelne i widoczne @ 200%


https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://members.chello.pl/m.kaluza/konwertery1.jpg)


https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://members.chello.pl/m.kaluza/konwertery2.jpg)

th3big
27-01-2008, 13:33
Czytam kolegów i się zastanawiam... co oprócz systemu AF Nikona skłania posiadaczy 5D do przesiadki na D3? Uszczelnienia? Lepszy pomiar błysku w Nikonie? Chyba nie kilogram do dźwigania? Pytam ponieważ podnoszenie jakości obrazowania jest o tyle dla mnie niezrozumiałe, że obie puszki czyli 5D i D3 dają zbliżoną, wysoką jakość. Doszukiwanie się różnic to już czysty onanizm. Dziwię się szczególnie kolegom zawodowo zajmującym się fotografią ślubną. Rozumiem, że w kościele ISO1600 oraz ISO3200 już nie wystarcza szczególnie przy jasnych stałoogniskowych obiektywach Canona? Widzę, że nowym kryterium oceny puszki stało się ISO6400. Szkoda, że tak mało można poczytać jak obie puszki sobie radzą z błyskiem.

Wolałbym poczytać o tym jak sobie radzi system Canona z przewidywalnością pracy z lampą niż o mikroskopowych różnicach między ISO3200 z 5D i D3.

Pozdrawiam...

Czornyj
27-01-2008, 13:39
Czytam kolegów i się zastanawiam... co oprócz systemu AF Nikona skłania posiadaczy 5D do przesiadki na D3? Uszczelnienia? Lepszy pomiar błysku w Nikonie? Chyba nie kilogram do dźwigania? Pytam ponieważ podnoszenie jakości obrazowania jest o tyle dla mnie niezrozumiałe, że obie puszki czyli 5D i D3 dają zbliżoną, wysoką jakość. Doszukiwanie się różnic to już czysty onanizm. Dziwię się szczególnie kolegom zawodowo zajmującym się fotografią ślubną. Rozumiem, że w kościele ISO1600 oraz ISO3200 już nie wystarcza szczególnie przy jasnych stałoogniskowych obiektywach Canona? Widzę, że nowym kryterium oceny puszki stało się ISO6400. Szkoda, że tak mało można poczytać jak obie puszki sobie radzą z błyskiem.

Wolałbym poczytać o tym jak sobie radzi system Canona z przewidywalnością pracy z lampą niż o mikroskopowych różnicach między ISO3200 z 5D i D3.

Pozdrawiam...

W kwestii pracy z lampą nadal nic się nie zmieniło. System Nikona ma tej kwestii lepszą prasę.
Co do reszty - proponuję popracować trochę na puszce serii profesjonalnej - Nikon D2/D3 lub Canon 1D2/1D3, wtedy stanie się to trochę bardziej zrozumiałe.

th3big
27-01-2008, 13:53
W kwestii pracy z lampą nadal nic się nie zmieniło. System Nikona ma tej kwestii lepszą prasę.
Co do reszty - proponuję popracować trochę na puszce serii profesjonalnej - Nikon D2/D3 lub Canon 1D2/1D3, wtedy stanie się to trochę bardziej zrozumiałe.

Dla mnie jest to zrozumiałe, ale czytam kolegów profesjonalistów i w 99% procentach wszelkie dywagacje dotyczą jakości obrazowania nie zaś całej reszty cech jakie można znaleść w puszce profesjonalnej, a których próżnie szukać w puszkach semi/amatorskich.

Pozdrawiam...

JK
27-01-2008, 14:32
No ale co to za temat do dyskusji? Wiadomo, że 9, czy 11 fps to dużo więcej niż to co oferuje 5D. Wiadomo, że jak pada deszcz, to lepiej mieć puszkę szczelną, niż wydmuszkę za szparami. Widomo, że AF w D3 o lata świetlne wyprzedza tego z 5D, Wiadomo to. Wiadomo tamto. To wszystko widać na pierwszy rzut oka. Nie ma więc o czym dyskutować. Dotychczas dowodziło się wyższości 5D nad wszystkim innym co robi zdjęcia, za pomocą magii FF oraz magii niskich szumów. Te argumenty już nie obowiązują, magia 5D się zawaliła. Czyli zostało już tylko magiczne słowo "OBRAZOWANIE", które każdy rozumie inaczej, więc ta mądra dyskusja może trwać nadal. Moim zdaniem porównywanie D3 z 5D to taka sama głupota, jak porównywanie 5D z D40 (one też mają jeden punkt wspólny - są plastikowe).

eko-mar
27-01-2008, 14:42
...Wolałbym poczytać o tym jak sobie radzi system Canona z przewidywalnością pracy z lampą niż o mikroskopowych różnicach między ISO3200 z 5D i D3.

Z tą mikroskopową różnicą obu puszek na ISO3200 to chyba trochę przesadziłeś, różnica jest widoczna.

jjj
27-01-2008, 14:46
...ale powiedzcie to testującym D3 w magazynie Foto-Video, tam jest postawiony wniosek, że 5d mniej szumi...
A najmniej szumi Sony A700...:mrgreen:

yggdrassill
27-01-2008, 14:53
No ale co to za temat do dyskusji? Wiadomo, że 9, czy 11 fps to dużo więcej niż to co oferuje 5D. Wiadomo, że jak pada deszcz, to lepiej mieć puszkę szczelną, niż wydmuszkę za szparami. Widomo, że AF w D3 o lata świetlne wyprzedza tego z 5D, Wiadomo to. Wiadomo tamto. To wszystko widać na pierwszy rzut oka. Nie ma więc o czym dyskutować. Dotychczas dowodziło się wyższości 5D nad wszystkim innym co robi zdjęcia, za pomocą magii FF oraz magii niskich szumów. Te argumenty już nie obowiązują, magia 5D się zawaliła. Czyli zostało już tylko magiczne słowo "OBRAZOWANIE", które każdy rozumie inaczej, więc ta mądra dyskusja może trwać nadal. Moim zdaniem porównywanie D3 z 5D to taka sama głupota, jak porównywanie 5D z D40 (one też mają jeden punkt wspólny - są plastikowe).

jasne ;) a masz jakies wsparcie? ;)

Cichy
27-01-2008, 15:45
Te argumenty już nie obowiązują, magia 5D się zawaliła.


