PDA

Zobacz pełną wersję : Nie krzyczcie... D200 ale może d80



vilen
27-09-2006, 13:52
:) Nie krzyczcie, żebym poszukał w starszych topikach bo szukałem...

Kochani mam problem tej natury, że zmuszony jestem nabyć drugi aparat.

:) Na początku focenie było ważne dla mnie i mych własnych potrzeb projektowych :) :) :) i d70'ka wystarczała mi (wystarcza zresztą nadal) ale jakieś pół roku temu zaproponowano mi współpracę przy uwiecznianiu ślubów i wesel (ot taka fuszka od czasu do czasu - poprostu nieźle wychodziły mi zdjątka robione przyjaciołom :) ktoś to zobaczył i zaproponował jedną a potem kilka robótek)

Kilka tygodni temu sprawą zajęła się również moja dziołcha (oboje jesteśmy z wykształcenia grafikami ale fotografowanie zawsze jakoś z nami było :) ) no ale "sprawa się rypła" bo cyfrowy set do fotografowania mamy jeden (jak w stopce) a potrzeba teraz dwóch komplecików.

No i zacząłem chorować na d200 ale nie wiem czy nie rozsądniej byłoby kupić d80???

Kurde poprostu do body i tak będę musiał kupić szkło a to kolejne 2-3 tysie (przekonałem się, że kity z tańszych modeli mimo iż są lepsze od kanonowych słoików to i tak są be) a jeszcze druga lampka???

Może ktoś z Was miał podobne dylemata? Jeśli tak to co Was przekonało???

Pozdrov

Czornyj
27-09-2006, 14:00
Wg mnie dylemat jest cholernie prosty - wystarczy przeprowadzić na sobie następującą ankietę:

1) Czy potrzebuję korpusu wytrzymałego, solidnego, uszczelnionego - będę go b. intensywnie użytkował, poniewierał, taplał w błocie, płynach, kurzu i pyle?

2) Czy będę korzystał z legendarnej manualnej optyki Ai/Ai-S?

3) Czy potrzebuję dużej prędkości wykonywania zdjęć w serii?

trzy x NIE = D80. Proste?

pebees
27-09-2006, 14:14
Czornyj, zapomniałeś o 'czy będę chciał mieć fabryczne hoty i dedy widoczne na zdjęciach?' :D

R
27-09-2006, 14:21
d200 bardzo szumi... nie ma sie co pchac w te puszke... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :twisted:

life
27-09-2006, 14:34
pebees dla twojej informacji dodam ze matryca w D200 jes niewiele inna od tej w D80 hoty i truposze sa tam tez czeste jak w D80

pebees
27-09-2006, 14:36
life, o, to dobrze wiedzieć.. chyba czas poszukać po allegro jakiegoś taniego F100 :D

Czornyj
27-09-2006, 14:57
pebees, jeżeli mam być szczery, hoty i deady tak w monitorach jak matrycach lekce-sobie-ważę. Jeżeli matryca ma 10mln pikseli to cóż z tego, że 1-2 będą uwalone? Jakie to ma znaczenie? Jak to wpłynie na jakość zdjęcia, że jego 1/10.000.000 część będzie zrąbana? Zawracanie gitary.
Podobnież - ludzie, którzy dostają szału jak w monitorze znajdą jeden usmażony subpiksel to wg mnie paranoicy. Nie przeszkadza im, że monitor wyświetla mniej kolorów niż powinien, że ma nierównomierne podświetlenie, że ogólnie jakość obrazu jest do bani - ale zauważą jednego zasr....go hota - i ich życie traci sens.

MzMarcin
27-09-2006, 15:25
Czornyj,
"...Podobnież - ludzie, którzy dostają szału jak w monitorze znajdą jeden usmażony subpiksel to wg mnie paranoicy. Nie przeszkadza im, że monitor wyświetla mniej kolorów niż powinien, że ma nierównomierne podświetlenie, że ogólnie jakość obrazu jest do bani - ale zauważą jednego zasr....go hota - i ich życie traci sens."

