PDA

Zobacz pełną wersję : Światłomierz - praca w studio - pytanie do używających



fragles
27-11-2007, 00:31
No dobrze... przyszedł czas i na mnie. Przynajmniej tak mi się wydaje.

Czasami denerwuje mnie zastanawianie się kiedy wreszcie kontrę będzie dobrze widać (ale tak, żeby nie było przepału), kiedy tło mi się ładnie zaświeci itd...
Ostatnio też fotografowałem próbnie pewne mieszkanie i mieszanie światła 3 lamp studyjnych na 3 różnych planach (mam na myśli odległości tych planów od aparatu) + mieszanie tychże ze światłem zastanym też łatwe nie było...

Czy światłomierz będzie remedium na moje bóle? Czy w przypadku fotografii ludzi pomiar światła na tle, pomiar kontry i światła głównego będzie na tyle jednoznaczny, że bez problemu ustalę sobie proporcje, nastawy w aparacie i będzie pysznie? Wiem, że istnieje coś takiego jak histogram ale on mi nic nie mówi o tych niuansach, a na LCD nie można raczej polegać w kwestii oceny balansu oświetlenia pomiędzy kilkoma źródła światła (zwłaszcza, jeżeli mówimy o LCD w Canonach... a nie zawsze można podpiąć kompa podczas sesji i każdorazowo sprawdzać efekty).

Czy przy fotografii wnętrz czyli gdy mieszamy światło zastane z błyskowym światłomierz też sobie z tym poradzi (z pomiarem mieszanego światła)?

Myślę o tym modelu:
Sekonic L-358

Jeżeli uważacie, że to gadżet i że histogram jest równie skuteczny to też mi to napiszcie bo na wydanie 1000 zł mam też inne pomysły ;)

Jacek_Z
27-11-2007, 02:15
ja się dziwię, że możesz o to pytać. Oczywiście, kupuj światłomierz. Światłomierz też da ci sumę świateł, więc mierzy się lampy kolejno (ustala proporcje mocy między nimi), a potem sumę. Po zrobieniu i tak patrzę na histogram i często koryguję o jakieś 1/3 EV. Ale by ustalic proporcje między lampami - praca tylko ze światłomierzem.

Nie wiem czy ten sekonic ma proporcje błysk/zastane. Jeśli tak, to zmieniając czas w światłomierzu zobaczysz czy się zmienia przysłona. Jednak dla ustalenia czy proporcja błysk/zastane jest odpowiednia, to trzeba sobie pointerpretowac wskazania, mieć jakies doświadczenie. Albo - dziś cyfrę i laptopa. Dzisiaj wszystko jest proste.

Władca Pixeli
27-11-2007, 04:11
Nie wiem czy ten sekonic ma proporcje błysk/zastane.
Ma :razz:

fragles
27-11-2007, 10:26
no dobrze :) dziękuje za info

Pytanie z innej mańki - czy instrukcje obsługi światłomierzy zawierają oprócz suchej instrukcji też jakieś praktyczne wskazówki co do ich uzytkowania (chodzi mi o coś na kształt książeczki, która jest dołączana do np SB800 i SB600, z poradami dotyczącymi róznych zastosowań lampy)?

fIlek
27-11-2007, 10:41
no dobrze :) dziękuje za info

Pytanie z innej mańki - czy instrukcje obsługi światłomierzy zawierają oprócz suchej instrukcji też jakieś praktyczne wskazówki co do ich uzytkowania (chodzi mi o coś na kształt książeczki, która jest dołączana do np SB800 i SB600, z poradami dotyczącymi róznych zastosowań lampy)?

Myślę, że w tym wypadku akurat instrukcja Ci nie pomoże. Nie wiem, jak jest na warsztatach Adminowo-Yozowych, zapytaj, ale jeśli nie, to warto tak czy inaczej zapodać sobie takie, które traktują również o użytkowaniu światłomierza. W studio to podstawa. Robota na chybił-trafił to amatorszczyzna.

fragles
27-11-2007, 10:48
Myślę, że w tym wypadku akurat instrukcja Ci nie pomoże. Nie wiem, jak jest na warsztatach Adminowo-Yozowych, zapytaj, ale jeśli nie, to warto tak czy inaczej zapodać sobie takie, które traktują również o użytkowaniu światłomierza. W studio to podstawa. Robota na chybił-trafił to amatorszczyzna.