Chyba sam nie wierzysz w to, co piszesz. Puszka z taką matrycą za niecałe 6000 zł. U konkurencji za FF trzeba dać 15000. A nie każdy potrzebuje 10 klatek na sekundę i ISO 6400. A porónywanie D3 z 5d jest jak najbardziej na miejscu, bo to są jedyne aparaty o właściwie tych samych parametrach matrycy (FF, ok 12 Mpx).

Adam Trzcionka
27-01-2008, 16:03
Wolałbym poczytać o tym jak sobie radzi system Canona z przewidywalnością pracy z lampą niż o mikroskopowych różnicach między ISO3200 z 5D i D3

używałem obydwu systemów przez długi czas - 1,5 roku nikona (sb800), teraz, od kwietnia canona (580 EX), przestrzeliłem niemało imprez. w kwestii pracy lampy nie widzę absolutnie zadnej przewagi któregokolwiek systemu. bardzo bałem się przesiadki na C majac na uwadze rzekomą słabszą prace lamp, ale to fikcja. wszystko jest kwestią poznania sprzętu i doświadczenia.

JK
27-01-2008, 16:34
Chyba sam nie wierzysz w to, co piszesz. Puszka z taką matrycą za niecałe 6000 zł. U konkurencji za FF trzeba dać 15000. A nie każdy potrzebuje 10 klatek na sekundę i ISO 6400. A porónywanie D3 z 5d jest jak najbardziej na miejscu, bo to są jedyne aparaty o właściwie tych samych parametrach matrycy (FF, ok 12 Mpx).

Ależ wierzę. Jest dokładnie tak jak napisałem. Porównywanie 5D do D3 to głupota. To nie są puszki tej samej klasy. Nie ma żadnego elementu, w którym 5D byłoby zauważalnie lepsze, a jest dość długa lista bezdyskusyjnych przewag D3. No chyba, że za zaletę będziemy uważali to, że 5D jest leżejszy i tańszy, ale takie kryteria porównań, w przypadku sprzętu klasy D3, należy zbyć milczeniem. Zgoda. W obu są sensory FF, przyjmijmy, że porównywalne, choć na wyższych ISO już niezbyt porównywalne, co potwierdzili praktycznie wszyscy. Na tym porównywanie sie kończy, bo nawt jeśli uznamy, że oba sensory są porównywalne, to i tak nie znajdziemy juz żadnego innego pola do porównań.

W jakim celu, na siłę, chcecie takie porównania robić? Przecież ich wynik może być tylko jeden. D3 jest we wszystkich kategoriach lepszy, a w jednej conajmniej prównywalny z 5D. No chyba, że poza wytrychem zwanym OBRAZOWANIE znajdziecie jeszcze choćby jedno kryterium, w którym można je uznać za porównywalne. Ja takich kryteriów nie widzę, ale może się mylę. Jeśli tak, to czekam na listę takich prównawczych kryteriów, szczególnie tych, w których 5D odstaje od D3 tylko nieznacznie. Może się czegoś nowego dowiem.

Oj. Przepraszam. Zapomniałem o tym, że 5D ma lepszy pasek niz D3, bo ten z D3 jest jarmarczny i podobno się strzępi.

yggdrassill
27-01-2008, 16:48
Ależ wierzę. Jest dokładnie tak jak napisałem. Porównywanie 5D do D3 to głupota. To nie są puszki tej samej klasy. Nie ma żadnego elementu, w którym 5D byłoby zauważalnie lepsze, a jest dość długa lista bezdyskusyjnych przewag D3. No chyba, że za zaletę będziemy uważali to, że 5D jest leżejszy i tańszy, ale takie kryteria porównań, w przypadku sprzętu klasy D3, należy zbyć milczeniem. Zgoda. W obu są sensory FF, przyjmijmy, że porównywalne, choć na wyższych ISO już niezbyt porównywalne, co potwierdzili praktycznie wszyscy. Na tym porównywanie sie kończy, bo nawt jeśli uznamy, że oba sensory są porównywalne, to i tak nie znajdziemy juz żadnego innego pola do porównań.

W jakim celu, na siłę, chcecie takie porównania robić? Przecież ich wynik może być tylko jeden. D3 jest we wszystkich kategoriach lepszy, a w jednej conajmniej prównywalny z 5D. No chyba, że poza wytrychem zwanym OBRAZOWANIE znajdziecie jeszcze choćby jedno kryterium, w którym można je uznać za porównywalne. Ja takich kryteriów nie widzę, ale może się mylę. Jeśli tak, to czekam na listę takich prównawczych kryteriów, szczególnie tych, w których 5D odstaje od D3 tylko nieznacznie. Może się czegoś nowego dowiem.

Oj. Przepraszam. Zapomniałem o tym, że 5D ma lepszy pasek niz D3, bo ten z D3 jest jarmarczny i podobno się strzępi.

problem w tym ze twoje wypowiedzi wskazuja autorytatywnie ze 5d jest do niczego, d3 owszem w wiekszosci parametrow jest lepszy ale czy lata swietlne? ;) tu moim zdaniem mozna dyskutowac ja powiem tak: d3 jest do niczego bo iso100 to porazka nie mowiac juz ze iso50 nie ma ;) i co? ;) jakos duzo osob lubi tu stawiac mocno kategoryczne sady

Cichy
27-01-2008, 16:56
Może się czegoś nowego dowiem.

Jasne, Mój dylemat polegał na tym, czy warto wejść w D3, czy jakość obrazka jest o tyle lepsza, żeby zainwestować kasę. Bo argument, że za cenę D3 mam 2 x 5d + jedno świetne szkło jest bezdyskusyjny.

I pewnie zaraz wątek będzie zamknięty, bo JK sprowadził rozmowę na zły tor. Jak już napisałem wczesniej, moim celem nie było udowadnianie, że 5d jest lepsze.

Jeśli szukać jeszcze różnica - nikt nie wspomniał o bardzo dobrych ISO 50 i 100 na 5d, a o ISO 100 z D3 różnie się słyszy. A mając jasne szkła w Canonie ISO 50 w plenerze przydaje się, oj przydaje.

