Sprzęt do filmowania do 1300 zł (używany)

[Wookie88]

Cześć :)
Tak, wiem, w tym dziale jest dużo podobnych tematów, większość przeczytałem, ale żaden nie pasuje konkretnie do wytycznych, jakie mam wobec poszukiwanego sprzętu. Planuję kupić na allegro sprzęt do nagrywania filmów, optymalnie najlepszy do ceny 1300 zł razem z obiektywem, może być używany. Do tej pory miałem na oku Nikona D3200, ale dziś byłem w Media Markt i facet z obsługi doradził mi, abym lepiej nie kupował w ogóle żadnej lustrzanki, jeśli planuję głównie kręcić filmy. Filmowanie w lustrzankach bardzo zużywa migawkę i zbyt długo sobie tego sprzętu nie poużywam, tak mi powiedział, po czym zaczął polecać bezlusterkowce, które podobno znacznie lepiej sobie poradzą z filmami. Wymagania mam takie: wymienna optyka (oczywiście), wejście na zewnętrzny mikrofon, mile widziany (ale niewymagany) obrotowy wyświetlacz LCD.

Możecie polecać zarówno lustrzanki, jak i bezlusterkowce. Możliwe, że w takiej cenie, z takimi wymaganiami pozostaje mi tylko lustrzanka, więc teraz pytanie - czy w takim wypadku rzeczywiście powinienem się martwić, że filmowaniem szybko zużyję migawkę?

Z góry dzięki za pomoc

[walsodar]

To Ci facet bzdur naopowiadał, bo filmowanie nie zużywa migawki bardziej niż robienie zdjęć. Co do filmowania lustrzanką to też nie do końca tak, że się nie nadają. Za kamerą przemawia komfort, af, itp. Lustrem masz możliwość bawienia się głębią ostrości, ale nie licz na af, bo jest zwyczajnie kiepski, także raczej zostaje ostrzenie ręczne. Krótko mówiąc da się, tylko trzeba znać ograniczenia. 1300 to trochę mało. Możesz w tej cenie szukać używanego D5100/5200, ale braknie kasy na szkło. Ewentualnie wspomniany D3200 z jakimś KITem, ale nie będziesz miał gibanego ekranu, przydatnego podczas filmowania. O bezlusterkowcach się nie wypowiem, bo nie znam tematu.

[GonzoG]

W tej cenie będzie ciężko z czymś w miarę dobrym i to jeszcze że szkłem.
Najtańsza opcja i to z użytecznym AF to Sony a3000, ale minusami są: kiepską jakość wyświetlaczy, brak fazowego AF, przegrzewanie się (z reszta jak w każdym bezlusterkowcu Sony). Używany z 18-55 można dostać do 1000zl.

[Wookie88]

Na AF mi nie zależy, ręczne ostrzenie nie jest dla mnie problemem.


To Ci facet bzdur naopowiadał, bo filmowanie nie zużywa migawki bardziej niż robienie zdjęć.
No niby tak, ale on to argumentował w taki sposób, że nakręcenie jednej klatki to po prostu zrobienie jednego zdjęcia, więc przy takich jednostkach zużycie migawki rzeczywiście jest takie samo. Sęk w tym, że kręcąc film robię 25 do 60 klatek (czyli zdjęć) na sekundę, co sprawia, że np. kręcąc kilkuminutowy film migawka robi tyle zdjęć, ile normalnie mógłbym zrobić przez tydzień, zakładając że pstrykałbym fotki co chwilę. Czyli filmując, siłą rzeczy, robię o wiele więcej zdjęć niż gdybym miał tylko fotografować, więc migawka zużyje mi się szybciej.

Nadal nie wiem ile w tym racji, ale tak mi to koleś z obsługi wytłumaczył. Co o tym myślicie? Może spojrzeć na to pod takim kątem: załóżmy, że mamy dwie takie same lustrzanki, jedną robimy dużo zdjęć, drugą kręcimy dużo filmów - czy na pewno zużycie migawki w obu przypadkach będzie takie samo, czy może jednak ta druga zużyje się szybciej?

[-tomasz-]

Faceta z mediamarktu nie słuchaj, bo oni mają "prikaz" by namawiać do tego, co ma się sprzedawać.
Osobiście jednak kupiłbym kamerę. Jeśli stawiasz na nowości to Sony z serii HDR, albo starsze Canony serii HV, które nadal produkują fajny obrazek.
Nikon kamer nie wypuszcza, to bana mi nie dadzą :D

[Ketosz]

No niby tak, ale on to argumentował w taki sposób, że nakręcenie jednej klatki to po prostu zrobienie jednego zdjęcia, więc przy takich jednostkach zużycie migawki rzeczywiście jest takie samo. Sęk w tym, że kręcąc film robię 25 do 60 klatek (czyli zdjęć) na sekundę, co sprawia, że np. kręcąc kilkuminutowy film migawka robi tyle zdjęć, ile normalnie mógłbym zrobić przez tydzień, zakładając że pstrykałbym fotki co chwilę. Czyli filmując, siłą rzeczy, robię o wiele więcej zdjęć niż gdybym miał tylko fotografować, więc migawka zużyje mi się szybciej.

Wow - takiej bzdury to jeszcze nie słyszałem (niezły ten sprzedawca ;) ) - migawka otwiera się kiedy włączamy tryb LiveView i zamyka dopiero gdy z niego wychodzimy - to jest cały jeden cykl migawki i lustra, a podczas niego możemy nagrywać ile się da.
Czyli używając aparat do kręcenia, migawkę zużyjemy mniej niż przy robieniu zdjęć.

[Maciek N]

Ja bym napisał że praktycznie wcale się nie zużywa;) Cały dzień filmowania to zużycie migawki na poziomie kilkudziesięciu zdjęć.
Wracając do tematu to uważam że w cenie 1300 zł można kupić co najwyżej jakąś kamerkę. Choćby dlatego że w cenie jest uniwersalny obiektyw, względnie dobry mikrofon, stabilizacja i cała automatyka której brak lustrzankom.
Nie podam konkretnego modelu ale najlepszy wybór zrobisz po przeszukaniu forum swiatobrazu.pl Są tam setki podobnych tematów i wielu fachowców którzy dobrze doradzą a nie jak ten z Media Markt:roll:

[Wookie88]

Nad kamerką jeszcze się zastanowię. Jeśli wybiorę lustrzankę, to prawdopodobnie będzie to polecony tutaj Nikon D5100, bo technicznie i cenowo jest najbliższy moim wymaganiom, na allegro da się go dostać w dobrym stanie razem z optyką nawet do 1200 zł, więc nie jest tak źle jak można by przypuszczać.

Dzięki za pomoc i za obalenie mitu autorstwa faceta z Media Markt ;)

[ksh]

W tej cenie warto zainteresować się samsungiem NX300, zerknij w temat na forum inne systemy.

[kostek-brasil]

Proponuję brać też pod uwagę Canona 600D. Tym bardziej, że ten model dobrze współpracuje z ML, a to duże wsparcie dla filmujących lustrzanką. ;)