D O K Ł A D N I E!

biadzi
27-09-2006, 16:29
pebees, jeżeli mam być szczery, hoty i deady tak w monitorach jak matrycach lekce-sobie-ważę. Jeżeli matryca ma 10mln pikseli to cóż z tego, że 1-2 będą uwalone? Jakie to ma znaczenie? Jak to wpłynie na jakość zdjęcia, że jego 1/10.000.000 część będzie zrąbana? Zawracanie gitary.
Podobnież - ludzie, którzy dostają szału jak w monitorze znajdą jeden usmażony subpiksel to wg mnie paranoicy. Nie przeszkadza im, że monitor wyświetla mniej kolorów niż powinien, że ma nierównomierne podświetlenie, że ogólnie jakość obrazu jest do bani - ale zauważą jednego zasr....go hota - i ich życie traci sens.

stemplowanie wszystkich zdjęć ze względu na biały czy czarny punkt w centrum kadru może być irytujące zwłaszcza w sytuacji, gdy wydajemy 3 tysie na nowoczesny korpus objęty gwarancją producenta...

Czornyj
27-09-2006, 16:35
stemplowanie wszystkich zdjęć ze względu na biały czy czarny punkt w centrum kadru może być irytujące zwłaszcza w sytuacji, gdy wydajemy 3 tysie na nowoczesny korpus objęty gwarancją producenta...

Właśnie dlatego wymyślono mapowanie dead-pikseli

JK
27-09-2006, 16:38
biadzi, najprościej udać się do serwisu i zamapować takie wadliwe piksele. Później nie trzeba już niczego stemplować.

biadzi
27-09-2006, 16:45
do serwisu? do TEGO serwisu??? :roll:

JK
27-09-2006, 16:49
Cóż, jak to mówią: albo rybka, albo pipka. Albo ten serwis, albo stemplowanie. :grin:

life
27-09-2006, 18:54
wydaje mi sie ze kiektore osoby nie dostrzebaja problemu :) ok rozumie ze jeden pixel na 10 milionow trafi sie walniety! ale ten jeden robi kuku 4 innym obok! :)

jedna fotka juz zostala pokazana z matyca gdzie nie zadziallo mapowanie (piekne gwiazdki) i to nie byl jeden pixel ale dziesiatki!

jeszcze troche to nie bedzie czego mapowac :P bo mapowany otrzymuje informacje od sasiadow a jak oni tez beda mapowani?? :D

fakt jest fktem ze kupujac sprzet za kilka tysiecy oczekuje sie by spelnial wymogi uzytkownika!

Jacek_Z
27-09-2006, 18:58
temat jest d200 czy d80, a nie hotpiksele.
body o zbyt wielu hotpikselach się wymienia. Są normy.
moje zdanie jest w tym temacie niektórym pewnie znane - bo juz je ujawniałem.
obraz z d80 bedzie właściwie identyczny (jak nie lepszy na wysokich ISO)
body d80 jest tańsze o 2.500 zł mniej więcej.
D200 ma tylko kilka atutów - wymienił je czornyj. Jak są one wakurat dla kogoś istotne to może przesądzić za kupnem d200. Jeśli nie - d80.
Moim zdaniem - d80 na ślubach sie równie dobrze sprawdzi.
Kupisz do tego sb800 i Tamrona 28-75/2.8 (lub 17-50) a wydasz (no prawie) tyle samo.

life
27-09-2006, 19:07
no to fakt od tematu troche odbieglismy :) zgadzam sie z 3 punktami ktore podal Czornyj nic dodac nic ujac :P noo moze tyle ze grip do D80 jest tanszy niz do D200 :D

ALF
27-09-2006, 19:42
robię śluby D50 i F70...w zupełności wystarczają...Czornyj, podał jedyne argumenty za D200...no i cena, a różnicę można zainwestować w dobre szkła lub lampę...

vilen
27-09-2006, 20:08
No to chyba D80 :) he he no cóż będę musiał kupić kilka kart SD :) smutne ale... prawdziwe

Kochani ale tak poważnie jak to jest z tymi martwiakami to faktycznie taka zmora??? Czy to kolejny "krokodyl w kanałach" tak jak bf w 70???

Profesjonalista
28-09-2006, 21:26
Robisz duze powiekszenia zdjec slubnych (A3, A2)? jak nie to kup D100, D70s i kup dobre szkła. 6mln pixli wystarcza w zupełności.