Konkludując, obejrzałem wszystkie zrobione zdjęcia i stwierdziłem, że nie wejdę jednak w Nikona. Sądząc po pierwszych zdjeciach (w sieci) Nikon miał na tyle dobre ISO 6400, że spokojnie można było porównać je z ISO 1600 w Canonie. Praktyka jednak pokazała co innego, przewaga jest, ale nie tak duża, jak wszyscy myśleli. Jednak zostanę przy stałkach Canona, przemęczę się z 5d i poczekam na krok Canona.

Aha - jeszcze jedno - Nikon nie ma w szklarni szkła, któe konkurowałoby z Canonowskim 35 1.4, 50 1.2 a nawet 50 1.4 . Odpowiednik Canonowski 50 1.4 jest dużo ostrzejszy na pełnej dziurze, niż wersja Nikona. A porównywałem kilka sztuk, żeby nie było.

JK
27-01-2008, 17:12
problem w tym ze twoje wypowiedzi wskazuja autorytatywnie ze 5d jest do niczego, ......

Nie. Nigdzie nie napisałem, że 5D jest do niczego. To też jest dobry aparat, którym można robić bardzo dobre zdjęcia. Moje wypowiedzi mają na celu wskazanie wam bezsensowności takich porównań. Chcesz się przekonać naocznie? Weź 5D i D3, idź na halowy mecz koszykówki, na wyścigi motocyklowe, .... . Starczy? Idź gdzie chcesz, zrób dynamiczne zdjęcia w trudnych warunkach atmosferycznych i oświetleniowych. Może jeszcze padać deszcz, albo śnieg. Może mocno wiać i może być dużo pyłu w powietrzu? Zobaczysz co może D3, a co może 5D. D3 sprawdzi się prawie w każdych warunkach, a 5D tylko w pojedynczych, nielicznych sytuacjach. Nadal chcesz je porównywać? Widzisz w tym jakiś głębszy sens?

To że 5D nada się do ślubniaków, krajobrazów, czy do studio wiedzą wszyscy, ale D3 w tych warunkach wcale nie będzie gorsze, a może i lepsze. W wielu innych sytuacjach 5D to porażka. Nie dlatego, że to zły aparat, ale dlatego, że nie został zaprojektowany do dynamicznej fotografii w trudnych warunkach. Właśnie dlatego takie porównania nie maja sensu. To są zupełnie inne klasy sprzętu. Czy teraz moja opinia jest bardziej jasna?

Smurf
27-01-2008, 17:17
To że 5D nada się do ślubniaków, krajobrazów, czy do studio wiedzą wszyscy, ale D3 w tych warunkach wcale nie będzie gorsze, a może i lepsze. W wielu innych sytuacjach 5D to porażka. Nie dlatego, że to zły aparat, ale dlatego, że nie został zaprojektowany do dynamicznej fotografii w trudnych warunkach. Właśnie dlatego takie porównania nie maja sensu. To są zupełnie inne klasy sprzętu. Czy teraz moja opinia jest bardziej jasna?
A ile takich dynamicznych zdjęć w trudnych warunkach udało Ci się zrobic przy użyciu D3, których przy uzyciu 5D zrobić by się nie dalo?
Może jeszcze byś był w stanie je pokazać.

yggdrassill
27-01-2008, 17:20
Nie. Nigdzie nie napisałem, że 5D jest do niczego.

ja z kolei nie pisałem, ze napisales, ale z uzywanych sformulowan taki wniosek sam sie nasuwal. To ze 5d przeznaczony jest do wezszego zakresu zastosowan to fakt niezaprzeczalny. Nieco wiecej luzu ;)

Adam Trzcionka
27-01-2008, 17:29
JK - to Twoja opinia, a to nie znaczy, że obowiązująca ;-)

dla Cichego, lub dla mnie - czyli ludzi, którzy zawodowo zajmują się fotografia slubną - teoretyczny wybór między systemami C lub N siłą rzeczy musi rozbijac się o 5D lub D3, bo 1ds mk III to inna bajka, bez wartościowania.

ta sama liczba mpix, FF, obydwa nadają sie do tego celu świetnie. nie każdy forumowicz fotografuje biegajace psy i nie każdy musi mieć megaszybki AF. choć on oczywiście nie zawadzi.

fotografowałem przygotowania, slub, plener i wesele równolegle 5d i d3, a tydzien pozniej analogicznym tandemem chrzest syna Niedźwiedzia. Obydwa aparaty są sprawne. obydwa mnie nie zawiodły. to nie były wyścigi konne, ani walki w błocie lub safari. to była reporterka + plener. i tutaj jeśli chodzi o funkcjonalnosc 5d wcale nie był w tyle. a pod względem obrazka - cóż, wypowiedziałem sie kiedyś, ale Ty tych argumentów nie przyjmujesz: otóż z 5d na niskich ISO dostałem wiecej detalu, przez lepsze obrazowanie 5d rozumiem lepsze odwzorowanie kolorów, przede wszystkim skóry (!!!), oraz tonalnosc, która mimo 14 bit w d3 jest, nie tylko moim zdaniem, nie powalająca. ale ty wiesz, że jest inaczej.

podobnie jak Cichy chciałem kupic nikona, ponieważ ISo6400 wydało mi sie nie do pogardzenia, a AF wydawał się porażający.

dlaczego nie kupiłem? - szumy są faktycznie na fantastycznie niskim poziomie i nie ma sie co spierac, ze ubywa mocno detalu na wysokich iso. nie ubywa. AF jest świetny. stac mnie na zakup d3, a do sklepu gdzie stoi na pólce mam jakies 20 min spacerem. ale nie kupiłem.

róznice, dla mnie - fotografa slubnego - są odczuwalne, owszem: pod względem jakości i "kultury" pracy (szybkość, AF, wizjer) d3 byłby krokiem do przodu. ale nie są to różnice, które nagle dadzą mi narzędzie pozwalające robić lepsze zdjęcia, niż wcześniej. bo iso 3200 z 5d jest naprawdę świetne, zaś AF wbrem mitom radzi sobie całkiem dobrze, nawet przy dynamicznych scenach na weselu. dlatego uznałem, że nie warto przepłacać/dopłacać. zamiast tego kupiłem 85 L i zamówiłem 50 L i 24/1.4, których decydując się na d3 nie miałbym chyba nigdy. i wierzę, że to właśnie wpłynie pozytywnie na jakośc moich zdjęc w większym stopniu, niż uszczelki. a nawiasem mowiąc - zmokłem kiedyś z 5d jak kura i przeżylismy.

pozdrawiam.