Domyślam się, że nie pomoże - dlatego zapytałem o tą książeczkę :)
A co do kursu - zastanawiam się nad nim. Być może zrobię tak, że dowiem się tak dużo jak mogę z netu i z prób, a jeżeli stwierdzę, że nadal nic nie kumam to wtedy pójdę na kurs.

PYTANIA DODATKOWE:
- jaką zaletę ma ruchoma kopułka i przewagę nad nieruchomą?
- a może ktoś z Warszawy zgodziłby się we własnym studio zrobić mi krótki, np godzinny, wykład na temat podstaw pracy ze światłomierzem? Oczywiście zapłacę za taki wykład.

Władca Pixeli
27-11-2007, 15:55
PYTANIA DODATKOWE:
- jaką zaletę ma ruchoma kopułka i przewagę nad nieruchomą?
Schowana - pomiar światła przy robieniu zdjęć przedmiotów płaskich - obiekty 2D
Na zewnętrz - ludzie, itd - obiekty 3D

fragles
27-11-2007, 15:59
no ok ale ja mam na myśli jej "obrotowość" :)
W niektórych światłomierzach jest jakby stała, a w innych jest obrotowa. Warto do tego dopłacać?

Jacek_Z
27-11-2007, 16:01
to "tylko" dla wygody, pomocne także przy posługiwaniu się np dodatkowymi akcesoriami (w światłomierzach Minolty)

Władca Pixeli
27-11-2007, 16:15
no ok ale ja mam na myśli jej "obrotowość" :)
W niektórych światłomierzach jest jakby stała, a w innych jest obrotowa. Warto do tego dopłacać?
A co się przejmujesz. Chcesz L-358, a ten model ma obrotową :mrgreen:

fragles
27-11-2007, 16:25
nie no wiem :)

ale jest jeszcze polaris (kapkę tańszy chyba) i jeden model sekonica - tańszy około 150 zł. I tak się zastanawiam. Za 150 zł można iść na niegłupią kolacyjkę hehehe ;)

wampirek
27-11-2007, 16:30
Fragles, czemu 1000zl ? Na allegro, te o ktorych piszesz, ze chcesz kupic od 700-900 nowe, a na ebayu nowe za 200 dolarow z kawalkiem uzywane juz od 50, a za 100 pewnie trafisz spokojnie z futeralem.
pozdr
irek

fragles
27-11-2007, 16:37
na allegro jest tylko jeden nowy sekonic w okolicach "mojej" ceny i kosztuje 960 zł

na ebay zerknę ale ja tam nie mam konta, poza tym nie wiem skąd tamten sprzęt jest... i czy jest na niego gwarancja w Polsce...

fragles
27-11-2007, 17:42
Z całym szunkiem. Władco Pixeli czy nie warto przypadkiem przeedytować treści tego posta? Delikatnie mówiac trochę nie bardzo... :)

Pozdrawiam

a co jest nie bardzo?

Maciej
28-11-2007, 22:11
Powiedzcie mi dlaczego na w Europie Sekonic L-358 kosztuje ok. 1000 zł, a te z Hong-Kongu 450 zł? (ebay)

RBT
28-11-2007, 22:15
Używam światłomierz Minolta Auto Meter IV F. Przy pracy z lampami błyskowymi jest w/g mnie nieodzowny. Oczywiście końcowym celem jest poprawna ekspozycja, ale ważna jest także, jak podkreślali moi przedmówcy, możliwość pomiaru kontrastu oświetlenia, w tym również stosunku błysku do światła zastanego (niestety moją Minoltą muszę robić osobny pomiar), oraz kalkulacja średniej z kilku pomiarów (u mnie dwóch). Niestety bez światłomierza bardzo trudno zapanować nad prawidłowym oświetleniem, zwłaszcza bardziej skomplikowanym lub stosowanym w dużej mieszance ze światłem dziennym. W typowych sytuacjach po pewnej praktyce pracuje się na pewniaka, pewne problemy interpretacyjne mogą pojawić się przy silnym konturowym oświetleniu (zwłaszcza tylnym). Miernik przydaje się również poza studiem, w sytuacjach gdzie nawet nasze najlepsze systemy pomiaru światła przez obiektyw sobie nie radzą. W kwestii obrotowej kopułki moje zdanie jest jednoznaczne, lepiej mieć. Przydaje się przy pomiarach w niewygodnych pozycjach, można bezpośrednio odczytywać wynik, co jest szczególnie wygodne w wypadku pracy z asystentem lub pilotem do sterowania lampy. Jeszcze ważniejsza wydaje się możliwość położenia światłomierza z odpowiednio nakierowaną kopułką tuż obok (na) przedmiotu w płaszczyźnie którego mierzymy światło, w sytuacji gdy np. z powodu zbytniego oddalenia od lampy nie możemy jej wyzwolić kablem by dokonać pomiaru.
Spróbujmy wyobrazić sobie przez chwilę nasze Nikony bez wbudowanego światłomierza i automatyki pomiaru światła, oraz nasze zmagania ze światłem na podstawie wyświetlacza i histogramu. A przecież zestrojenie światła sztucznego stwarza dodatkowe problemy. Jedno jest pewne, trzeba się zdobyć na ten wydatek, a życie stanie się jeszcze piękniejsze.
Pozdrawiam wszystkich fotografujących.
Robert