JK
27-01-2008, 17:30
..... Jeśli szukać jeszcze różnica - nikt nie wspomniał o bardzo dobrych ISO 50 i 100 na 5d, a o ISO 100 z D3 różnie się słyszy. A mając jasne szkła w Canonie ISO 50 w plenerze przydaje się, oj przydaje. ....

No jasne. W plenerze potrzebne ci szkło z f/1.2. Do reporterki, krajobrazu, czy architektury napewno nie, a do zdjęć ludzi może czasami, ale sporadycznie. Szczególnie rewelacyjny AF predystynuje tego 5D do takich specyficznych zadań jak fotografia plenerowa na f/1.2. Oczywiście zawsze można wykombinować taką sytuację, że ISO50 i f/1.2 będzie przydate (latem, na plaży i w pełnym słońcu, albo na śniegu), ale popatrz w swoje plenerowe zdjęcia i policz te, które robiłeś na ISO50, f/1.2 i na najkrótszym możliwym czasie. Znajdziesz takie?Później policz odsetek takich zdjęć, które się do czegoś nadają. Wyjdzie więcej niż 0.1%? A jeśli to dla ciebie problem, to kup sobie filtr ND i problem zniknie. Różnice jakości zdjęć pomiedzy ISO200 w D3, a ISO100 W 5D są prawdopodobnie na poziomie badań laboratoryjnych i dla normalnego człowieka niezauważalne. A na dodatek Ty chyba robisz swoje zdjęcia Tamronem, a on f/1.2 nie ma. :wink:

Adam Trzcionka
27-01-2008, 17:40
własnie szykowałem sample na forum ślubne może nie w temacie, bo dotyczące ostrości 85 na 1.2, gdy Ty wspomniałeś o kombinacji iso50 i f 1.2. co się nie da:


https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://img338.imageshack.us/img338/5926/85ig4.jpg)

myślę, że można to bardzo twórczo wykorzystać :)

JK
27-01-2008, 17:42
....... róznice, dla mnie - fotografa slubnego - są odczuwalne, owszem: pod względem jakości i "kultury" pracy (szybkość, AF, wizjer) d3 byłby krokiem do przodu. ale nie są to różnice, które odmienią moje zdjęcia, które nagle dadzą mi narzędzie pozwalające robić lepsze zdjęcia, niż wcześniej. bo iso 3200 z 5d jest naprawdę świetne, zaś AF wbrem miotm radzi sobie całkiem dobrze, nawet przy dynamicznych scenach na weselu. dlatego uznałem, że nie warto przepłacać/dopłacać. zamiast tego kupiłem 85 L i zamówiłem 50 L i 24/1.4, których decydując się na d3 nie miałbym chyba nigdy. .....

Adamie. To jest jasne. Dla Twoich zastosowań wybrałeś takie, a nie inne rozwiązanie i jest OK. Twoja decyzja i zapewne słuszna. Tylko po co te pseudo dowody, te niby testy szumów, te głupawe argumenty o ISO 50, którego podczas ślubu i tak nie zastosujesz, bo nie ma po co?

Wniosek może być taki. W fotografii ślubnej różnice między tymi puszkami są niewielkie, ale w tzw. fotografii ogólnej niestety nie ma czego porównywać.

Adam Trzcionka
27-01-2008, 17:49
Wniosek może być taki. W fotografii ślubnej różnice między tymi puszkami są niewielkie, ale w tzw. fotografii ogólnej niestety nie ma czego porównywać.


Jacku - ja nie hierachizuje inaczej niż Ty. d3 to aparat o tyle klas lepszy od 5d o ile lat młodszy. nie ma co polemizować. widzę jednak, w porownaniu do niego, pewne plusy 5D i m.in. one zadecydowały, że nie zmieniłem systemu.

zaś do tzw. fotografii ogólnej - cokolwiek to znaczy - 5d nadaje się również całkiem dobrze, choc wspomniany przez kogoś fun factory ma nieporównywalnie mniejszy ;-)

przewagę d3 widzę przede wszytskim w dynamicznej reporterce i tu nie ma dwoch zdań :)

Smurf
27-01-2008, 18:31
przewagę d3 widzę przede wszytskim w dynamicznej reporterce i tu nie ma dwoch zdań :)
Ilu jest na forum prawdziwych fotoreportetów, którzy są w stanie te różnice wykorzystać?

Adam Trzcionka
27-01-2008, 18:36
Ilu jest na forum prawdziwych fotoreportetów, którzy są w stanie te różnice wykorzystać?


byc może wiecej, niż myslimy ;-)

Smurf
27-01-2008, 18:38
byc może wiecej, niż myslimy ;-)
Może zamiast domysłów lepiej oprzeć się na faktach.

Adam Trzcionka
27-01-2008, 19:00
Może zamiast domysłów lepiej oprzeć się na faktach.


nie bardzo rozumiem do czego zmierzasz. chesz liczyć - bardzo proszę. sam jestem ciekawy ;-)
nie interesuje mnie kto jest "prawdziwym" reporterm i potrezbuje d3, a kto nie, bo znowu zaczniemy pisać o ludziach, a nie o sprzęcie :)

Smurf
27-01-2008, 19:54
nie bardzo rozumiem do czego zmierzasz.
Do tego, że robi sie to dyskusja czysto akademicka.

andrzejek
27-01-2008, 20:14
Do tego, że robi sie to dyskusja czysto akademicka.
I z tej dyskusji mozna wysnuc jakieś wnioski, jesli bedą padac argumenty .Dobrze , że wypowiadają sie ludzie fotografujacy w konkurencyjnym systemie, bo zawszec to lepiej znac dwie strony medalu.Tym bardziej jesli sa to osoby znajace dobrze te dwa systemy. (habakuk) "Jednemu wystarczy jedno oko i krzyczy, ze on sokół, inny ma dwa ,i nie krzyczy, bo i tak wiecej widzi wokół." ))))))

Cichy
27-01-2008, 20:56
A na dodatek Ty chyba robisz swoje zdjęcia Tamronem, a on f/1.2 nie ma. :wink:

Jasne, mam cały arsenał tamronów w torbie :D

A wracając do przeobrażonego w dziwną polemikę wątku, Adam powiedział mądrze - my, zajmujący się właściwie wyłącznie ślubniakami nie potrzebujemy szczelnej puszki z najszybszą migawką i AF. Wystarczy solidna puszka z dobrą matrycą, a resztę zrobi fotograf.

Dla rozładowania napięcia zapraszam do obejrzenia fotek z NYC, robione Canonem 5d, szkiełka 35 1.4, 135 2.0, TC 2X i 24-105 4.0.

http://www.kubacichocki.pl/galerie/nyc/album/index.html

yggdrassill
27-01-2008, 21:00
Adamie. To jest jasne. Dla Twoich zastosowań wybrałeś takie, a nie inne rozwiązanie i jest OK. Twoja decyzja i zapewne słuszna. Tylko po co te pseudo dowody, te niby testy szumów, te głupawe argumenty o ISO 50, którego podczas ślubu i tak nie zastosujesz, bo nie ma po co?

Wniosek może być taki. W fotografii ślubnej różnice między tymi puszkami są niewielkie, ale w tzw. fotografii ogólnej niestety nie ma czego porównywać.

powiem tak: w plenerze w jasny sloneczny dzien czesto mam na iso100 przy jasnych szklach czas 1/8000 i chcac nie chcac schodze na iso50, wiec nie jest to marginalna sprawa przynajmniej dla mnie. Wiem, że można zalozyc sobie szary filtr i bedzie ok, ale nie po to kupuje dobre szkla zeby doczepiac do nich denko. ;) Druga sprawa to to ze musialbym tych denek kupic troche bo kazde szklo ma inna srednice filtrow, wiem mozna sie bawic w przejsciowki ;) tak wiec swiat na szczescie nie jest czarno-bialy, sa tez rozne odcienie i nie zawsze super wypasiona puszka bedzie lepsza od tej :zabawki "ze szparami" jak okreslasz 5d ;) tu masz przyklad: iso100, 1/8000, f3,2 - wiec do przyslon rzedu 1,4-2 troche jeszcze brakuje a pogoda nie byla mocno sloneczna, acha i wiem, mozna bylo sobie darowac tego knota ;) to taki przyklad na szybko, ale mozna nazbierac zdjec na pograniczu mozliwosci sprzetu

https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://www.yggdrassill.com/blog/img230.jpg)

Cichy
27-01-2008, 21:06
Oj tam, mozna tak odbijać piłkę. Ja akurat czasami muszę robić zdjęcia np w słońcu, bo innej możliwości nie ma, a przecież nie po to ma się jasne szkła, żeby je przymykać.

Oto jeden z przykładów , ISO 50, f2.0


https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://www.kubacichocki.pl/galerie/color/album/large/0019.jpg)

Vadim
27-01-2008, 21:07
...
A porónywanie D3 z 5d jest jak najbardziej na miejscu, bo to są jedyne aparaty o właściwie tych samych parametrach matrycy (FF, ok 12 Mpx).


Hmm..., a Kodak DCS Pro 14nx?:???: Zdaje się, że to też pełna klatka i że na ISO80 czy ISO100, które nagle stało się tak istotne nie tylko w tym wątku, generuje obrazki ostrzejsze od Canona 1Ds...:)
http://www.dpreview.com/reviews/kodakslrc/page24.asp

Pozdrawiam

JK
27-01-2008, 21:23
No dobrze. To po co ta cała dyskusja? Macie puszki, które wam pasują. Nic tylko się cieszyć, że są OK, że spełniają wasze wymagania i życzenia. Jesteście zadowoleni i w porządku. Nie macie kasy (lub nie chcecie jej wydać) na nastepny krok, czyli na D3 lub na profi-body Canona, bo innych wariantów dziś nie ma. O co więc chodzi? Szukacie argumentów na to, że 5D też można robić dobre zdjęcia? Przeciez to wiadomo od dawna. Jak ktoś spokojnie przeczyta ten wątek, to musi dojść do wniosku, że te matryce są porównywalne z lekkim wskazaniem na D3 przy wyższych ISO (były w tym wątku takie opinie użytkowników 5D). Cała reszta też ze wskazaniem na D3 - tym razem bardziej wyraźnym, żeby nie powiedzieć bezdyskusyjnym. Teraz uczepiliście się tego ISO50 i ISO100. Rozumiem, że tylko to ISO50 trzyma was przy 5D. :wink: I tylko dziwię się, że dyskutujecie o tym tu, na forum Nikona. Chcecie się dowartościować? Chcecie sami sobie udowodnić, że te Canony wam wystrczą? Po co? Jeśli wystarcza to OK - nie ma o czym dyskutować. Tylko gdyby naprawdę wyatarczały, nie byłoby tego wątku i tej dyskusji.

Jacek_Z
27-01-2008, 21:32
Mnie się takich polemik odechciewa, ale jak tu dyskutować skoro Adam pisze o tym, że 5D ma dobry AF, lepszy od D200, a cichy woli 50/1.4 canona podczas gdy pownien canonier specjalnie na przejściówce używa do 5D nikkora 50/1.4 mimo, że ma wtedy manuala.
Pozytywy 5D, która uwazam za światnie obrazująca puszkę - jest lżejszy, tańszy, ma lepsze ISO 50 (bo je ma :-D) i ISO 100. Cała bez wyjątku reszta jest po stronie D3.
Dla canonierów - wysokie iso, szumy, szczególy itp sa niby porównywalne, ale to wynika z chęci pozostania przy wygodnej obróbce plików do jakiej się przyzwyczailiście.

yggdrassill
27-01-2008, 21:34
No dobrze. To po co ta cała dyskusja? Macie puszki, które wam pasują. Nic tylko się cieszyć, że są OK, że spełniają wasze wymagania i życzenia. Jesteście zadowoleni i w porządku. Nie macie kasy (lub nie chcecie jej wydać) na nastepny krok, czyli na D3 lub na profi-body Canona, bo innych wariantów dziś nie ma. O co więc chodzi? Szukacie argumentów na to, że 5D też można robić dobre zdjęcia? Przeciez to wiadomo od dawna. Jak ktoś spokojnie przeczyta ten wątek, to musi dojść do wniosku, że te matryce są porównywalne z lekkim wskazaniem na D3 przy wyższych ISO (były w tym wątku takie opinie użytkowników 5D). Cała reszta też ze wskazaniem na D3 - tym razem bardziej wyraźnym, żeby nie powiedzieć bezdyskusyjnym. Teraz uczepiliście się tego ISO50 i ISO100. Rozumiem, że tylko to ISO50 trzyma was przy 5D. :wink: I tylko dziwię się, że dyskutujecie o tym tu, na forum Nikona. Chcecie się dowartościować? Chcecie sami sobie udowodnić, że te Canony wam wystrczą? Po co? Jeśli wystarcza to OK - nie ma o czym dyskutować. Tylko gdyby naprawdę wyatarczały, nie byłoby tego wątku i tej dyskusji.