Jacek_Z
28-11-2007, 22:29
Używam światłomierz Minolta Auto Meter IV F. Przy pracy z lampami błyskowymi jest w/g mnie nieodzowny. Oczywiście końcowym celem jest poprawna ekspozycja, ale ważna jest także, jak podkreślali moi przedmówcy, możliwość pomiaru kontrastu oświetlenia, w tym również stosunku błysku do światła zastanego (niestety moją Minoltą muszę robić osobny pomiar), oraz kalkulacja średniej z kilku pomiarów (u mnie dwóch). Niestety bez światłomierza bardzo trudno zapanować nad prawidłowym oświetleniem, zwłaszcza bardziej skomplikowanym lub stosowanym w dużej mieszance ze światłem dziennym. W typowych sytuacjach po pewnej praktyce pracuje się na pewniaka, pewne problemy interpretacyjne mogą pojawić się przy silnym konturowym oświetleniu (zwłaszcza tylnym). Miernik przydaje się również poza studiem, w sytuacjach gdzie nawet nasze najlepsze systemy pomiaru światła przez obiektyw sobie nie radzą.
Minolta Flash Meter V (którą z kolei używam ja) ma juz pokazywanie proporcji zastane/błysk, ma kalkulacje wielu pomiarów.
To co kolega pisze to fakt. Wskazania tez trzeba czasami interpretować, trzeba tez wiedziec kiedy należy interpretować (bo nie tylko w tym podkreślonym przypadku) i jak to robić - ale to długi wykład. To nie jest tak, że kupuje się urządzenie i juz nie trzeba myśleć. Trzeba umieć ustawić swiatłomierz pod odpowiednim kątem względem światła/aparatu, wiedzieć kiedy lepsza płaska płytka a kiedy wypukła kopułka itd.

fragles
28-11-2007, 22:53
właśnie dlatego jestem skłonny zapłacić komuś z wawki za godzinne-dwugodzinne wprowadzenie w temat :)

Ale nikt się nie zgłosił :(

Jacek_Z
28-11-2007, 23:23
zapraszam na kurs do siebie :-D

fragles
28-11-2007, 23:40
hehe dzięki ;)

fragles
30-11-2007, 20:27
Ponieważ do Bydgoszczy mam kawałek drogi i na razie brak możliwości czasowych (choć chętnie skorzystałbym z zaproszenia) mam parę pytań...
Sam nie wiem czy da się na nie ot tak odpowiedzieć ale zaryzykuję. Zdaję sobie sprawę, że są dość "matematyczne" ale jeżeli zrozumiem tę matematykę to będzie mi łatwiej później ją kwestionować i łamać jej zasady ;)

Jestem po lekturze instrukcji do mojego nowego nabytku i pewnych prawd n/t pracy ze światłomierzem i oto pytania:

1. Czy to prawda, że stosunek świateł do cieni w scenie studyjnej (zakładając absolutnie tradycyjne podejście czyli nie low lub high key) dobrze jest kiedy wynosi 1:4 czyli 2EV?

2. SPRAWDZIŁEM I JUŻ WIEM :)

3. Po co w instrukcji opisany jest pomiar różnicy jasności lamp? Czy w przypadku naszej sceny o którą pytam powyżej równie dobrze mógłbym pomierzyć same lampy (czyli chowamy kopułkę i kierujemy ją w stronę każdej z lamp)? Chyba nie bo wtedy światłomierz złapie więcej światła i nie mógłbym tych parametrów wklepać w aparat bo niedoświetliłbym zdjęcie... dobrze kombinuję? Jeżeli tak to po co jest ta opcja? Kiedy się przydaje?