a moze przeczytaj ten watek jeszcze raz bo ja nie znalazlem w nim peanow na czesc 5d tylko zdrowo rozsadkowe podejscie do sprawy osob, ktore zarabiaja dzieki takim puszkom w atki czy inny sposob. To Ty nas przekonujesz, ze jedynym szczesciem bedzie d3. Cichy, Habakuk i ja jedynie pokazujemy ze nie do konca d3 moze pasowac ludziom np fotografii slubnej i nic wiecej. Jak sobie przypominam watek zalozyl Cichy ze szczera checia zmiany systemu, z tego co wiem Habakuk rowniez myslal o zmianie, ja jestem zwykle nieco bardziej ostrozny z nowosciami wiec jedynie przygladam sie d3, ale gdybym ocenil ze bylby to dla mnie lepszy sprzet moge w ciagu miesiaca spokojnie zmienic system... i tyle, nie dorabiajmy filozofii tam gdzie jej nie ma ;)
prawda jest ze mi 5d nie wystarcza, ale d3 tez nie ;)

Czornyj
27-01-2008, 21:35
5D nie ma ISO50, tak samo jak D3 nie ma ISO100.

Vadim
27-01-2008, 21:44
Jak to nie ma, jak Cichy zapodał fotkę i napisał, że to ISO50...:-D To jakaś ściema?
W takim razie na polu walki na ISO poniżej 100 walkowerem pozostał już tylko Kodak...:mrgreen:
A tak poza tym, to zgadzam się w zupełności z JK. Nie ma co generować transferu dla zredukowania dysonasu wywołanego brakiem D3...:mrgreen:

Pozdrawiam

Krzysiek29
27-01-2008, 21:46
Dla canonierów - wysokie iso, szumy, szczególy itp sa niby porównywalne, ale to wynika z chęci pozostania przy wygodnej obróbce plików do jakiej się przyzwyczailiście.

Przepraszam za OT ale w czym pliki w z Canona są wg Ciebie wygodniejsze w obróce ?

sum
27-01-2008, 21:49
JK,podsumowanie bardzo trafne,gdyby było inaczej nie mielibyśmy segmentu profi bo i po co skoro matryce takie same?.Tam się płaci za te wszystkie "pancerne" cechy marka czy d3.Równie dobrze można by zacząć wątek "za co płacę tyle kasy kupując aparat profi".Tam cena nie spada,bo płaci się za długowieczność i niezawodność.

Czornyj
27-01-2008, 21:49
Jak to nie ma, jak Cichy zapodał fotkę i napisał, że to ISO50...:-D To jakaś ściema?
W takim razie na polu walki na ISO poniżej 100 walkowerem pozostał już tylko Kodak...:mrgreen:
A tak poza tym, to zgadzam się w zupełności z JK. Nie ma co generować transferu dla zredukowania dysonasu wywołanego brakiem D3...:mrgreen:

Pozdrawiam

Takie ISO 50 jak w 5D to ja też mam. Na korpusie wprowadzam se korekcję +1EV, a po zrobieniu RAW-a w konwerterze daję -1EV i wychodzi na to samo.

Co do Kodaka, to nie jestm pewien jak to jest tam zrobione, ale również spodziewałbym się podstępu.

Jacek_Z
27-01-2008, 21:50
a moze przeczytaj ten watek jeszcze raz bo ja nie znalazlem w nim peanow na czesc 5d tylko zdrowo rozsadkowe podejscie do sprawy osob, ktore zarabiaja dzieki takim puszkom w atki czy inny sposob.
analogicznie - znam zdroworozsądkowe podejście wielu osób, które zarabiają na fotografii, pracują na puszkach typu D70 i im (i ich klientom) to wystarcza. Tylko to jest argument za czym? Za tym, że kazdy kieruje się swoimi potrzebami/kalkulacjami i może to być oderwane w dużej mierze od zalet aparatu. Kamash do niedawna robił sluby na D70! i to jak, a D3 mu nie do końca siedzi. To co? d70 lepszy od D3 :mrgreen:? A może jednak przyzwyczajenia robią swoje?


Przepraszam za OT ale w czym pliki w z Canona są wg Ciebie wygodniejsze w obróce ?
np tym, że się ich nie obrabia w NX :mrgreen:


5D nie ma ISO50, tak samo jak D3 nie ma ISO100.
Jak to nie ma, jak Cichy zapodał fotkę i napisał, że to ISO50...:-D To jakaś ściema?

ISO 50 jest oznaczone jako L w 5D, iso 6400 jako H - czyli nalezy je traktowac jako niesklibrowane ekwiwalenty ISO. Podobnie jak w D3 - niby ISO 100, 12.800 i 25.600.

yggdrassill
27-01-2008, 22:02
analogicznie - znam zdroworozsądkowe podejście wielu osób, które zarabiają na fotografii, pracują na puszkach typu D70 i im (i ich klientom) to wystarcza. Tylko to jest argument za czym? Za tym, że kazdy kieruje się swoimi potrzebami/kalkulacjami i może to być oderwane w dużej mierze od zalet aparatu. Kamash do niedawna robił sluby na D70! i to jak, a D3 mu nie do końca siedzi. To co? d70 lepszy od D3 :mrgreen:? A może jednak przyzwyczajenia robią swoje?


np tym, że się ich nie obrabia w NX :mrgreen:

w pewnych obszarach moze byc lepszy i d70 od d3 czemu nie? ;) nie robcie z d3 boga ;)
a czy to zle ze kazdy sie kieruje swoimi potrzebami? to chyba aparaty sa dla ludzi a nie odwrotnie ;) jesli komus pasuje d3 i sie sprawdza chwala mu i niech mu sluzy jak najlepiej :)
ja nikomu potrzeb nie neguje, nie zagladam w kieszen, kompleksow tez nie bede leczyl ;)
byla dyskusja o zdjeciach Cichego i jedyne co to nie lubie kategorycznych sadow a takie tu padly
Jacku podales dobry powod by nie kupowac d3 - NX ;)
p.s. pliz nie robcie tu forum alfa ;)
ps2 Jacku w 5d nie ma iso 6400, jako h -jest iso3200 ;) (a na marginesie to w 5d iso3200 = iso4000 np w D3)

Jacek_Z
27-01-2008, 22:10
ale własnie o to chodzi by ustalic o czym ta dyskusja. O to co komu bardziej odpowiada, czy o tym jaki aparat ma lepsze jakieś tam cechy/parametry. Tu raz jest o ty, raz o drugim. W wątku o D40 "poległem" :-D bo dla wielu uzytkowników to w zupełności wystarczające body, mimo, że bez śrubokręta.
Nie możemy jednak na forum dyskutowac chyba o osobistych wyborach - bo trzeba znać cała otoczkę, sprzet, doświadczenie, nawyki, osobę itd. Możemy dyskutować jakie body jest lepsze. A tu sytuacja finalnie wyszła tak, że jak co niektórzy :wink: piszą, że D3 jest lepszy, to inni, że dla nich osobiście inne body ma zalety. Oczywiście, że tak może być i czesto tak jest, szczególnie jak ma się to wiązać z przesiadką.

Sorry, sądziłem że 5D ma normalne 3200, a 6400 podbite, a to jest wszystko jeden schodek niżej.

yggdrassill
27-01-2008, 22:17
ale własnie o to chodzi by ustalic o czym ta dyskusja. O to co komu bardziej odpowiada, czy o tym jaki aparat ma lepsze jakieś tam cechy/parametry. Tu raz jest o ty, raz o drugim. W wątku o D40 "poległem" :-D bo dla wielu uzytkowników to w zupełności wystarczające body, mimo, że bez śrubokręta.
Nie możemy jednak na forum dyskutowac chyba o osobistych wyborach - bo trzeba znać cała otoczkę, sprzet, doświadczenie, nawyki, osobę itd. Możemy dyskutować jakie body jest lepsze. A tu sytuacja finalnie wyszła tak, że jak co niektórzy :wink: piszą, że D3 jest lepszy, to inni, że dla nich osobiście inne body ma zalety. Oczywiście, że tak może być i czesto tak jest, szczególnie jak ma się to wiązać z przesiadką.

moim zdaniem watek jest wlasnie o osobistych preferencjach a ze zalety lub wady danego aparatu sa z tym scisle zwiazane to dyskusja jest taka a nie inna ;)
imho z takiej dyskusji wiecej mozna sie nauczyc niz z dyskusji o specyfikacji aparatu, bo dopiero zastosowanie sprzetu w praktyce zderza specyfikacje z rzeczywistościa ;)

ps. no 5d to juz staruszek wtedy standardem bylo iso1600 - 3200 i nikomu nie potrzeba bylo wiecej ;)

Czornyj
27-01-2008, 22:21
ISO 50 jest oznaczone jako L w 5D, iso 6400 jako H - czyli nalezy je traktowac jako niesklibrowane ekwiwalenty ISO. Podobnie jak w D3 - niby ISO 100, 12.800 i 25.600.

Bardzo ładne określenie, tylko w praktyce oznacza programowe wyciąganie.

yggdrassill
27-01-2008, 22:28
Bardzo ładne określenie, tylko w praktyce oznacza programowe wyciąganie.

czasami cos trzeba ladnie nazwac ;)
ale w praktyce iso50 i iso3200 w 5d jest uzywalne bez wiekszych problemow. ISO50 daje rade nawet w slubniakach w pelnym sloncu

Adam Trzcionka
27-01-2008, 22:33
moim zdaniem watek jest wlasnie o osobistych preferencjach a ze zalety lub wady danego aparatu sa z tym scisle zwiazane to dyskusja jest taka a nie inna ;)

to akurat nie ulega watpliwości. ja przedstawiam swoje stanowisko jako fotograf slubny, Cichy też. JK z kolei jest zamożnym amatorem fotografowania psów w pełnym biegu, a nawet w pełnym deszczu. te polemiki poniekąd mają sens, bo ktos z zewnątrz być może znajdzie w tych dyskusjach swoją niszę i będzie mógł podjąc decyzję :)

yggdrassill
27-01-2008, 22:38
to akurat nie ulega watpliwości. ja przedstawiam swoje stanowisko jako fotograf slubny, Cichy też. JK z kolei jest zamożnym amatorem fotografowania psów w pełnym biegu, a nawet w pełnym deszczu. te polemiki poniekąd mają sens, bo ktos z zewnątrz być może znajdzie w tych dyskusjach swoją niszę i będzie mógł podjąc decyzję :)

i chyba po to jest takie forum jak to :) wymiana doswiadczen
czlowiek uczy sie cale zycie podobno ;)

Niedzwiedz
27-01-2008, 22:56
miałem 5d mam d3 na zadnego zlego slowa nie powiem , moge wziac s3 i zrobic caly slub tez sie da :)
moglem kupić crayslera m300 ale wolalem 14 letniego citroena , ale jak chce dojechac do zakopanego moge wsiac i na motocykl i kazdym tam dajade ,
roznice polegaja na tym ze crayslerem dojechal bym szybko wygodnie w ciszy klima skora z muzyka z 12 golosnikow i spalanie 15 l/100km, citroenem dojade ale fotele sa niewygodne tyle ze malo pali , a motocyklem przerw co 100km i w razie deszczu nie wesolo , tak samo jest z aparatami d3,5d i fuji s3 ;)

Jacek_Z
27-01-2008, 22:59
to akurat nie ulega watpliwości. ja przedstawiam swoje stanowisko jako fotograf slubny, Cichy też. JK z kolei jest zamożnym amatorem fotografowania psów w pełnym biegu, a nawet w pełnym deszczu. te polemiki poniekąd mają sens, bo ktos z zewnątrz być może znajdzie w tych dyskusjach swoją niszę i będzie mógł podjąc decyzję :)
spore uproszczenie i sugerujące, co lepsze do slubów itd. A istotne jest także to co teraz masz (C), że lubisz AF z 35/1.4, że lubisz 135/2.0 (choć nie wiem dlaczego nikkor 135 DC jest niedostrzegany - pewnie dlatego że nieznany, ja tez dlatego kupiłem 85/1.4). Z przewag parametrów d3 wynika, że on jest lepszy do wszystkiego, także do ślubów.