4. SAM SOBIE ODPOWIEDZIAŁEM NA PYTANIE NR 4

5. I NA TO SOBIE JUZ SAM ODPOWIEDZIAŁEM ;)

To poproszę tylko o odpowiedzi na pierwsze i trzecie pytanie...

fragles
04-12-2007, 06:34
czy moje pytania sa glupie? czy zahaczaja o tajemnice warsztatu, ze nikt nie chce odpowiedziec? ;)

Jacek_Z
05-12-2007, 13:09
wczoraj napisałem ci odpowiedź - elaborat na cała stronę. Pisałem z pół godziny. I coś się stało z forum, nie wysłało się :twisted::twisted::twisted:
będę miał więcej czasu to coś spłodzę znowu.

fragles
06-12-2007, 00:59
wczoraj napisałem ci odpowiedź - elaborat na cała stronę. Pisałem z pół godziny. I coś się stało z forum, nie wysłało się :twisted::twisted::twisted:
będę miał więcej czasu to coś spłodzę znowu.

chollera... no to wielka strata dla mnie :(

mam nadzieję, że uda się odtworzyć jakoś... na razie cierpliwie czekam i dzięki za dobre chęci.

piwkoo
07-12-2007, 17:10
Nie tylko dla Ciebie, sam czekałem z utęsknieniem na odpowiedź :(
Również testuje sekonica i wiele pytań się nasuwa. Mam nadzieję że Jacek_Z jeszcze coś spłodzi w tym temacie ;)

Funky_Koval
07-12-2007, 18:28
tak tak, kcem i ja :) Jacek! Jacek!

mar22
11-12-2007, 10:00
Witam

Mam takie (zapewne beznadziejne tak więc proszę nie nabijajcie się zbyt mocno) pytanko, otóż jak dokonujecie pomiaru w przypadku lamp błyskowych? błyskacie nimi i światłomierz dokonuje pomiaru, zapamiętuje i następnie wyświetla (jeśli tak to znaczy że swojego starego swierdłowska w ten sposób nie wykorzystam tak?), czy też może włączacie światło ciągłe (jeśli jest w ogóle taka możliwość w tego typu lampach) i wówczas dokonujecie pomiaru?

na razie skupiłem się na technikach robienia zdjęć w studio (ustawianie lamp itd) ale widzę że wszędzie używa się światłomierzy, tylko nie specjalnie chcą pisać jak się je wykorzystuje - a przynajmniej w tych e-bookach, które ja czytam.

pzdr.

fragles
12-12-2007, 02:59
(mój) Światłomierz ma różne sposoby pomiaru światła:
- zastane
- błyskowe + zastane

Przy zastanym po prostu mierzy zastane
Przy tym drugim trybie błyskasz i wtedy nastepuje pomiar. W zależności od tego ile wpadło zastanego i ile błysku - wyświetla się procentowa wartość zawartości błysku w pomiarze. Po dokonaniu pomiaru kręcisz kółkiem nastaw i możesz (tak jak w aparacie w trybie P) "przesuwać" pomiar. Przy odpowiednim wydłużeniu czasu zauważysz jak rośnie udział zastanego światła (o ile było) w stosunku do błysku.

Stare światłomierze typu Twój Swierdłowsk nie mierzą światła błyskowego.

mar22
12-12-2007, 09:58
dzięki za odp.
Tak też właśnie myślałem, że trzeba błysnąć i wówczas dokonuje się odczytu z zapamiętanego pomiaru :(

fragles,a jakiego światłomierza używasz jeśli wolno spytać?
wstępnie z tego co widzę to ciężko dostać jakiś przyzwoity światłomierz za mniej niż 900 zł :(
no ale nie mam jeszcze wiedzy na ich temat więc mogę nie znać tańszych marek, ale mimo wszystko dobrych.

fragles
12-12-2007, 12:58
Sekonic L-358

Na allegro po 960

Ale jest jeszcze jeden model Sekonica oraz Polarisa poniżej 900 zł.

mar22
12-12-2007, 15:49
dzięki fragles, będę musiał poszukać jakiejś używki bo na nowy za takie pieniądze to mnie nie stać w tej chwili niestety :(