Cichy
27-01-2008, 23:02
Ło matko, zaraz wyjdzie na to, że rozpętaliśmy kolejną wojenkę.

Prawda jest taka, że po premierze D3 powiedziałem sobie - to jest to ! Aparat, któego Canon nie ma w swojej ofercie, za rozsądne 15 k porządny reporterski aparat FF. Sprzedałem system, wszystkie szkła no i czekałem, właściwie czekam nadal. Canon nie pokazał nic, a jeśli chodzi o d3 to pierwsze emocje opadły i postanowiłem bliżej przyjrzeć się tej puszce. Czy to źle? Nie sądzę. A że chcę porównywać do tego, co mogę mieć u konkurencji za mniejsze pieniądze to zdroworozsądkowe, nie uważacie ?

Kaleid
27-01-2008, 23:07
No dobrze, ale co ISO50 ma do tego czy w Poznaniu ma ktoś D3 ? :)

Soprano
27-01-2008, 23:11
Widze, ze "goroco" sie zrobilo. :)
Jakbysmy sie na chwile cofneli parenascie lat wstecz wtedy wszystkie aparaty mialy to samo obrazowanie (ew. kwestia jakosci filmu), a i kazdy mogl miec iso od 25 do 1600 (czy jakie am inne produkowano), a mimo to mozna bylo kupic Canony i Nikony zarowno za 1000 jak i 10000. Nikt wtedy nie porownywal Nikona F80 z F5, te aparaty to byla inna polka i kazde prownanie (wyjatek to cena i ew wielosc) zakrawalo na farse. Dzisiaj jest troche tak samo, zakladajac ze obe przedmiotowe aparaty generuja taki sam obraz wszelkie porownania traca sens, ktos woli C niech ma, inny N niech sobie zmieni system, nie zawsze czysta logika jest panaceum na wszystko. Znam jednego czlowieczka, ktory posiadajac "wypasina" szklarnie stalkowo-canonowska plus 5D, kupil sobie Leice M8. Tym to wogole mozna by rzec ze sie ograniczyl nawet AF tam niem, czyli logika nakazuje, ze "zminil stryjek siekierke na kijek, a mimo to facet pieje z zachwytu, a 5-tki do rak ani razu nie wzial. Stawiam pare groszy na to, ze za kilka tygodni fajniutki Canon-system do "zyda" pojdzie. A, no tam tez nie ma ISO 50, ani 100 nawet, a obiektywy kosztuja krocie.

yggdrassill
27-01-2008, 23:15
No dobrze, ale co ISO50 ma do tego czy w Poznaniu ma ktoś D3 ? :)
jakby tak siegnac do poczatkow fotografii w Poznaniu to znajdzie sie cos wspolnego ;)

Adam Trzcionka
27-01-2008, 23:18
Dzisiaj jest troche tak samo, zakladajac ze obe przedmiotowe aparaty generuja taki sam obraz wszelkie porownania traca sens, ktos woli C niech ma, inny N niech sobie zmieni system, nie zawsze czysta logika jest panaceum na wszystko.

no jasne. ale pogadac o tym można :)

JK
27-01-2008, 23:43
to akurat nie ulega watpliwości. ja przedstawiam swoje stanowisko jako fotograf slubny, Cichy też. JK z kolei jest zamożnym amatorem fotografowania psów w pełnym biegu, a nawet w pełnym deszczu. ...

A nie wydaje Ci się, że takie określenia są nie na miejscu? Nie żebym się zaraz obrażał za takie słowa, ale zabrzmiało to mało przyjemnie. Czy mam napisać, że w przeciwieństwie do Ciebie mam przyzwoite wykształcenie, przyzwoity zawód i przyzwoite źródło utrzymania, które w wolnych chwilach pozwalają mi się bawić w fotografię, zamiast latać po kościołach, knajpach, wiejskich weselach i fotografować pijanych gości. O to Ci chodziło?. To co robisz można również tak opisać - oczywiście nieco przejaskrawiając. Proponuję zakończyć te "wycieczki", bo chyba nie o to tu chodzi.

Adam Trzcionka
27-01-2008, 23:58
A nie wydaje Ci się, że takie określenia są nie na miejscu? Nie żebym się zaraz obrażał za takie słowa, ale zabrzmiało to mało przyjemnie. Czy mam napisać, że w przeciwieństwie do Ciebie mam przyzwoite wykształcenie, przyzwoity zawód i przyzwoite źródło utrzymania, które w wolnych chwilach pozwalają mi się bawić w fotografię, zamiast latać po kościołach, knajpach, wiejskich weselach i fotografować pijanych gości. O to Ci chodziło?. To co robisz można również tak opisać - oczywiście nieco przejaskrawiając. Proponuję zakończyć te "wycieczki", bo chyba nie o to tu chodzi.


w przeciwieństwie do mnie? co Ty o mnie wiesz, drogi Jacku, procz tego, ze dzieli nas niemało lat i tylko jeden z nas potrafi robic zdjęcia? :)

co do do wykształcenia, niekoniecznie sie licytujmy, nie mam się czego wstydzić. co do zarobków - nie widziałem Twoich pitów, ani Ty chyba moich, więc daruj sobie.

czy latam po wsiach? już nie - 80% moich zlecen realizuję w Warszawie i są to zwykle bardzo eleganckie śluby i wesela. choć nie mam nic do remiz, bywa zabawnie, i bardzo rzadko można tam spotkac nadętych bufonów.

pozdrawiam :)

Cichy
27-01-2008, 23:58
No dobrze, ale co ISO50 ma do tego czy w Poznaniu ma ktoś D3 ? :)

Racja, ja puchę do porównania znalazłem (dzięki wielkie) więc można wątek zamknąć :)

Pawel Pawlak
28-01-2008, 00:36
ktoś chyba trąca napięte struny kompleksów które zdają się dźwięczeć coraz głośniej...

Czornyj
28-01-2008, 00:49
Racja, ja puchę do porównania znalazłem (dzięki wielkie) więc można wątek zamknąć :)

nie widzę problemu